Mam wątpliwość w kwestii łączenia skrzydła z kadłubem. Modele samolotów przeważnie mają podział płata w miejscu, w którym łączy się z kadłubem, a właściwie w miejscu, w którym oprofilowanie przejścia skrzydło-kadłub styka się ze skrzydłem. Modelarze przeważnie zostawiają tam naturalną szczelinę, która w zależności od jakości modelu bywa mniejsza lub większa. W Twoim modelu pojawiła się tam widoczna szczelina, która (na zdjęciach) wygląda tak jak np. połączenie lotki z płatem.
Jacek K napisał(a):
Na fotografii ze strony
http://www.368thfightergroup.com widać, że łączenie płata z oprofilowaniem kadłuba nie odbiega od innych linii podziałowych.
Wiem, że jest to samolot odrestaurowany, latający na pokazach, ale samoloty z lat wojny też nie miały tam szpar. Dawno temu, kiedy jeszcze udawało mi się czasem skończyć jakiś model, bardzo nie lubiłem szpachlowania tych rejonów, bo ciężko było je obrabiać. W skali 1/72 to pewnie nie razi, ale w 1/32 już trochę jest to widoczne. Tym bardziej, że sporo pracy włożyłeś w detalowanie modelu i samo malowanie.