Bf 110 C2 Airfix 1/72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » środa, 23 lipca 2014, 19:32

Królu złoty!

Dokładnie.

Gaszę monitor i idę rzeźbić :)
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Reklama

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Soris000 » środa, 23 lipca 2014, 19:40

Dla ścisłości, to jest wersja C-1, ale chyba w C-2 będzie podobnie.
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 14:18
Lokalizacja: Sopot

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » środa, 23 lipca 2014, 23:14

Jestem pewien, że tak. W wersji G jest tak samo.
Raczej nie uda mi się zrobić 9 pionowych żaluzji, ale ze 3-4 powinno się udać :)
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » sobota, 2 sierpnia 2014, 13:47

Ten model jest jednak skopany na maksa!

Ugrzązłem przy poprawkach lini poszycia. W sumie to należałoby go całego zaszpachlować i ryć na nowo nie tylko ze względu na Airfixowe rowy. Centropłat jest totalnie od czapy, podobnie cześć nosowa. Totalna fikcja jest między silnikami a kadłubem na górnej powierzchni. To są tylko szczegóły które są na modelu złe, nie wspominając o tym czego nie ma, a być powinno.
Niektóre linie podziału są niepotrzebne, niektóre "panele" są okrągłe zamiast prostokątne. Brakuje otworów wyrzutu łusek, wyloty kanałów działek mają zły kształt (do tego jeden otwór jest inny od drugiego).

Tak więc nie ma najmniejszego sensu dokupywanie np. wydechów (co miałem w planie) jak reszta jest taka jaka jest.

Trzeba było kupić Eduarda...

Wrzucę jakieś foty jak to poprawię, bo na razie nie ma się czym pochwalić...
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » niedziela, 3 sierpnia 2014, 15:16

Zabrałem się za szpachlowanie. Tak sobie przeglądam zdjęcia i plany i dochodzę do wniosku, że warto by poszpachlować cały samolot. Zaszpachlować w diabły wszystkie linie oprócz sterów i lotek.

I tu dochodzę do momentu w którym chce złamać pewną konwencję. Nie zamierzam ryć na nowo wszystkich linii podziału poszycia. Tylko te które są przy demontowanych osłonach np. silników i uzbrojenia.
Przejrzałem sporo zdjęć i dochodzę do wniosku że pozostałe nie powinny być w ogóle widoczne.
Nie chodzi tylko o ten samolot, ale w ogóle o modele w skali 72.

Poniżej fotki, do poprawy są gondole silników i wyloty chłodnic oleju. I w ogóle jeszcze masa szpachlowania.
Kupiłem sobie na ta okoliczność cienkie gąbki ścierne w castoramie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez pik » niedziela, 3 sierpnia 2014, 15:23

Trza było wziąć Eduarda zamiast tracić czas na szpachlowanie Airfixa jak wspomniałeś sam powyżej.
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » niedziela, 3 sierpnia 2014, 22:22

Liczyłem się z tym, że model jest gorszy od Eduarda.
Eduarda trzeba kupić. Są do niego piękne dodatki.
Swoją droga do Airfixa Eduard robi blachę, ale zauważyłem to za późno.
Bardzo żałuję, bo kokpit na tym by zyskał i nawet warto by otworzyć szklarnię.

Odnośnie szpachlowania nie chodzi mi o stratę czasu, ale o to czy linie podziału poszycia w tej skali powinny istnieć.
Większość zdjęć modeli w sieci ma wgłębne linie np. na kadłubie, podobnie jest z wizualizacjami 3D i screenami z gier.
Prawdziwe zdjęcia są jednak zastanawiające:

Obrazek

Gdyby zostawić linie Airfixa powstałby model przypominający model Bf110.
Ja chciałbym zbudować model przypominający Bf110 :)
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez pik » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 21:34

Linie podziałowe w 1/72 są generalnie umowne i w związku z tym IMHO jest mało istotne, czy wypukłe, wklęsłe, szersze czy węższe (pomijajac to, warto wspomnieć że w oryginale były szpachlowane!). Zresztą wiele innych detali czy cech jest celowo "przejaskrawionych" w małych modelach, bo byłyby praktycznie niewidoczne gdyby zachować ich "skalowość". Są też ograniczenia technologiczne zarówno w tworzeniu formy jak i zastosowanego tworzywa. Jak komuś to przeszkadza, to powinien się przerzucić na 1/48, albo jeszcze lepiej na 1/32. ;o)

Tym niemniej Eduard prezentuje się jako model o wiele ciekawiej od Airfixa (pomijając linie, jest znacznie ładniej zdetalowany), nawet w wersji weekend która jest podobna cenowo. W tej sytuacji pakowanie jakichkolwiek dodatków w Airfixa to już totalny bezsens. Moim zdaniem zrób tę 110ke 'z pudła', pobaw się malowaniem itp, a kiedyś może sobie wrócisz do tematu z lepszym modelem?
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » wtorek, 5 sierpnia 2014, 16:14

pik napisał(a):Linie podziałowe w 1/72 są generalnie umowne i w związku z tym IMHO jest mało istotne, czy wypukłe, wklęsłe, szersze czy węższe (pomijajac to, warto wspomnieć że w oryginale były szpachlowane!)


Prawie zawsze się z Toba zgadzam, ale nie w tym przypadku :)

Wypukłe linie podziałowe, w starych zestawach wyglądają gorzej niż jakby ich nie było. Gorzej pod względem podobieństwa do samolotu. Podobnie grube linie wgłębne.
Utarł się pewien standard, czy kanon z wgłębnymi liniami, ok. W przypadku powierzchni sterowych, elementów ruchomych, dementowanych osłon itp. ma to racje bytu, ale nie zawsze na łączeniu poszycia.

Uproszczenia w skali 72 istnieją, ale przecież po to pocieniamy krawędzie spływu, dopracowujemy wloty powietrza itp. aby upodobnić je do obiektu rzeczywistego.

Lenistwo jest matką cywilizacji, dlatego stwierdziłem że lepiej to wszystko zaszpachlować (by model nie wyglądał jak posklejany z klocków), a przeryć tylko to co konieczne i widoczne na zdjęciach :)

Nie będzie z tego tak dobrego modelu jak z Eduarda, ale będzie najlepszy jaki jestem w stanie popełnić :)
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Kuba P. » wtorek, 5 sierpnia 2014, 16:54

W przypadku Messerschmittów z tego typu konstrukcji kadłubami linie segmentów są w rzeczywistości wgłębne - po prostu blachy pasowane na gładko i mocowane na tłoczonych zakładkach. Do tego w oryginale często kadłuby były wygładzane, linie łączenia segmentów szlifowane, czasem nawet zaklejane płasko taśmą jak szkotem. Dlatego wydaje się Wam i słusznie, że ten 110 wyżej na zdjęciu wygląda na gładki bo taki praktycznie był lub być mógł.

Z pozostałym poszyciem jest podobnie - skrzydła, stateczniki również były wykańczane starannie i dbano o jak najmniejszy opór powietrza szpachlując i polerując powierzchnie. Jest wiele zdjęć przedstawiających to o czym piszę na etapie produkcji.

Inna rzecz to dość niecodzienny wygląd małego 1:72 modelu z zatartymi liniami podziału, tutaj lepiej się dwa razy zastanowić zanim się model tak wykończy.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez pik » wtorek, 5 sierpnia 2014, 19:58

Wypukłe linie podziałowe, w starych zestawach wyglądają gorzej niż jakby ich nie było.
Wyglądają gorzej, bo są trudniejsze w obróbce, trudno je odtworzyć po szlifowaniu, nie można wpuścić washa itp i mało kto potrafi sobie z nimi współcześnie "poradzić" w inny sposób niż przerycie na wgłębne... :)
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » środa, 6 sierpnia 2014, 14:36

Kuba dziękuję za opinię, którą i tak naginam do mojej teorii :)
Zastanowiłem się dwa razy i poszpachlowałem kadłub a dzisiaj to samo zrobię na skrzydłach. Zobaczmy co z tego wyjdzie, albo totalna porażka, albo...
Tak czy inaczej Twoje zdanie w kwestii bawarskich myśliwców jest dla mnie bardzo istotne jeśli nie kluczowe.

Inna sprawa, że będę miał jeszcze klika sposobów, w tym preszading na wykończenie powierzchni.

Darku, tu się zgodzę, odtworzenie wypukłych linii jest bardzo trudne.
Znam dobrze Twoje prace w takich zestawach i zawsze z przyjemnością oglądam.
Dziękuje za zainteresowanie tematem.

Pozdrowienia.
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez Voltan » niedziela, 10 sierpnia 2014, 10:33

Zbliżam się do końca szlifowania. Został jeszcze do skończenia centropłat i dolna część gondoli silnikowych.
Kontrast pomiędzy szpachlą a tworzywem doskonale pokazuje grubość linii podziału poszycia w tym modelu.
Praktycznie wszystkie mają 1mm lub więcej, czyli po przeliczeniu skali samolot miałby szpary pomiędzy panelami ok 70 mm!
To jak między sztachetami w płocie :)

Jeszcze sporo roboty zostało i muszę ogarnąć sprawę wylotów z chłodnic oleju, bo tego w modelu nie ma.
Potem nowe cieniutkie linie:)
Na zdjęciach model jeszcze nie wymyty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez GUDMUNDUR » niedziela, 10 sierpnia 2014, 14:45

Voltan napisał(a):Praktycznie wszystkie mają 1mm lub więcej, czyli po przeliczeniu skali samolot miałby szpary pomiędzy panelami ok 70 mm!


Brak słów :? .
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: Bf 110 C2 Airfix 1/72

Postprzez GrzegorzS » niedziela, 10 sierpnia 2014, 17:45

Jak już poprawiasz to zaszpachluj też te nity (śruby) owiewki przejścia skrzydło- kadłub. w realu wyglądało to zupełnie inaczej. Popatrz na zdjęcia.
GrzegorzS
 
Posty: 306
Dołączył(a): sobota, 27 grudnia 2008, 17:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości