Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez rudolf24 » czwartek, 6 marca 2014, 20:29

Świetnie ta kabinka wygląda przez owiewkę.
Avatar użytkownika
rudolf24
 
Posty: 1038
Dołączył(a): poniedziałek, 22 października 2012, 19:59

Reklama

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez CeCha » piątek, 19 września 2014, 01:28

spiton, Sherman, Klugi, rudolf24: Też mnie się podoba. Warto było poświęcić parę chwil i poprawić tą owiewkę.
Emilllo1234: Trochę z przyzwyczajenia, a trochę dla wprawy... w sumie nie pomyślałem o tym :D

Dzień dobry wszystkim. Nie było mnie tu długo, oj, długo... :oops:
Niestety, takie rzeczy jak remont mieszkania, pobyt mój w szpitalu (planowany) i mojego Syna (nieplanowany) skutecznie odciągnęły mnie od modelarstwa na ponad pół roku. Całe szczęście, ze szpitali wyszliśmy zdrowsi niż tam weszliśmy, a remont na tyle zbliżył się do końca, że mogłem wreszcie wyjąć zabawki z szafy.

Wracamy do modelu. Dolna wieżyczka.
Tutaj poczyniłem znacznie mniej modyfikacji niż na górze, jako że jest ona prawie zupełnie schowana pod kadłubem. Niemniej jednak - coś od siebie dodałem.

Zestawowe karabiny maszynowe przeciąłem w połowie, lufy - jak zwykle z igieł lekarskich, osłony luf - zwijane z blaszki fototrawionej.

Obrazek

Element mocujący karabiny do owiewki nawierciłem, i po umieszczeniu karabinów i osłon luf na miejscach całość skleiłem niewielkimi kroplami SG. Odsłonięte odcinki luf owinąłem żółtą taśmą Tamiya, w celu nadania właściwej średnicy.

Obrazek

Obrazek

Jednym z brakujących elementów tego podzespołu, a dosyć charakterystycznym, i co najważniejsze, dobrze widocznym z zewnątrz są podajniki amunicji. Do zrobienia ich wykorzystałem profile Plastructa - najpierw skleiłem je (SG) i oszlifowałem, a potem za pomocą piłki z żyletki delikatnie odciąłem dwa plasterki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ze zwykłej kartki papieru dorobiłem pozostałe elementy. Po przyklejeniu nasączyłem je kilkoma kroplami SG.
Górne części podajników - te, które prowadziły bezpośrednio do skrzynek amunicyjnych - zrobiłem z odpowiednio wygiętych profili Plastructa. Z tego, co się dopatrzyłem, taśmy amunicyjne były w nich schowane - nie było więc potrzeby dorabiania samych taśm, tak jak robiłem w górnej wieżyczce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W oryginalnej lawecie pomiędzy karabinami był element - coś w rodzaju listwy czy skrzynki - do której montowane były przyrządy celownicze. Dorobiłem go z kwadratowego profilu Plastructa, celownik - z drutu miedzianego 0,1mm.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z tego celownika jestem średnio zadowolony, szczerze mówiąc. Nie wiem, czy ja go nie poprawię... zobaczymy.

Wszystkie elementy układanki razem:

Obrazek

I złożone na sucho, za pomocą Liquitape'a:

Obrazek

Obrazek

Szybka przymiarka do kadłuba:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest ok, wszystko się zmieściło.

Teraz wypadało by się wziąć za malowanie. Niestety, mam zapewnioną kilkudniową przerwę - po remoncie nie dokopałem się jeszcze do kompresora ;o)

W międzyczasie sprawdzę pasowanie ostatniego załoganta. Zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle jest sens go tam wsadzać? Jak będzie mu widać tylko czubek głowy, albo i to nie?
Okaże się niebawem.

Do zobaczenia.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Klugi » piątek, 19 września 2014, 02:19

Cześć Cezary, miło tu zajrzeć z powrotem :)
Super robota!
Avatar użytkownika
Klugi
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 21:36
Lokalizacja: Kitchener, Ontario, Kanada

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez GUDMUNDUR » piątek, 19 września 2014, 03:13

Nie wiedziałem ,że taki ponadprzeciętny warsztat jest tu ukryty :) . Wreszcie można zobaczyć szczegóły przy malowaniu owiewki a te pociski do karabinów :shock: . Nie wiem co napisać ? Chyba jedynie : "ja cię kręcę" :? . Warsztat czyściutki , zdjęcia wyraźne .
Kto by pomyślał , że z takiego "zwykłego" samolotu jak Ventura idzie zrobić bardzo ciekawą relacje :-o .Wpadam w kompleksy .
Stery nie będą odcinane 8-) ?
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez myszoskoczek » piątek, 19 września 2014, 07:07

Mój ulubiony warsztat wrócił! :D
Obecnie na warsztacie: A-7P Corsair II viewtopic.php?f=12&t=82622
Pamiętajcie, wszystko wygląda lepiej na żywo niż na zdjęciach
myszoskoczek
 
Posty: 994
Dołączył(a): poniedziałek, 9 września 2013, 17:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Aphar » piątek, 19 września 2014, 18:55

Fajnie, że wróciłeś. Miło będzie kontynuować podglądanie Twojego warsztatu.
Pozdrawiam
Aphar
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Aphar
 
Posty: 322
Dołączył(a): poniedziałek, 10 listopada 2008, 21:20
Lokalizacja: Wesoła

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Sherman » piątek, 19 września 2014, 20:12

Ja również cieszę się że relacja wróciła! Bardzo inspirująca rzecz :)
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 22:05

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez rudolf24 » piątek, 19 września 2014, 22:40

Oj to prawda, a gdzie kupujesz te paski polistyrenu ?
Avatar użytkownika
rudolf24
 
Posty: 1038
Dołączył(a): poniedziałek, 22 października 2012, 19:59

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez CeCha » środa, 24 września 2014, 00:06

Klugi, myszoskoczek, Aphar, Sherman: Dziękuję Panowie. Bardzo to motywujące dla mnie jest.
GUDMUNDUR: Dzięki za dobre słowo. Sterów nie odcinam, zostają w neutrum. Jedyne co, to nacinam szczeliny boczne - tak jak to widać parę stron wcześniej przy sterach wysokości.
rudolf24: Z tego, co pamiętam, to w Martoli zamawiałem - ale nie jest to chyba towar specjalnie deficytowy, wydaje mi się, że Plastructa można dostać w większości sklepów.

Kilka dosłownie zdjęć z ostatnich dwóch dni. Zacząłem powoli oblachowywać kadłub.
Blaszki wycinam skalpelem z okrągłym ostrzem, na podkładce z kawałka mosiądzu. Po przeszlifowaniu nierówności drobnym papierem ściernym (tu chyba 1200) przyklejałem poszczególne elementy za pomocą SG. Nadmiar wycierałem patyczkiem do uszu nasączonym Debonderem.

Obrazek
Jeden element musiałem wstępnie ukształtować - za pomocą roboczej wykałaczki i podkładki z twardej gąbki.

Obrazek

Obrazek

Po ukształtowaniu przykleiłem go wzdłuż przedniej krawędzi - a nastepnie, jak spoina zaschła - stopniowo przesuwałem się ku końcowi. Nadmiar kleju wycierałem jak zwykle, patyczkiem z Debonderem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jako, że przy wycieraniu spora część podkładu została zmyta, pomaluję ten obszar jeszcze raz Surfacerem z puszki. Jak większe poprawki nie będą konieczne, przeniosę się na tył kadłuba, tam w okolicach wieżyczek jest również sporo blach do naklejenia.

Do następnego odcinka.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Kuba P. » środa, 24 września 2014, 00:21

Ślicznie to wygląda, chociaż rzuciła mi się w oczy jedna drobnostka - pod nosem nakleiłeś blaszkę z otworami, które jak rozumieim imitują wycięcia kanałów odprowadzających łuski i ogniwka taśmy karabinów maszynowych. Może udałoby się to mimo wszystko wyciąć w plastiku i nadać im właściwy wygląd?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Dorotka » środa, 24 września 2014, 06:36

:)

Świetna robota!

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 11:31

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez CeCha » czwartek, 30 października 2014, 01:02

Dorotka: Dziękuję bardzo. Cieszę się, że się podoba.

Kuba P.: Na początku miałem tego nie robić, głównie dlatego, że z dołu tego nie widać. Ale po namyśle stwierdziłem, że warto spróbować, choćby dla doskonalenia własnego warsztatu.

Najpierw okleiłem dany otwór taśmą Tamiya, żeby podczas operacji niczego obok nie uszkodzić.

Obrazek

Za pomocą wiertarki i cienkiego wiertła wywierciłem trzy otwory. Nie muszą być równo, ważne, żeby mieściły się w obrysie.

Obrazek

Obrazek

Potem, używając skapela Olfy wyprowadziłem właściwy kształt otworu. Ostatni szlif - to pilniczek i kawałek papieru ściernego.

Obrazek

W analogiczny sposób wykonałem pozostałe otwory.

Obrazek

Obrazek

Wyglądają teraz dużo lepiej niż poprzednio. Dzięki Kuba za zmotywowanie :)

Jako że usterzenie już dość długo czekało na swoją kolej, stwierdziłem, że najwyższy czas wkleić je na stałe. Dostrzegłem jednak pewne uproszczenie, którego nie wychwyciłem wcześniej. Brakuje szczeliny pomiędzy sterami kierunku i statecznikiem poziomym. Stery nie mogły by się obracać.

Nie było rady, piłka w dłoń i do roboty.

Najpierw naciąłem rowki z obydwu stron, jak w powstałą szczelinę mogłem już włożyć pasek papieru ściernego, wyprowadziłem kształt na gotowo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szczeliny pomiędzy statecznikami uzupełniłem szpachlówką w płynie.

Obrazek

Gdy wyschła, przeszlifowałem wszystko kawałkiem papieru ściernego.
Efekt końcowy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W międzyczasie z kawałków drutu miedzianego wykonałem uchwyt do anteny. Wkleiłem go na SG w wywiercone wcześniej otwory.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście, te same operacje powtórzyłem na drugim stateczniku.

Usterzenie wkleiłem (SG i Ultra Thin Tamiya), wkleiłem górną wieżyczkę, przykleiłem resztę blach do kadłuba.

Obrazek

Obrazek

Kadłub w całej okazałości:

Obrazek

To coś obok zrobione ze słomek do napojów, to przyrząd, dzięki któremu udało mi się usunąć paprocha z kabiny pilotów. Po mocnym dmuchnięciu zaparowała od środka cała owiewka, ale na szczęście po chwili wróciła do normy :)

Została jeszcze dolna wieżyczka - do pomalowania i sklejenia. A potem - wreszcie, wreszcie - skrzydła.

Ale to już w następnym odcinku.
Do zobaczenia.
Salute,
Cezary

"Macie racje, ale musze mieć tę płynną szpachlę, po prostu nie usnę, póki jej nie kupię..."
Avatar użytkownika
CeCha
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 20:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez Sherman » czwartek, 30 października 2014, 02:28

Poziom relacji i modelu niezmienny.
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 22:05

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez PawelG. » czwartek, 30 października 2014, 08:55

Obserwuję od początku i bardzo podoba mi się Twoja relacja, no i oczywiście model, który powstaje.
eSeF-FloreSef
Avatar użytkownika
PawelG.
 
Posty: 356
Dołączył(a): wtorek, 18 marca 2014, 14:56

Re: Lockheed PV-1 Ventura Revell 1/48

Postprzez zegeye » czwartek, 30 października 2014, 09:44

Fantastyczna robota tu odchodzi. Podziwiam czystość wykonania. Bardzo inspirujący warsztat.... aż już parę razy zaglądałem do swojej Ventury :D tyle że ona w 72.... więc takich efektów jak tu nie uzyskam....
pozdrawiam
Zbych

Obrazek
zegeye

Animal Planet
 
Posty: 1703
Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 16:03
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości