Sporo działałem, ale efekty są kontrowersyjne... Na razie to co jest w miarę ok, więc przodek:
Jak widać, mrówkojad jest na razie w rękach niemieckich, bo uznałem że "zamalowywanki" zrobię na kalkomaniach, żeby było realistyczniej. Co ciekawe, w międzyczasie bawiłem się w róźnicowanie i "płowienie" powłoki malarskiej, ale efektu specjalnego nie widzę
Z problemów to podstawowy jest taki, że po zdjęciu masek z oszklenia ukazał się dramatyczny obraz marmurkowej sieci nie-wiem-czego na wewnętrznej ich stronie. oszklenie montowałem przed maskowaniem i na 100% było krystalicznie czyste. Cudów nima, jak mawia jeden znajomy profesor, skądś się to musiało wziąć. Jakaś reakcja z oparami "cienkiego" kleju? NIe mam pojęcia, ale wygląda to beznadziejnie i chyba trzeba będzie zrywać obydwie osłony. może to obrzydzić robotę....
Próbowałem też pędzlem zrobić podmalówki, tak jak sugerował Kuba, ale efekt jest beznadziejny (w jednej komorze podwozia), więc sobie odpuszczę...
Mam zestaw kalek Techmodu, z którego mogę wykorzystać fin-flashe i kokardy na górę skrzydła, ale mam w nim tylko jedną kokardę 32 cale (nr. 3), a potrzebuję chyba 4 - na boki i spód skrzydeł. Może ktoś ma na zbyciu? Wszystkie trzy zestawy Techmodu mają ten sam rozmiar, być może nie różniłyby się odcieniem.