W tej chwili nie myślę o Bytomiu i Tychach, analizując budowę konstrukcji wyłapałem trochę błędów merytorycznych i uznałem że jednak z planowanych 7 dni budowy będę musiał przeorganizować harmonogram prac i całkiem możliwe że wydłużyć ten proces do 47 lat, to niestety Panowie nie jest jakiś tomkat na 15 lat, to jest iskra, tu trzeba być bezbłędnym jak kałasznikow
Nawet jeśli oznacza to kompromisy zawodowe i prywatne to nie chcę żeby moje marzenia odleciały jak balonik napełniony buzującymi bąbelkami z saturatora. Dlatego apeluję o spokój i zdrowy rozsądek, chcę aby medal za ten model był NASZ WSPÓLNY, dziękuję że ze mną jesteście, jesteście wspaniali, ale nie naciskajcie.
Tymczasem zrobiłem podstawkę do Iskry, niebawem zacznę działać z samym modelem, do tego jednak potrzebuję trochę wyciszenia i przemyśleń używania technik.