J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

[Solo]

Co masz na myśli?

[Solo]

Zrobiłem ostatnio mały risercz dotyczący prawidłowego uzbrojenia do mojego modelu.
Co udało mi się ustalić, a co może innym także się przyda.
Jak wiadomo Drakeny, w zależności od wersji przenosiły głównie trzy rodzaje kierowanych rakiet powietrze-powietrze:
- Rb 24 Sidewinder, czyli produkowana przez Szwedów na licencji AIM-9 Sidewinder
- Rb 27, czyli produkowane na licencji przez Szwedów amerykańskie rakiety AIM-26 Falcon
- Rb 28, czyli produkowane przez Szwedów na amerykańskiej licencji rakiety AIM-4 Falcon.

Teraz trochę szczegółów:

Rb 24, z tego co udało mi się ustalić występowały w dwóch wersjach:
- Rb 24B był to amerykański AIM-9B Sidewinder
- Rb 24J był to amerykański AIM9J (lub P) Sidewinder.

Rb 24B oficjalnie był przenoszony przez Drakeny w wersjach A, B, D oraz F.
Rb 24J był przenoszony przez Drakeny w wersjach D, F i J.

Rb 27 występował w jednej wersji (bez oznaczeń literowych).
Amerykanie produkowali dwie wersje: A, z głowicą nuklearną, oraz B, z głowicą konwencjonalną, obie naprowadzane na cel radarowo.
Szwedzi naturalnie produkowali wersję B, czyli z głowicą konwencjonalną.
Rb 27 była przenoszona przez wersje Drakenów F oraz J.

Rb 28 występował także w jednej wersji.
Była to produkowana na licencji amerykańska rakieta AIM-4 Falcon w wersji C (lub D, tego nie udało mi się dokładnie ustalić), w każdym razie obie rakiety miały te same rozmiary i były naprowadzane termicznie, więc pod kątem robienia modelu nie powinno mieć to znaczenia.
Rb 28 były przenoszone przez Drakeny w wersjach F i J.

Szwedzi są zgodni co do tego, że rakiety ćwiczebne był malowanie zielonym kolorem, bojowe był w kolorze białym, więc tutaj wątpliwości nie ma.

Zdecydowałem, że mojego Drakena uzbroję w 2xRb 24J (zestaw Weapon Set C Hasegawy) oraz 2xRb 28.
Rb 28 to AIM-4D Falcon także z zestawu Weapon Set C Hasegawy, choć nie wykluczam zakupu zestawu z Maestro Models, zobaczymy.

I jeszcze kilka fotografii:

Rb 28:



Rb 28 a poniżej Rb 27, druga podwieszona rakieta to prawdopodobnie rosyjska (produkowana na licencji) R-S3:



Od lewej: Rb 24B, Rb 24J, Rb 27, Rb 28:



Rb 24J:

[agalant]

Niezła robota, gratulacje. Mam nadzieję, że to rzetelny materiał, bo z wiedzą zdobytą na forach różnie bywa. Swoją drogą, korespondowałeś po szwedzku?

druga podwieszona rakieta to prawdopodobnie rosyjska (produkowana na licencji) R-S3:

Zapewne miałeś na myśli R-3S. R-3, inaczej K-13, to absolutnie bezlicencyjny klon AIM-9B. Mówi się, że powstał na podstawie AIM-9B, który utknął w kadłubie chińskiego MiG-17 nie wybuchając, po czym został bezpiecznie dowieziony na lotnisko.

Inna wersja historii mówi o planach kupionych przez Rosjan od szwedzkiego oficera.

Pierwotnie pociski te były na tyle dokładnymi kopiami, że możliwe było ich zamienne użycie z AIM-9B, a nawet użycie części zamiennych z odpowiednika.

Późniejsze wersje były niezależnymi rozwinięciami, odbiegającymi od amerykańskich pocisków. R-3S to pocisk kierowany półaktywnie radiolokacyjnie.

[Solo]

Po szwedzku tylko czytałem.
Dane są głównie z różnych stron, trochę z forum, trochę od samych Szwedów, nie wiem czy na 100% wszystko się zgadza, ale na dzień dzisiejszy są to najlepsze informacje jakie mam w tym temacie.

Na anglojęzycznym forum są ludzie ze Szwecji i bardzo chętni do pomagania.
Co do rakiety rosyjskiej to pomyliłem symbol, bo się nie znam.

Tak w ogóle to mała poprawka do tego co napisałem: nie mam jeszcze potwierdzenia, że Rb 24B była przenoszona przez wersję J Drakena, poprosiłem o potwierdzenie u źródła, zobaczymy.
Wiem że drakeny przenosiły tę rakietę do 1977 roku.

Jeśli nie, to będę musiał użyć AIM-9J z zestawu Hasegawy, a wolałbym Sidewindera B Eduarda.

[qalimar]

Niestety, wada produktu, Aires zrobił takie zdeformowane koła.
Żałuję.

Solo- a widziałeś kiedyś bieżnik na oponie "szybkiego" po dwóch, trzech lądowaniach? Opona jest łysa jak kolano. Defekt łatwy do skorygowania za pomocą pilnika/ papieru ściernego, a i zbliża w ten sposób do rzeczywistości.
Ugięcie możesz zrobić na ciepło. Zlepić ze sobą dwa koła na taśmę drustronną, rozgrzać blachę o grubości ok 1mm na kuchence gazowej i oba te koła lekko dotknąć do owej blachy. Amen.
Jeśli chcesz, możesz bawić się pojedynczo, ale zlepione na taśmę, za jednym zamachem masz dwa i to tak samo ugięte.

[Solo]

Naturalnie spiłowałem to.

[agalant]

Zlepić ze sobą dwa koła na taśmę drustronną, rozgrzać blachę o grubości ok 1mm na kuchence gazowej i oba te koła lekko dotknąć do owej blachy. Amen.
Jeśli chcesz, możesz bawić się pojedynczo, ale zlepione na taśmę, za jednym zamachem masz dwa i to tak samo ugięte.

Jakby Ci to powiedzieć... Te koła są z żywicy. Raczej się nie uda

[agalant]

Co do rakiety rosyjskiej to pomyliłem symbol, bo się nie znam.

Ale na Rb już się poznałeś. Teraz pora na jakiegoś MiG-a, poznasz się i na radzieckiej technice

Co do źródeł, kiedyś mieliśmy prawdę faktu i prawdę ekranu, teraz dochodzi prawda internetu. Musisz starannie weryfikować źródła, bo na forach znacznie więcej niż takich, którzy wiedzą, jest takich, którzy chcą zaistnieć. Temat wielokrotnie poruszany. Niestety każdy wymysł powtórzony odpowiednio wiele razy ląduje wysoko w wynikach wyszukiwarek i zaczyna żyć własnym życiem...

[Solo]

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego informacje pozyskiwałem z kilku źródeł.
Przyjąłem zasadę, że jeśli coś się powtarza na kilku stronach, to mogę przyjąć że to jest prawda.

[Sherman]

Niestety, wada produktu, Aires zrobił takie zdeformowane koła.

Przecież to jest normalny ślad po łączeniu formy, a nie żadna deformacja. Usunięcie tego zajęło z pewnością mniej czasu niż pisanie kolejnego posta na forum. I można to było zrobić spokojnie przed wrzuceniem zdjęć... oj Solo, Solo.

[karambolis8]

Sherman ja tam widzę coś więcej niż tylko kostkę wlewową. Opona jest zdeformowana.

[Solo]

Karambolis ma rację, opona jest zdeformowana.
To nie część kostki wlewowej ani ślad po łączeniu, tylko nadlana opona.
Świadczy o tym choćby to, że na tej części zdeformowanej opony jest bieżnik.

[dzejo]

To nie część kostki wlewowej ani ślad po łączeniu, tylko nadlana opona.
Świadczy o tym choćby to, że na tej części zdeformowanej opony jest bieżnik.

A może była to imitacja ugięcia opony pod ciężarem samolotu... ot tak po prostu?

[Solo]

Gdyby tak było, to byłoby to ugięcie na całej szerokości opony, prawda?

[karambolis8]

Nie chodzi o to, że nie da się tego zrobić, ale jak się kogoś krytykuje z taką pewnością siebie, to wypada się przyjrzeć zdjęciu dłużej niż 5s. Załączanie zdjęć producenta niczego nie wnosi.