Mała aktualizacja. Podmalowałem skrzydło w miejscu zerwanej farby szlifując ten fragment, za namową kolegów, papierem ściernym 1500
Podniosłem również linię podziału kolorów na bokach kadłuba nanosząc kolor RLM 76 i zgodnie z tym co napisał kolega potez nie nastręczyło to wielu problemów z racji dobrego krycia tego koloru
Jest jeszcze miejscami delikatny odkurz, ale to dlatego, że nie chciałem rozcieńczyć farbki jak radzili koledzy bo chciałem uzyskać lepszą efektywność krycia. Jednak zredukowałem dość znacznie ciśnienie kompresora co w połączeniu z blokadą wychylenia spustu daje naprawdę znakomitą kontrolę nad malowaniem! Dzięki kolegom znalazłem chyba drogę jaką chcę podążać przy malowaniu kolejnych modeli za co bardzo dziękuję!