Sherman napisał(a):Kadłubek wygląda genialnie.
Dobra, dobra..nie cukruj już
To się Robert tak nie wymaluje za pierwszym razem. Przed nałożeniem kolejnej warstwy ta pierwsza musi wyschnąć..minimum parę godzin. Zaczynam od podkładu..znaczy od razu kładę oryginalne kamo i losowo cieniuje. W przypadku tego modelu kolor piaskowy. Pierwsze lawowanie /pędzel szeroki/ kolor szary, sepia i delikatny odcień kolorem pomarańczowym. To są warstwy "chude" coś jak laserunek więc dosyć szybko wysychają, to mimo tego po nałożeniu muszę odczekać około 2 godz. Na wilgotnej jeszcze powierzchni twardymi pędzlami przyciemniam losowo wybrane kanty modelu, wykonuję otarcia, obicia, etc. zazwyczaj o pół tonu ciemniejsze od piaskowego. /Ochra/ Teraz trzeba odczekać kilka godzin aż farba się utwardzi na tyle mocno, aby podczas nakładania kolejnej warstwy nie wymyć poprzedniej.
Po czasie już mniejszymi pędzlami dodaję kolejną warstwę tych samych co wcześniej użytych barw. Zaczynam wyostrzać też szczegóły wybranych losowo "zacieków" i "plam" starać się trzeba to tak zrobić, aby nie zamalować sobie spodniej warstwy. Właśnie cały myk polega na tym, aby nałożone warstwy przenikały jedna przez drugą co stwarza złudzenie, że malunek jest bardziej przestrzenny.
Czekam..2-3 godz. trzecie lawowanie. to też zastosowanie tych samych barw i ich pochodnych. Nakładanie kolejnych warstw będzie za każdym razem nieznacznie zaciemniało malunek. Dlatego pierwsze malowanie /podkład/ musi być jasny i kontrastowy.
Dodawanie nowych kolorów to już moja fanaberia i nie ma znaczenia gdzie je położę.
Odczekam kolejne 2 godz. mieszam czarny z szarym i staram się tym kolorem uwypuklić bryłę modelu. Na koniec malowania, po utwardzeniu lakieru na losowo wybranej powierzchni modelu położę zielony filtr.