Zapnij pas ! Drukuj
Wpisany przez Bartosz Obara   

Od dawien dawna producenci samochodów zobowiązani są wyposażać je w pasy bezpieczeństwa. Jednak producenci modeli tychże samochodów cywilnych zdają się zupełnie nie brać ich pod uwagę, głównie za sprawą ograniczeń w technologii produkcji jaką jest metoda wtryskowa (czasami jednak spotykane są pasy odlane razem z siedzeniami, co wygląda niezbyt przekonująco). Wnętrze modelu samochodu cywilnego pozbawione pasów bezpieczeństwa wygląda dosyć pusto i niekompletnie. A wzbogacenie owego wnętrza w pasy jest bardzo proste i dlatego powinno być jedną z pierwszych czynności przy waloryzacji modelu.

Najprościej oczywiście zaopatrzyć się w elementy fototrawione. Jednak nie zawsze blaszki dedykowane do danego modelu zawierają zapięcia pasów bezpieczeństwa. Ja zaopatrzyłem się w blaszkę z samymi zapięciami, która pozwala na waloryzację dużej ilości modeli ze względu na uniwersalność i sporą liczbę samych zapięć na blaszce. Zestaw o tyle fajny, że producent dorzucił do kawałek cienkiego i miękkiego tworzywa o fakturze materiały do wykonania samych pasów.

Zresztą na rynku dostępnych jest bardzo wiele zestawów pasów z samymi zapięciami, z zapięciami pasów szelkowych czy też nawet kolorowe trawione kompletne pasy. Kolejnym potrzebnym elementem jest materiał na pasy – albo kawałek odpowiednio wyglądającego tworzywa, kawałek odpowiedniej tasiemki z pasmanterii lub innego materiału lub nawet blaszka lub taśma maskująca – jednak pasy z taśmy lub blaszki wyglądają wyjątkowo sztucznie ze względu na dużą sztywność tych materiałów.

Gdy już jesteśmy zaopatrzeni w wymienione składniki, reszta pracy to praktycznie malowanie i docinanie. Materiał na pas maluję na kolor w jakim ma być docelowo, a zapięcia maskuję tak, aby cześć wtykana we wpięcie była w kolorze metalu, a ta, która zazwyczaj jest plastikowa, była czarna. Wpięcia robię z kawałka ramki lub grubego polistyrenu. Wycinam z nich mały prostokąt  ok. 2 x 4mm, maluję na czarno i robię czerwoną kreskę na jednym z końców. Osadzam albo na paseczku polistyrenu 0,25mm lub na druciku.

Problemem może być wykonanie górnego zaczepu pasów – w różnych samochodach są w różnych miejscach i jest to odmiennie rozwiązane. Na przykładzie samochodów osobowych można stwierdzić, że najlepiej te mocowanie zrobić w okolicy słupka B, czyli pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami. Ważne jest to, aby zrobić to na wanience wnętrza od zewnątrz, nie na karoserii, gdyż nie będzie potem możliwości odpowiedniego ułożenia pasów. Dlatego w tym celu wycinam paseczek polistyrenu 0,25mm szeroki na około 3mm i na jego końcu doklejam mocowanie pasów. W tym celu najlepiej wykorzystać także element fototrawiony. Uwaga - podczas doklejania paska z mocowaniem do wanienki wnętrza należy postarać się aby były pod odpowiednim kątem, tak, żeby po nałożeniu karoserii chował się za słupkiem B.

Jeżeli nie ma możliwości zaopatrzenia się w takie fototrawione zapięcia można je wykonać z drutu, jednak moim zdaniem jest to rozwiązanie mało satysfakcjonujące.

Jak prezentuje się wnętrze bez pasów i z nimi, zobaczcie na przykładnie Porsche Carrera GT Tamiyi.

Artykuł ukazał się w 4(13)2007 numerze magazynu modelarskiego