Modelarstwo z pasją

przez **iras67** » piątek, 13 lutego 2015, 19:03

marco2607 napisał(a):
2 rzecz to nity ,może lepszym zastosowaniem w tym modelu były by nity HGW ( nawet tak dobry nitowniczy ma z tym problem , : o ile na dole wygląda to ok. to na górze tak sobie ).
.

Co jest nie tak z tym nitowaniem na górze? Wykonałem raz model w 1/48 z nitami HGW i ich nadmierna wielkość trochę mnie zraziła do korzystania w tej skali. Wydaje mi się że one najlepiej sprawdzają się w skali 1/32 i większej...

Reklama

przez **marco2607** » piątek, 13 lutego 2015, 19:14

iras67 napisał(a):Wykonałem raz model w 1/48 z nitami HGW i ich nadmierna wielkość trochę mnie zraziła do korzystania w tej skali. Wydaje mi się że one najlepiej sprawdzają się w skali 1/32 i większej...

O taki wpis mi chodziło, czy ktoś jeszcze tak uważa. Foki mają dość gęste nitowanie i wymagają dużej precyzji , a to co jest w okolicach pokrywy uzbrojenia to masakra, nit na nicie. Mam hgw do 109f i wygląda to dość ciekawie ( przynajmniej na papierze)
stąd te pytanko o foki z nimi. ( tanie nie są , więc lepiej spytać niż kasę wywalać do kosza).

przez **Kuba P.** » piątek, 13 lutego 2015, 19:23

Widziałem dwie 190 na żywca i mimo że solidnie zmęczone, szczególnie dwuster, to płaskie nitowanie jest na nich po prostu gładkie a nity HGW dla mnie przynajmniej wyglądają na zbyt duże i równiutko wypukłe.
Nie chcę wszczynać próżnej gadki - kto co lubi i co się komu podoba - dla mnie takie nitowanie wygniatane kółkiem jest OK.

Irek jest gdzieniegdzie krzywo, prowadzę nitowadło " z ręki" i trochę wiotki plastik Edka uciekał mi w dół ( nituję przeważnie elementy.przed sklejeniem). Ponitowałem juź kilka zabawek i ta jest zrobiona najgorzej niestety.

... ale nic to. Taka sytuacja zaistniała...

Obrazek

Sorki za fotki, mocno zmajstrowane...

przez **Ripper1** » środa, 1 kwietnia 2015, 13:36

No, no no Iceman szykuje się wypas

przez **hacz** » środa, 1 kwietnia 2015, 20:32

Daniel motywujesz mnie do roboty- ja swoją zacząłem już kilka lat temu i jakoś skończyć nie mogę

przez **Jacek Bzunek** » środa, 1 kwietnia 2015, 21:36

Prawie miszcz, poziom miszczowski - malowanie bez użycia farby!

Nie wiem o co Wam chodzi Panowie, ale jadę dalej :lol:

Zacząłem kłaść kalki i trochę zgłupiałem bo zauważyłem, że są dwa malowania Prillera do wyboru. Czy da się zrobić z tego co skleiłem "13"?

Obrazek

U mnie będzie zbiornik na bene pod kadłubem (miało być inne malowania i tak został) i chyba trzeba zamontować antenę pod skrzydłem tak? Głupi jestem, więc pytam...

przez **xspace** » czwartek, 2 kwietnia 2015, 20:59

Zapowiada się petarda patrząc na dolną stronę, czy na górnych pow. skrzydeł będziesz coś jeszcze ujednolicał ? czy od razu kalki?

przez **Kuba P.** » czwartek, 2 kwietnia 2015, 23:02

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Zacząłem kłaść kalki i trochę zgłupiałem bo zauważyłem, że są dwa malowania Prillera do wyboru. Czy da się zrobić z tego co skleiłem "13"?

U mnie będzie zbiornik na bene pod kadłubem (miało być inne malowania i tak został) i chyba trzeba zamontować antenę pod skrzydłem tak? Głupi jestem, więc pytam...

Na pewno nie ten samolot ze zdjęcia. Tutaj jest A-5 dodatkowo pozbawiona zewnętrznych działek. Inna bajka.
Ty masz A-6 i są zdjęcia dwóch A-6 z oznakowaniem Obstlt. Prillera z Francji tylko... tak - nic nei widać do końca dokładnie.

Jedna A-6 odpada, nie dość że lekki pylon to i w pełni kryte podwozie, brak działek na zewnątrz skrzydeł i Schusskamera w skrzydle.

Druga by od biedy podeszła, bo ani nie widać czy ma działka zewnętrzne (pewnie nie...ale brak dowodów) i nie do końca wyraźnie widać typ pylonu do wieszania zbiornika czyli jakbyś ostro naciągnął to by mogła być. Samolot z regulaminowymi oznaczeniami Kommodore <-+-, W.Nr. 530120.

Życzysz sobie fotki?

Stonowałem trochę ciemniejszy RLM 74, jaśniejszy RLM 75 zostawiłem, bo mi się pooba, zresztą on też się "ułoży" po łoszu i brudzeniu.

Dzięki Kuba, czyli nie będzie 13 tylko szlaczki :-D Jak masz jakieś fajne fotosy to proszę zamieszczaj.
Skoro wpadłeś - kwestia krzyży na bokach kadłuba nie jest jasna dla mnie. Edek daje biały krzyż na kalce i sugeruje podmalować środek RLM 74. Mam to zrobić równiutko, czy po prostu mechanicy wypełniali środki krzyźa kolorem kamuflażu bez maskownia? Nie wiem czy wyraziłem się jasno? :-D

przez **Kuba P.** » piątek, 3 kwietnia 2015, 00:14

Daniel iceman Gronowski napisał(a):kwestia krzyży na bokach kadłuba nie jest jasna dla mnie. Edek daje biały krzyż na kalce i sugeruje podmalować środek RLM 74. Mam to zrobić równiutko, czy po prostu mechanicy wypełniali środki krzyźa kolorem kamuflażu bez maskownia? Nie wiem czy wyraziłem się jasno? :-D

Jasno, wiem o co chodzi. Krzyży nie malowali mechanicy. Samolot był oznakowany na dość wczesnym etapie montażu. W tym przypadku podczas malowania kamuflażu malowano także farbą 75 czy 74 tło krzyża i na to potem od szablonu już białe kątowniki. W czasie nas interesującym malowano dość równo i dokładnie, pod koniec wojny często ta ciemna plama/tło wystawała poza ramiona krzyża.
Masz zdjęcie - ten samolot ma też tak malowany krzyż i możesz sobie wykombinować jak to może wyglądać. Ajabym się specjalnie nie martwił i leciutkie wyjście poza linie byłoby OK i doda smaczku - odda ten typ malowania.

Powodzenia, fajny będzie ten 190

Dziękuje.
Rozumiem, że anteny pod skrzydłem nie było, a jedynie pętlowa i mieczowa na spodzie kadłuba?

przez **Pawel Burchard** » piątek, 3 kwietnia 2015, 08:57

Kuba P. napisał(a):Ty masz A-6 i są zdjęcia dwóch A-6 z oznakowaniem Obstlt. Prillera z Francji tylko... tak - nic nei widać do końca dokładnie.

Jedna A-6 odpada, nie dość że lekki pylon to i w pełni kryte podwozie, brak działek na zewnątrz skrzydeł i Schusskamera w skrzydle.

Mi się wydaje, że był jeden A-6, pierwotnie "-13" a później przemalowany na regulaminowe winkle, a może odwrotnie któż to wie