Modelarstwo z pasją

Jedyne co zostało zniszczone w tym watku to wiara w to ze modelarze nie sa skonczonymi debilami. Pani chce pewnie mechanizm który działa na tej samej zasadzie co skrzydła w samolocie (przestawiam wajche, za pomoca ciegna przesuwa sie sciana, otwieraja drzwi, wysuwa sie blat w kuchni), a wy nie dosc ze wyobrazacie sobie fruwajace blokowisko, łapiecie za słówka to jeszcze zachowujecie sie jak głupki próbujac udowodnic ze to nie wy ale Pani jest durniem w tej rozmowie...

Adas' napisał(a):Jedyne co zostało zniszczone w tym watku to wiara w to ze modelarze nie sa skonczonymi debilami. Pani chce pewnie mechanizm który działa na tej samej zasadzie co skrzydła w samolocie (przestawiam wajche, za pomoca ciegna przesuwa sie sciana, otwieraja drzwi, wysuwa sie blat w kuchni), a wy nie dosc ze wyobrazacie sobie fruwajace blokowisko, łapiecie za słówka to jeszcze zachowujecie sie jak głupki próbujac udowodnic ze to nie wy ale Pani jest durniem w tej rozmowie...

Dawno nie było tak dobrego postu na tym forum. Dobrze że jesteś uznanym modelarzem, to może ktoś się nad tym zastanowi.

Powód, dla którego tu nie piszę jest prozaiczny. Nie mam czasu na teoretyczne dywagacje. Na innym forum modelarskim kilku modelarzy potraktowało sprawę poważnie. Jestem po kilku spotkaniach, które - mam nadzieję - doprowadzą do konstruktywnego rozwiązania.
Dziękuję jednak tym modelarzom, którzy starają się dołączyć do grona modelarzy nie machających tylko językiem lub palcami po klawiaturze, a próbującym wnieść coś, co pomoże w rozwiązaniu problemu.

Uffff !!! Dobrze że są takie fora ... i tacy modelarze. Bo tu ... to tylko specjaliści od języka i palców. I wszystko byłoby dobrze ale po jaką cholerę machać językiem po klawiaturze? Jest tyle ciekawych miejsc... po co po klawiaturze??? Poza tym to całkowita degrengolada. Dotyka nie tylko modelarzy ale i architektów. No żeby nie potrafić zrobić tego co się wymyśli??? Co za czasy... A swoją drogą to fajny problem ma Pani "architekt". Chce zrobić coś co ma się poruszać tak jak coś co się nie porusza

Drogi modelarzu, otóż połączenie architektury z mechaniką to rzadki przypadek w przyrodzie.
Ponadto na Wydziale Architektury nie studiuje się mechanizmów. To domena Wydziału Mechanicznego.
Założenie, że architekt ma się znać w takim samym stopniu na elektryce jak elektryk, jak konstruktor na konstrukcjach itp. to utopia.

Dowodem na powyższe jest choćby fakt, że modele 3d nie są definiowane tak samo na centra cnc jak na drukarki 3d. Dlaczego? Zarówno architekci jak i mechanicy pracują na innych programach. Solid Works czy Catia to nie Autocad czy 3dsMax. Pan jako znawca tematu na pewno to wie.

Czyli ten architekt jest ... niedouczony Kaleka... A później się wszyscy dziwią hale targowe walą i giną ludzie... bo architekt nie miał pojęcia o mechanice... Degrengolada....

Dagmara napisał(a):Dowodem na powyższe jest choćby fakt, że modele 3d nie są definiowane tak samo na centra cnc jak na drukarki 3d. Dlaczego? .

Pani na pewno posiada wyższe wykształcenie techniczne?

Powodów zawalania się hal jest wiele. Chociażby obniżenie kosztów inwestycji przez inwestora poprzez odchudzanie konstrukcji.
A przy okazji - to konstruktor po Wydziale Budownictwa projektuje hale a nie inżynier mechanik. Ta się składa, że mój syn studiuje na Wydziale Mechanicznym. Ja znam różnice w zakresie kompetencji między tymi profesjami.

Jestem architektem po 5-letnich studiach na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej.

Jprd... Pochamuj kolego Skarga bo wstyd robisz. Jak mozna byc takim bucem?

I ten syn nie potrafi matce pomóc?

Na Wydziale Mechanicznym są różne kierunki, np. Mechanika i Budowa Maszyn oraz Automatyka i Robotyka. Dlaczego? Każdy kierunek zajmuje się innymi zagadnieniami. Nie ma ludzi, którzy posiadaliby wiedzę kompletną w każdej dziedzinie.

Panowie doktorzy nie byli w stanie. Zajmują się inną skalą, np. silnikami do samochodów.
A mój syn pomoże mi w zakresie, w którym będzie mógł. Nie zajmował się modelarstwem.

Adas' napisał(a):Jprd... Pochamuj kolego Skarga bo wstyd robisz. Jak mozna byc takim bucem?

Przez ponad 20 lat mojej praktyki zawodowej spotykałam się z wieloma budowlańcami, którzy dziwili się jak kobieta może im mówić co mają robić. "Baba ich będzie uczyć?" Nie wspomnę tu o słownictwie, jakiego używają. Dlatego też powyższe wypowiedzi mnie nie wzruszają. Żeby być architektem i przetrwać, trzeba być silnym.