Lloyd C.V s.46

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez iras67 » niedziela, 4 stycznia 2009, 16:54

Wojtek ,czy to jest pytanie ,plebiscyt :mrgreen: które lepsze śmigiełko bo mnie oba pasują ,chociaż chyba ciut lepsze to z większą ilością warstw .....ten model już jest niezwykły.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Reklama

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez potez » niedziela, 4 stycznia 2009, 17:02

Dla mnie lepsze z mniejszą ilościa warstw - powinno być 9 :mrgreen:
Widzę, że dojechałeś do eksperymentów z bejcowanem forniru. Może ktoś wie jak zabarwić fornir w całej objętości - bo mi też wychodziło tak jak u Ciebie czyli ciemny wierzch i jasne wnętrze.
A modelik mniam mniam, za chwilę będzie 90 rocznica jak się oryginał tu niedaleko ode mnie roz...kraczył.
Pozdrawiam,
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4699
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez PrzemoL » niedziela, 4 stycznia 2009, 18:41

Ja już nie komentuję, tylko podziwiam w milczeniu :)
PS. To śmigło z większą liczbą warstw mi się bardziej podoba, ale pewnie tak jak wspomniał potez, trzeba wziąć to z mniejszą liczbą :)
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » poniedziałek, 5 stycznia 2009, 17:36

Bardzo dziękuję Panowie za miłe przyjecie śmigiełek...

He, he mi też się bardziej podoba śmigiełko z wiekszą ilościa warstw. Gdzieś, nie pamiętam już teraz dokładnie gdzie, wyczytałem informacje, że liczba klejonych warstw drewna wahała sie w przedziale między 9 a 13, czyli to 'gęste' by się łapało na górną granicę... :mrgreen:
Zrobię oba do końca i zamocuje tak aby można było wymieniać :)

potez: kanapkę do wystrugania śmigła wykonałem z trójwarstwowej sklejki modelarskiej o dwóch różnych grubościach. Idealnie było by wykonać to z warstw forniru o różnych kolorach, ale niestety nie udało mi się zdobyć takiego cienkiego forniru. Potrzebny byłby taki o grubości ok. 0,3 mm.
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez potez » poniedziałek, 5 stycznia 2009, 19:52

Nie ma takiego cieńkiego na rynku, przynajmniej ja nie znalazłem. Można kupić co najwyżej 0,5. Ja swoje śmigiełka robię z zeszlifowanego do 0,3- 0,27 mm i kleję 5 min przezroczystym klejem epoxydowym. Czyli robię sobie swoją własną sklejkę :mrgreen:, ale ma tę zaletę ,że jest dwukolorowa. Chociaż widziałem niemiaszkowe śmigła z okresu I WŚ klejone z trzech różnych rodzajów drzewa...
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4699
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » sobota, 10 stycznia 2009, 20:18

Tymczasem wytrawiłem nowe blaszki z dodatkowymi elementami i działam dalej. Na pierwszy ogień poszedł krzyżak zabezpieszający przed ocieraniem się linki napinające między przednim i tylnym słupkiem. W sumie drobiazg, ale tzreba było odciąć stare naciągi, przykleić nowe i nasunać na linki ten krzyżak tak, aby linki były proste...co nie okazało się wcale proste.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Odświeżyłem tez Lloydowi tyłeczek...

Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez Patterson » niedziela, 11 stycznia 2009, 00:40

Wojtku jak Ty coś zrobisz to klęknij narodzie...
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 17:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez siara1939 » niedziela, 11 stycznia 2009, 01:25

Wojtek, a te linki nie powinny isc po przeciwnych stronach tego krzyzaka? Bo tak to dalej sie stykaja. :?:
Wyszlo bardzo ladnie mimo wszystko. Kurcze- musze sie zdecydowac na pierwszy krok w trawieniu. Zawsze sobie to obiecuje jak patrze na to co Ty wyprawiasz.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez Aleksander » niedziela, 11 stycznia 2009, 08:44

siara1939 napisał(a):Wojtek, a te linki nie powinny isc po przeciwnych stronach tego krzyzaka?


Niesamowite !
Niedługo będziemy pisać - "Wojtek, a tam przy tym krzyżaku była taka śrubka średnicy 3 mm, z płaskim, krzyżakowym łebkiem" - i założę się, że Wojtek ją zrobi :lol: !
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8012
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez greatgonzo » niedziela, 11 stycznia 2009, 14:47

Wojtku, a masz fotkę prawdziwego krzyżaka? Ciekawy jestem jak to działało, bo chyba jednak nie tak jak tu w modelu.
Modelu absolutnie się nie czepiam, tylko mechanizm mnie zainteresował.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4056
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » niedziela, 11 stycznia 2009, 14:50

Dzięki Panowie za miłe słowa i wsparcie emocjonalne.

siara1939 napisał(a):Wojtek, a te linki nie powinny isc po przeciwnych stronach tego krzyzaka? Bo tak to dalej sie stykaja. :?:

Tutaj przyznam się, popełniłem pewne uproszczenie modelarskie. W rzeczywistości linki nie przechodzą przez krzyżak, ale są mocowane do tych otworów w nim, w ten sposób każdy naciąg składa sie z dwóch odcinków oddzielonych krzyżakiem (taki element pośredni). Niestety w takiej skali ze względu na sztywność materiału, którego używam do wykonania naciągów, pętelki wychodzą prawie wieklości tego krzyżaka (widać to przy śrubach rzymskich). Mozna by spróbować zastosować bardzo cienki drucik, ale tu z kolei pojawi się problem z jego naciągnięciem na tym etapie budowy modelu. No i dlatego zdecydowałem sie linki po prostu przewlec przez krzyżak...

siara1939 napisał(a):...musze sie zdecydowac na pierwszy krok w trawieniu. Zawsze sobie to obiecuje jak patrze na to co Ty wyprawiasz.


Zachęcam, zachęcam... Choć z drugiej strony, widząc co potrafisz wypiłować z blaszki, to zastanawiem sie po co... :D




Brnąc dalej w detale...

Dzięki konsultacji z Grzegorzem2107 (jeszcze raz dziękuję Grzegorzu) udało się ustalić do czego służą te elementy. Są to najprawdopodobniej okucia przeznaczone do zblokowania statecznika pionowego i steru kierunku podczas postoju.


Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez greatgonzo » niedziela, 11 stycznia 2009, 14:56

wojtek_fajga napisał(a):W sumie drobiazg, ale tzreba było odciąć stare naciągi

I po co? Trzeba było po prostu poluzować rzymskie śruby i zdjąć naciągi. Ale nie, pan Wojtek musi pod górkę... :lol:
Dzięki za krzyżak. Już gra gitarra.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4056
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » wtorek, 13 stycznia 2009, 21:34

Ogonek z grubsza skończony...
Zrobiłem mechanizmy zmiany kąta zaklinowania stateczników, klapki rewizyjne do mechanizmów sterów (w tym jedną tajemniczą pod statecznikiem), okucia zawiasów i okucia do blokowania steru kierunku ze statecznikiem pionowym.



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez djack » wtorek, 13 stycznia 2009, 22:34

:shock: A kąt zaklinowania stateczników można pewnie zmieniać.
djack
 
Posty: 338
Dołączył(a): wtorek, 9 września 2008, 22:52

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez Aleksander » wtorek, 13 stycznia 2009, 22:56

djack napisał(a)::shock: A kąt zaklinowania stateczników można pewnie zmieniać.

:mrgreen: Och, no nie przesadzaj - jedynie zaledwie o 5,5 stopnia :mrgreen:

Już mi dawno szczęka opadła... :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8012
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości