Strona 20 z 21

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 13:30
przez Gienek
Dziękuję.
lejgo_inc napisał(a):Czy mnie oko myli, czy na fotce en face widać lekką niesymetryczną goleni podwozia?

Być może? Chociaż to zdjęcie nie zostało zrobione tak "idealnie" na wprost. Ale podczas sesji prostowałem kółko tylne (po transporcie przez cała Polskę) a w drodze powrotnej też karton z modelem "wywinął orła" i po powrocie do Gdańska musiałem naprawić maszt antenowy oraz właśnie wyprostować koła ;o)

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 17:01
przez bartek piękoś
Jeeezuuu... Jak prawdziwy. Wielkie, ogromniaste gratulacje Mistrzu!

Żal, że nie mogłem go zobaczyć na żywo! Może jeszcze kiedyś... :roll:

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 17:41
przez Dominik
Dżizas, ale cudeńko. Tutaj powoli jakieś duperelki pokazuje a tak naprawdę model skończony. Gienek piękność Ci wyszła.

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 18:11
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Nadejszła wiekopomna chwiła. Wiekopomne dzieło :shock: Dzieło tysiaclecia :shock: Prawdziwy Oscar :shock:

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 19:11
przez Gujos
Dla mnie bomba, odpowiednia skala, tematyka i wykonanie. W tym modelu jest tyle smaczków, że trudno je wszystkie na raz wypatrzeć. Jest to pierwszy ukończony model, który widziałem z tak dopracowaną powierzchnią pokrycia - metodą bardzo pracochłonną, ale efekt widać na pierwszy rzut oka, na drugi i trzeci też :mrgreen:
Ale żeby nie było wazeliny, to napiszę że za plamki zabrał bym inaczej ;o)
Przede wszystkim trzeba podziękować Gienkowi że poprowadził taki fajny wątek "warstatowy".
Mam wrażenie że ta relacja oraz bliźniacza Gonza, przejdą do historii PWM-u :mrgreen: .
To może teraz wskoczysz do konkursu?

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 19:21
przez Gienek
Miło mi bardzo.
Gujos napisał(a):...że za plamki zabrał bym inaczej ;o)

Dla mnie, od początku cała trudność w budowie leżała w nie całkiem możliwym do zidentyfikowania malowaniu Hayabusy Hirohaty. Jak co poniektórzy koledzy pamiętają, istnieje tylko jedna, byle jaka fotografia:
Obrazek

Brak właściwej koncepcji spowodował malowanie w oparciu o "kolorówkę" z ACE a potem zniszczenie wraz z częścią metalizera (żmudne odtwarzanie metalowej powierzchni).

Ale w końcu dzięki mojej zabawie teraz w sieci może się wreszcie pokazać więcej fotografii tego tajemniczego Oscara:
Obrazek

:twisted:

Gujos napisał(a):To może teraz wskoczysz do konkursu?

Trochę jeszcze się wstydzę i zrobię anajpierw jeszcze jeden model bez zobowiązań. Właśnie leżą przede mną na biurku dwa i łypię gałami raz w lewo, raz w prawo... :roll:

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 20:54
przez Jarek Gurgul
Piękne, archiwalne zdjęcie :mrgreen:. Zapewne klatka z jakiegoś japońskiego melodramatu.
Jestem przekonany, że wiosną odbierzesz Gienku od Amerykańskiej Akademii Filmowej co najmniej trzy Oscary - za najlepszy film, za reżyserię i za pierwszoplanową rolę :D.

Cudowne, chwytające za serce dzieło. Szczerze Ci go gratuluję.

Jarek

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 21:06
przez Gienek
Mówimy o zdjęciu? :twisted:

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 22:29
przez Jarek Gurgul
Gienek napisał(a):Mówimy o zdjęciu? :twisted:

Jeśli pytasz o to:
Cudowne, chwytające za serce dzieło. Szczerze Ci go gratuluję.

to całkiem poważnie miałem na myśli model. Nie dość, że na bardzo wysokim poziomie, to jeszcze akurat Hayabusa, moja miłość.

Jarek

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: wtorek, 13 października 2009, 23:04
przez Gienek
To bardzo dziękuję. Wiem, że lubisz Hayabusę i mój model jako namiastka tej miłości chwilowo spełnia jakieś oczekiwania. Ale pewnie do czasu. Cierpliwie poczekam na tego z 64 sentai.

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: środa, 14 października 2009, 17:24
przez trex73
Doskonała replika, zazdroszczę tym którzy mogli ją obejrzeć na "żywo".
Tylko po co kolega zamieścił ten fotomontaż ? Teraz muszę się podzielić drobnym spostrzeżeniem.
Jak to możliwe, że na zdjęciu oryginału żółty pasek na stateczniku jest znacznie ciemniejszy od domniemanych zielonych plam kamuflażu?

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: środa, 14 października 2009, 17:28
przez Gienek
A dlaczego Hinomaru na oryginalnym jest ciemniejsze niż czarne ptaszysko? Czarno najczarniejsze wschodzące słońce?
Gwiazda śmierci :P

Gienek napisał(a):Jak co poniektórzy koledzy pamiętają, istnieje tylko jedna, byle jaka fotografia

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: środa, 14 października 2009, 17:32
przez trex73
Czerwień tłumaczy rodzaj kliszy fotograficznej, zielony i żółty też? :oops:

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: środa, 14 października 2009, 17:40
przez Gienek
Zdaje się, że o to chodzi. Z całą pewnością 59 sentai przydzielono żółty pas a na zdjęciu jest on nawet ciemniejszy niż ciemnozielone plamy kamuflażowe.

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

PostNapisane: środa, 14 października 2009, 20:34
przez Jarek Gurgul
Najlepiej to widać - to znaczy zależność jasności żółtego na czarno-białej fotce od rodzaju kliszy - na brytyjskich rondlach. Są takie zdjęcia, gdzie żółty wygląda na bardzo, bardzo ciemny kolor.

Żeby daleko nie szukać, przykład:
Obrazek
Tu fotka z publikacji Polskie Skrzydła nr 6 'Supermarine Spitfire I/II' Wojtka Matusiaka.

Jarek