Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez potez » piątek, 30 października 2015, 21:42

trybutuj dalej.
Szkoda tych 8 godzin bo to co zrobiłes ma się do łosia jak pięść do nosa.
Chyba rzeczywiście lepiej, żebyś opowiadał, zdjęcia psują narrację w tej fascynującej opowieści 8-)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4711
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Reklama

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez radoslaw6363 » piątek, 30 października 2015, 21:46

Tym razem udało mi się cokolwiek zobaczyc :mrgreen: Napisałeś że wykonanie tego drobiazgu zajęło Ci 8 roboczogodzin :!:
Jak łatwo policzyć w tym tempie do ukończenia modelu potrzebne będzie jeszcze jakieś 12786 godzin i 31 minut. Co zakładając że statystyczny modelarz posiada , rodzinę , pracę , potrzebę snu oraz inne poboczne zajęcia i obowiązki nastapi w 2028 roku ! Życzę powodzenia i wiele cierpliwości !
Ostatnio edytowano piątek, 30 października 2015, 21:48 przez radoslaw6363, łącznie edytowano 1 raz
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2547
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 13:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » piątek, 30 października 2015, 22:05

Fajnie wygląda to co zrobiłeś, bardzo estetycznie. Podoba się.
Pozdr
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 23:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez krzysztof.bell » piątek, 30 października 2015, 22:09

radoslaw6363 napisał(a):Jak łatwo policzyć w tym tempie do ukończenia modelu potrzebne będzie jeszcze jakieś 12786 godzin i 31 minut. Co zakładając że statystyczny modelarz posiada , rodzinę , pracę , potrzebę snu oraz inne poboczne zajęcia i obowiązki nastapi w 2028 roku ! Życzę powodzenia i wiele cierpliwości !


Radosław takie modele robi w godzinkę (z przerwą na rozmowę z roślinami). Canada w zasięgu ręki :mrgreen:
Obrazek

:arrow: viewtopic.php?f=13&t=78036
krzysztof.bell
 
Posty: 147
Dołączył(a): wtorek, 21 lipca 2015, 20:22

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » piątek, 30 października 2015, 22:17

No cóż nie wszystkim musi się i może podobać, ale zrobienie takiej pierdułki, żeby trzymała kąty w skali jest trudne, zrobienie 7 dźwigni niemożliwe, tą z zestawu Parta skrzynię spaprałem, natomiast fotel z blaszki był ewidentnie przeskalowany i wyglądał jak rynna. To co wykonałem z pewnością jest dalekie od tego co powinno być, ale bliższe temu co dotychczas było i niewątpliwe bliższe od tego co jest w pudełku od producentów modelu. Odpowiadając Radkowi wskażę, że nie tylko okulary mogą być potrzebne ale i odrobienie lekcji z reguł prawidłowego wnioskowania. Nie każdy wszak element potrzebuje dla wykoannia takiej samej ilości czasu, zaś pewny jestem, że t pracy x części zawiera błąd w wyssanej z palca ich liczbie, dla niekonstruktywnej krytyki. Potez przynajmniej wskazał na brak wierności elementu z pierwowzorem. Pozdrawiam wszystkich, nawet Was Dublet.
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez radoslaw6363 » piątek, 30 października 2015, 22:17

Czekam rotpolu 13 / krzysztofie.bellu czy jak tam się jeszcze nazwiesz na jedną Twoją pracę przedstawioną na tym forum.
Niestety obawiam się że całą energię poświęcasz na płodzenie ,,śmiesznych '' postów i obawiam się że jako modelarz jesteś bezpłodny. Dziękuję za przypomnienie moich starych postów. Cieszę się że tak Ci zapadły w pamięć !
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2547
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 13:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » piątek, 30 października 2015, 22:26

Ogólnie jednak obaj dajcie spokój, łączy na wspólna pasja. W odwecie nie będę krytykował modelu Radka, choć w aspekcie warsztatu wiele można by napisać, oczywiście na temat tego konkretnego dwupłata, jak przedstawił to Bell, którego prace niewątpliwie ciężko dostrzec w postach.
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez krzysztof.bell » piątek, 30 października 2015, 22:38

radoslaw6363 napisał(a):Czekam rotpolu 13 / krzysztofie.bellu czy jak tam się jeszcze nazwiesz na jedną Twoją pracę przedstawioną na tym forum.
Niestety obawiam się że całą energię poświęcasz na płodzenie ,,śmiesznych '' postów i obawiam się że jako modelarz jesteś bezpłodny. Dziękuję za przypomnienie moich starych postów. Cieszę się że tak Ci zapadły w pamięć !


Niezmiernie się cieszę, że zainspirowałem Ciebie, drogi Kolego :mrgreen: do napisania tego posta Obrazek
krzysztof.bell
 
Posty: 147
Dołączył(a): wtorek, 21 lipca 2015, 20:22

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 7 listopada 2015, 19:31

Cześć wszystkim. Przepraszam za przerwanie wątku ale obowiązki służbowe i choroba na chwilę mnie wyłączyły z modelarstwa. Wracając do tematu. Skoro już wszyscy sceptycznie, krytycznie i ironicznie nastawieni się wypisali będę kontynuował od początku, jak to miało być zrobione w tym poście. Oczywiście piszę dla potencjalnego czytelnika, ale nawet gdyby nikt nie czytał to post dostanie taki kształt, jaki miał uzyskać, podług mojej koncepcji.
Zestaw w pudełku wygląda jak na przykładowych zdjęciach.
Obrazek

Ogólnie rzecz ujmując każda cześć w zestawie zawiera nadlewki. Niektóre elementy są przeskalowane lub niedoskalowane.
Prace nad modelem zacząłem od przygotowania dwóch najprostszych połówek kadłuba, które i tak są krzywe i nie pasują do siebie w wertykalnej linii klejenia. Połówki kadłuba oczyściłem z wypukłych elementów wnętrza odlanych wraz z nimi przez producenta. Następnie zaszpachlowałem ślady po wypychaczach szpachlą "Tamya Putty Basic type" szarą. Czynność tą powtarzałem kilka razy, gdyż ta szpachla zapada się i nadtapia plastik. Początkowo, a było to ponad rok temu w lewa połówkę wkleiłem element plastikowy w miejscu przewidzianym na czop skrzydła dla całkowitego ułożenia ożebrowania wnętrza za pomocą części z zestawu Parta. Był to błąd gdyż wklejona część wraz z szpachlą podciagnełą dolną krawędź połówki kadłuba ku górze w skutek czego połówki jeszcze gorzej do siebie pasują. Następnie oszlifowałem wnętrze połówek i położyłem w nich ożebrowanie Parta nie unikając jednak minimalnych przesunięć względem siebie, które są widoczne przy przyłożeniu połówek patrząc od góry. Następnie wnętrza z ożebrowaniem ale bez przyklejonego wyposażenia do ścian pomalowałem aerografem farbą Gunze C 12 , która zmodulowałem gunze H 304. Pomalowałem całe wnętrze, mając świadomość, że niektóre źródła zalecają malowanie niewidocznych z zewnątrz części wnętrza kadłuba na kolor aluminium. Uznałem, że skoro nie są widoczne nie będą tych części malował aluminiowym.
Elementy wyposażenia pomalowałem aerografem rożnymi kolorami czerni nabijając je na wykałaczki oblepione blutackiem. Wykorzystałem Gunze serii C, 92 semi glos black, 137 tire black, 78 metalic black oraz serii H, 12 flat black, a nadto już pędzla Valejjo 70.950 black. Wcześniej przed użyciem właściwych barw, jako że są to elementy fototrawione natrysnąłem je Gunze "Mr metal primer" mieszając z leveling thinnerem Gunze. Dla wszystkich, którzy czytają post i tego nie wiedzą, wskazany primer można mieszać z thinnerem i daje świetne rezultaty jeżeli chodzi o przyczepność farby. Ja mieszałem jak zawsze: 2 x ilość thinnera i 1 ilość primera.
Oto przykład niedoskalowanych i nadlanych części kokpitu. Obrazek

Widać to dobrze przy probancie, dla którego krzesło jest za małe. Obrazek Obrazek

Z tego powodu dorobiłem krzesło pilota i dowódcyObrazek Obrazek

Do połówek kadłuba następnie przykleiłem CA elementy wyposażenia chwytając je wykałaczkami oblepionymi Blutackiem. Elementy te są bardzo małe, zaś pęsetą mógłbym zedrzeć farbę metalu, co w kilku przypadkach i tak miało miejsce, ale uległo korekcie przed ostatecznym przyklejeniem.

Lewa połówka bez plastyku w miejscu czopa na skrzydło. Torba na mapy została pomalowana Gunze H 404 khaki brown, pozostałe elementy na czarno. Nie wszystkie jeszcze są przyklejone. Białe motywy w dźwigni przepustnicy i kółka to wash
Ak Interactiv 2075 paneliner for black camouflage.
Obrazek

Prawa połówka wykonana jak opisałem wcześniej. Do uchwytu na mapy włożyłem kawałek białego plastyku z naklejoną CA kalkomanią, co ma imitować poradnik, tego nie ma na zdjęciu będzie później. Radio zawiera podklejony film z widoczna podziałką. Dokleiłem tez dwa cienkie druciki z plastyku do jednej z dźwigni. Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » sobota, 7 listopada 2015, 20:40

No i git, można trochę powycierać to wnętrze, ale z drugiej strony jak zamkniesz kadłub to niewiele będzie widać. Gdyby nie opis to pierwsze wrażenie takie że to 1/48
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 23:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 7 listopada 2015, 20:59

Kontynuując. Otwory w dnie połówek w części przedniej, na celownik mały, i duży na światło zostały zaklejone dopasowanym przez rozciągniecie prętem plastykowym, wklejone jeszcze przed wklejeniem zestawu Parta i wyszlifowane. Do lewej połówki dokleiłem cienki pasek plastyku CA i wyszlifowałem żeby zniwelować niedostatki równości połówek i uzyskać na przodzie równe odległości pod kabinę.

Obrazek

Tu widać elementy podestów tylnego strzelca przyklejone do kadłuba. Malowane Gunze metalizerem Alumine 218, an które położono wasch AK Interactiv AK 045 brown wasch for green camo.

Obrazek

Całość przed modyfikacjami wyglądała tak.
Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 7 listopada 2015, 21:32

potez napisał(a):trybutuj dalej.
Szkoda tych 8 godzin bo to co zrobiłes ma się do łosia jak pięść do nosa.
Chyba rzeczywiście lepiej, żebyś opowiadał, zdjęcia psują narrację w tej fascynującej opowieści 8-)


Z uwagi na tą krytykę, zamówiłem dodatkowy zestaw Parta do wnętrza żeby:

- skrzynia sterowań miała 7 dźwigni; poprzednią z zestawu nieumiejętnie skleiłem a te które wykonałem niesatysfakcjonowały mnie, przy czym pierwsza bardziej jak druga, która została skrytykowana;
- w miejscu gdzie była czerwona plamka pod ramką pilota na mapy był zegar którego również nie udało mi się wykonać w czasie gdy to wszytko robiłem, czyli rok temu;
- ster miał tablicę z zestawu parta którą ostatnio zagubiłem;
- pedały orczyka wyglądały lepiej jak wyprofilowany plastyk.

Do czasu uzyskania części na tym przerywam relację z budowy wnętrza. W międzyczasie wyciąłem w obu dolnych połówkach skrzydeł dodatkowe otwory do klap podwozia które w warunkach zestawu częściowo byłyby zamknięte i otwarte jednocześnie co stanowi brak konsekwencji. Dodatkowo wyciąłem miejsca na pochodzące z zestawu Parta zasobniki bomb oświetleniowych, miejsca na lotki tak żeby mogły zostać wychylone i obniżyłem poziom na klapy. Ubytki po cięciu wypełniłem elementami plastyku klejonymi na CA które wyszlifowałem. Z kolei dziury wydarte z powierzchni na skutek słabej jakości plastyku przy piłowaniu papierem ściernym zalałem CA, były na prawdę małe ale widoczne i po przyklejeniu klap osiadłby w nich wasch dając nieestetyczne cętki. Wycięcie miejsca na klapy podwozia aktualizuje problem z osadzeniem goleni i widoczną przestrzenią wewnątrz gondoli. Problem ten rozwiązałem przez docięty plastyk w kształcie gondoli, w którym z kolei wytnę mały prostokąt pod cześć skrzynki na bomby oświetleniowe i koła tak aby chowały się w gondoli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Moses » sobota, 7 listopada 2015, 23:38

Świetnie idzie, ostatnio chciałem sobie przypomnieć jak się kleiło Łosia, i wypust Mastercrafta mnie pokonał.
Avatar użytkownika
Moses
 
Posty: 742
Dołączył(a): piątek, 27 stycznia 2012, 01:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 7 listopada 2015, 23:40

Ale bardzo powoli Moses:)
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez krzysztof.bell » sobota, 7 listopada 2015, 23:51

...skrzynia sterowań miała 7 dźwigni...


Chyba miała 8 dźwigni ;o)
krzysztof.bell
 
Posty: 147
Dołączył(a): wtorek, 21 lipca 2015, 20:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości