Strona 4 z 13

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 11:53
przez spiton
Jaho63 napisał(a):.... I tak co będzie malowanie asa! (jakaś moda na wyrażanie życzeń??) :lol:

Pytasz o fiata, czy dorniera. Bo jak o fiata, to zapraszam do odpowiedniego wątku ,-)).
A jesli chodzi o dorniera, to :
1. Malowanie musi być w trójkolorowe zygzaki.
2. Biorę pod uwagę również "Hiszpana" bo fajnie ogon wygląda i lubię te frankistowskie czarne placki ,-))

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 12:22
przez dewertus

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 14:20
przez spiton
Hubert, a czy któryś z nich jest w trójkolorowe zygzaki ?? ,-))

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 14:42
przez dewertus
Egozotyczny jest właściciel - np. lotnictwo Tity ;o) W sumie to tak - dwa kolory w zygzaki na górze i jeden na dole daje razem trzy...

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 02:09
przez spiton
Mała przerwa w modelowaniu. Za kilka godzin idę pod nóż.
Pozdrawiam

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 02:13
przez Jaho63
spiton napisał(a):Za kilka godzin idę

Trzeba było żonki nie zdradzać! ;o)
Sopitonku, a poważnie to, co by to nie było, życzymy powodzenia.

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 07:45
przez spiton
Właśnie wychodzę.
Śniło mi się, że cała ta operacja to tylko nakładanie kalki, potem trochę lakieru bezbarwnego, preszejding i parę poprawek. Znaczy się nie ma krwi itp ,-)).
Do rychłego zobaczenia chłopaki !!

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 07:46
przez Pawel Burchard
3m się! ;)

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 08:46
przez Marwaw
Powodzenia Seba!

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 09:49
przez spiton
Ha, wywinąłem się na dwa tygodnie, bo coś tam jest nie tak jak powinno i należy poczekać !!!!!
Super !!!!!!
No to będzie można kawałek modelu zrobić ,-))))).

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 16:27
przez bartek piękoś
Spiton, b. lubię Twoje modelarstwo. Przeróbka klap/ lotek czy co to tam jest - świetna. Chylę czoło przed pracowitością.

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2010, 16:49
przez GrzeM
No to do roboty. Papiery już masz :-)
Bardzo kibicuję, sam mam takiego rozgrzebanego. Kurczę, gdyby jeszcze tak zrobić choć jeden otwarty silnik....

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: poniedziałek, 2 sierpnia 2010, 18:44
przez spiton
Kilka nowych fotek
Tu starałem się trochę "sfalować" blachę.
Obrazek
Rura wydechowa ma 0,9mm a otwór jakieś 1,2mm Chodziło o efekt "luzu" widoczny na zdjęciach.
Rury wydechowe wklejone do MS wepchniętego do środka ,-)).
Obrazek
zaznaczam punkty mazakiem
Obrazek
A potem wiercę płytkie otworki
Obrazek
śruby pokryw silnika wierciłem takim wiertłem
Obrazek

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2010, 17:34
przez spiton
Silniki prawie gotowe
Obrazek
Element zaznaczony na zdjęciu na żółto to odchylana jak w samochodzie maska silnika.
W modelu stanowiła cześć skrzydła.
żeby lepiej ją spasować z dolną częścią silnika i przy okazji nie zmasakrować samych silników, odciąłem ją od skrzydła.
Powstała teraz szpara, ale zalepienie szpary to nie problem.
Skrzydła w modelu nie mają wzniosu, a samolot ma. Zatem rozciąłem "usztywniacz" skrzydeł, i wmontowałem w szczelinę kliny, tak, by wznios odpowiadał oryginałowi.
Obrazek
Żeby nie musieć uważać na śmigła, wywierciłem duży otwór w silniku i śmigła wkleję wraz z dorobionymi tulejkami.
Obrazek

Re: Dornier Do 17 E lub F 1:72 AIRFIX

PostNapisane: wtorek, 3 sierpnia 2010, 18:30
przez Jaho63
spiton napisał(a):śruby pokryw silnika wierciłem takim wiertłem

Taką resztką wiertła. :)
Sebastian, ja "wyprodukowałem" już wiele modeli, ale żadnego z wczesnych kaszalotów nie udało mi się przemienić w przyzwoity wytwór (a szczególnie rycie linii nigdy mi nie wychodziło). Twój dornie tak się właśnie zapowiada (z resztą nie on pierwszy).