Strona 4 z 4

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 14:05
przez Jaho63
Powalczę, a jak nie to... Może nie soda, bo ostatnio zauważyłem można nawet starsze powłoki usuwać Izopropanolem. Mniej inwazyjne i jakaś alternatywa do moczenia całego modelu (włącznie z wykonanym wnętrzem i silnikiem :!: ).

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 16:55
przez dewertus
A co Ty chcesz od tych odrapań??? Wyglądają dobrze - zwłaszcza lewa strona kadłuba :)

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2010, 01:33
przez Jaho63
Nie Hubercik, tu się nie popisałem (tzn. nie żebym wiedział gdzie tak :) ). Myślę, że za grubo dałem tego lakieru do włosów. Teraz na osłonie silnika Rufe zrobiłem to samo, ale ledwie mgiełkę prysnąłem i już farba lepiej schodziła, drobnymi "odpryskami" a nie całymi płatami. Z resztą samej farby na ten lakier też za ostro dałem, to wszystko musi być na granicy krycia. Ale co tam, może na starość się jeszcze czegoś nauczę? :mrgreen:

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 16:31
przez Jaho63
Jako, że na forum teraz więcej bełkotu niż modelarstwa (co gorsza przewodzą w tym procederze Ci co najwięcej krytykowali luźne dyskusje) podejmę dialog sprzed paru lat (Oscarka dokańczam w przerwach między F-14, Jakiem-3, I-152bis i Buffalo :mrgreen: ):
Rumcajs napisał(a):przeszlfuj całość, dobrze namoczonym papierem ściernym o gradacji 2500. Te zabiegi powinny przynieść niezły rezultat, w upiększaniu (urealnianiu malowania) modelu.

Tak zrobiłem. Kilka razy sidolux na przemian z papierami ściernymi (czasem nawet grubszym). Bez pośpiechu, z długimi przerwami tak, że miał czas wyschnąć i jako tako to wygląda.
W każdym razie dam radę na niego patrzeć (choć z kolei na stateczniku zrobiło mi się lekkie mleczko :evil: ale olał).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na fotach wygląda jakby przezierał szary plastik. Nic z tych rzeczy. Przeziera matowe, stare alu. 8-)
Jeszcze antena, światła pozyc. i będzie git.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 17:18
przez Mecenas
A robiłeś ju wash? Jakiś taki łogólnie czysty się wydaje... ale mimo to w dalszym ciągu moim zdaniem całkiem zacnie.

Na ten "mleczny" statecznik jest sposób. Też mi się takie dziadostwo zrobiło kiedyś w jednym modelu. Pomogło naniesienie mocno rozcieńczonego sido a potem delikatne pryśnięcie lakierem matowym. 15 minut roboty łącznie z myciem aerografu.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 18:28
przez Jaho63
Lekki waszek był. Ale ogólnie to faktycznie czystawy, odrapany ale umyty. :)
Na te mleczko (w realu nie jest tak wyraźne) dawałem już czysty Sido i nic.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 18:31
przez Mecenas
To kurde nie wiem...A lakier błyszczący? Papier ścierny polerski na mokro? Mnie to zawsze taki dziad wychodził jak przedobrzyłem z końcowym werniksem matowym. W jakich okolicznościach Ci się to odbarwienie w ogóle zrobiło. To chyba od tego powinniśmy zacząć wszelkie rozważania.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 18:56
przez Jaho63
Wydaje mi się, że za dużo dałem zmatowiacza do Futurki. Ale chyba to już zostawię jak jest (wydaje mi się że jedyna metoda to byłoby znowu zdarcie tego papierem, a jak mam być szczery to mi się już nie chce. :)
To i tak cud, że go odgruzowałem. ;o)

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 19:06
przez zegeye
No fajnie że go odgrzebałeś. Już pewnie pisałem że jak dla mnie trochę za mocno odrapany. Ale same odrapania całkiem, całkiem. ;o) Janusz czy masz może fotkę oryginału? Ja w model artach mam tylko rysunek cz-b. A jest to i mój typ malowania do tej wersji Oscara. Aha no i nadal masz śmigło i kołpak czarne.... Wg. mnie czarne powinno być tylko śmigło i tylko z tyłu. Z przodu brąz. Zresztą przy wczesnym Oscarze to bardziej srebrne śmigło by pasowało.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 19:10
przez Jaho63
Kojarzę tylko jego Ki-43-II. Foty tego Ki-43-I chyba nie widziałem.
Pamiętam co pisałeś o kołpaku i faktycznie w/g Aerojurnal jest on brązowy. Zobaczę jeszcze. Jeszcze nie skończyłem. ;o)
Co do "wczesności" to ten Oscar jest ze stycznia 1943-go. Tak więc ten kołpak chyba prysnę jeszcze na brąz. Prawdopodobnie powinien mieć też żółte natarcia (ale tego już nie robię).
Oczywista najlepiej jakby była fota.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 23 marca 2013, 20:21
przez Mecenas
Jaho63 napisał(a):Wydaje mi się, że za dużo dałem zmatowiacza do Futurki. Ale chyba to już zostawię jak jest (wydaje mi się że jedyna metoda to byłoby znowu zdarcie tego papierem, a jak mam być szczery to mi się już nie chce. :)
To i tak cud, że go odgruzowałem. ;o)

Mimo wszystko zachęcam do polerki. Model jest wart jeszcze trochę wysiłku z Twojej strony.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 14:41
przez Jaho63
Mecenasik! Pod presją zastosowałem karkołomną metodę! ;o) Pociągnąłem to mleczko ZMYWACZEM DO SIDO! Ale cieniutko, właściwie wilgotnym pędzlem tylko i tylko po stateczniku (na sterze mleka nie było) i jak na razie wygląda to OK. Myślałem, że się coś złuszczy, ale zrobiła się tylko błyszcząca powierzchnia, BEZ MLECZKA! Tak, że wiesz... Piwo! ;o)
zegeye napisał(a):Aha no i nadal masz śmigło i kołpak czarne....

Prysłem je na brąz. Nie siadło na czarnym idealnie, ale z drugiej strony wygląda to też nienajgorzej.
Obrazek
Sorry za fotę, dziką, z warstatu, z resztą harmidru.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 15:08
przez Mecenas
Jaho63 napisał(a):Mecenasik! Pod presją zastosowałem karkołomną metodę!

Eee tam, jaka presja? Delikatna namowa co najwyżej. Gratuluję odwagi i sukcesu z naprawianiem. Szkoda by było, żeby fajny model zaprezentowany w galerii krzyczał takim dziadem na stateczniku. Stojąc na półce to by też Cię pewnie drażniło a tak chwila bólu i po sprawie.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 15:54
przez Jaho63
Mecenas napisał(a):
Jaho63 napisał(a):Mecenasik! Pod presją zastosowałem karkołomną metodę!

Eee tam, jaka presja? Delikatna namowa co najwyżej. Gratuluję odwagi i sukcesu z naprawianiem. Szkoda by było, żeby fajny model zaprezentowany w galerii krzyczał takim dziadem na stateczniku. Stojąc na półce to by też Cię pewnie drażniło a tak chwila bólu i po sprawie.

Jeszcze nie skończony. Na razie tylko się świeci jak ...
Ale lepiej wygląda niż przedtem.
Inna sprawa, że nie było, aż tak źle. Gołym okiem ledwie to było widać. Bardziej do świętego spokoju forumowego to zrobiłem. ;o) ;o)

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: sobota, 30 marca 2013, 18:49
przez Jaho63
No i Oskuś skńczony. Mimo wszystko. Przedszkolny czy nie, mnie tam pasi. Jeszcze tylko Tarui na Ki-61, Kuroe na Ki-44 i będzie cała szpica japońskiej armii. :)
Obrazek
Obrazek
Galeryja będzie jak rozłożę sprzęt do robienia ciutkę lepszych zdjęć.