Szpachel na Łosi zasycha więc mogłem podgonić temat myśliwca. Doczytałem, że w pierwszych 300 egzemplarzach IAR-80 był malowany od spodu kadłub kolorami kamuflażu. Przyglądnąłem się mglistej fotografii mojej maszyny nr 42 jak i innych uznając właściwość tego spostrzeżenia. Dokonałem modyfikacji malarskiej spodu i niestety znowu niedopatrzenie przy maskowaniu i bęc. Do wyrównania "dziura" z odłupanej farby i renowacja kalkomanii
Przerobiłem też osłony podwozia:
Przy okazji do tych co posiadają już model LTD w związku z zapowiedziami IAR-a przez Trumpetera: nie warto się wyzbywać bo chińczycy wypuszczą wersję późniejszą z dłuższym kadłubem, dłuższymi skrzydłami, inną geometria podwozia, innym rozmieszczeniem pokryw na skrzydłach z góry i z dołu. Wbrew pozorom to inna maszyna. Można wykonać kolejnego