Modelarstwo z pasją

Większość sznurówek pomiędzy płatami już zawiązałem:




ale to dopiero początek...

Wygląda wspaniale.

Adam.

Sznurki, sznurki, widzę sznurki.
Podziwiam

Ja pierniczę sznurkologia stosowana...właśnie z powodu naciągów pomimo tego, że chciałbym mieć chociaż jednego szmatopłata w kolekcji w czasie odkładam zakup takowego. Podziwiam wytrwałość

To kup D.VII albo Dr.I tam naciągów jak na lekarstwo

jędrek napisał(a):Większość sznurówek pomiędzy płatami już zawiązałem:




ale to dopiero początek...

Pytanie brzmi: czym i jak???

Jak robiłeś te linki. Jak je mocowałeś ? Zdjęcia są nieostre i wygląda jak być je okręcał dookoła słupków.

hardy198 napisał(a):To kup D.VII albo Dr.I tam naciągów jak na lekarstwo

Fokker czy Albatros ? Bo akurat na samolotach pierwszej wojny totalnie się nie znam

Fokker

Te "sznurki" to cieniuteńka gumka podobna do EZ-Line. To pewnie śmiesznie zabrzmi ale wyciągnąłem ją ze ściągacza starych skarpet Rewelacyjnie się klei na CA - na styk bez konieczności owijania słupków. Te owalne szare pola wokół słupków były podmalowywane szarą farbą - w zamyśle miały udawać ich mocowanie. Widać je na zdjęciach nieosznurkowanego dolnego płata. Taką gumkę można spotkać w różnych ciuchach. Klugi znalazł ją w garderobie żony

W zasadzie mógłbym dodać to do poprzedniego postu ale nie wiem czy ze względu na drastyczność scen post nie zostanie usunięty
W odpowiedzi na zapytania o naciągi do Farmana i innych szmaciaków zamierzam po raz pierwszy na tym forum pokazać... skarpetkę a właściwie jej ściągacz i tą gumkę o której piszę.


Bez ściskania jej suwmiarką ma wymiar około 0,05 mm. Można przy odrobinie wprawy i samozaparcia rozdzielić ją na cieńsze włókna ale w takim przypadku nie udało mi się nigdy uzyskać odcinka dłuższego niż 4-5 cm. Jedynym kłopotem przy jej klejeniu na styk jest to że oprócz niej czasem przykleja się też to narzędzie którym się ją dociska. No i debonder potrzebny natychmiast.

Pozdrowienia

No proszę
a ja zachodziłem w głowę z czego te naciągi, okazuje się że najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze

Przepraszam ale dzień bez fotki to dzień stracony
Farman zmienia się. Dostał coś co ma udawać śruby rzymskie No i muszę trochę kolorów wrzucić bo się potem nie dostanę przez resztę linek.



no i jeszcze "brzuszek"


pozdrowienia

Pięknie wygląda, ale jak ty robisz imitację śrub rzymskich?

Adam.

Te niby śruby to albo pędzelkiem nakładana bardzo rzadka szpachlówka w płynie Tamiya (ale jest prawie biała i trzeba malować) albo kilka warstw gęstej farby.