Modelarstwo z pasją

Puskal napisał(a):O takich właśnie ograniczeniach mówię. Nie o umiejętności machania aerografem, tylko o doborze waloru i barwy.

Jeżeli chcesz takie rzeczy osiągnąć na modelu bez zakończonych sukcesem testów z boku, to daj znać, gdy to już będzie Ci się udawać. Będzie was takich harpaganów na świecie pewnie ze trzech i zawsze warto się będzie pochwalić taką znajomością ;).

Te wszystkie założenia malarskie, o których pisałeś można wyczytać ze zdjęć modelu. Są oczywiście sensowne i pięknie realizowane. Mnie bardziej interesuje dlaczego lakier na płótnie na lotce ma być taki sam jak ten na blaszanej pokrywie komory uzbrojenia, a inny niż na płóciennym poszyciu skrzydła? Różnicowanie kolorystyczne lakierów na płótno i emalii do blach ma w amerykańskiej marynarce niewątpliwie głęboki sens per se, ale tak to nie wiem dlaczego.

Nieporozumienie wynika z faktu, że nie miałem świadomości, że lotka była kryta płótnem. Pisz wprost a nie dookoła tematu.

LOL, Puskal, nie znasz gonzo? Dużo mówi, mało powie... :-D

Różnicować możesz jeszcze olejami, nawet różnymi lakierami. Z resztą przemalować lotki też nie problem.

Taa? To dlaczego i Ty nie napiszesz wprost, np: 'chcę pokazać inne odcienie różnych rodzajów farb' i zamiast tego też krążysz koło tematu? ;)
Czego nie wiesz, to ja nie zgadnę. A zauważ, że przytłaczająca większość modelarzy ma w głębokim poważaniu takie sprawy i jest nieszczególnie zadowolona, gdy się o nich mówi. W miarę możliwości wolę się nie pchać w takie sytuacje.

Lol wut?

Z zapartym tchem śledzę proces malowania oraz wymianę uwag wokół tego . Mam prośbę o jakaś fotkę albo lepiej link dający obraz gdzie to płótno na płatach było (ootem była sklejka- prawda?) i jak się odcinało kolorystycznie w ramach eksploatacji.

Model zloto komentarze PLATYNA!

Poszycie sklejkowe na płacie Korsarza nie występowało. Pojawiło się tylko na lotkach (szybko, po kilkudziesięciu egzemplarzach), ale te i tak obciągano płótnem. W późniejszym czasie płótno na płacie zastąpiono duralem, ale to nie dotyczy wojennych F4U-1.

Przy okazji i na wszelki wypadek - w F4U-1 'płócienne' były również klapy.

Zdjęć pokazujących różnice w wyglądzie płóciennych i metalowych powierzchni na różnych etapach eksploatacji jest sporo i pewnie dowolna książka o F4U da ogólny pogląd. A i tak trzeba użyć wyobraźni (moim zdaniem lepiej gdy podpartej jakąś wiedzą), bo przecież profesjonalnej dokumentacji fotograficznej tego zjawiska raczej nie uświadczysz.

Trochę nie chce mi się dyskutować jaki powinien być kolor lotki. Temat wg mnie jest zbyt rozdmuchany i równie dobrze moja przypadkowa interpretacja może być trafiona. W dodatku kolor płótna na sklejkowej lotce może być inny niż na żebrach płata. Naprawdę nie chcę ciągnąc tematu, więc mówię pas.

Nie toczę z Tobą sporu. Źle wyszło, przepraszam. Nie przeszkadzam.

Spoko.
Pomalowałem spód i osłonę silnika. No fotkach zauważyłem że ściana ogniowa tez była w kolorach kamo więc i ją pomalowałem. Dodałem zapomniane linie podziału na garbie oraz po raz kolejny złamałem antenę na sterze kierunku.
Wyciąłem już szablony do malowania gwiazd. Muszę kupić niebieski na gwiazdy. Czy Gunze C326 FS15044 będzie ok na Insygnia Blue?

Boziu on jest fantastyczny.

Wymalowałem gwiazdy z niemałymi problemami.



Nie wiem jak ocenić temat malowanie VS kalkomanie. Malowanie sprawia sporo trudności i nie zostawia marginesu na błąd. Ale efekt ostateczny może być dużo lepszy. Przy skali 1/48 nie miałbym wątpliwości, w 72 jest to już bardzo trudne.

O ile niebieski zmodulowałeś świetnie i ze smakiem to jasny na spodzie moim zdaniem trochę odstaje od reszty - coś bym z nim jeszcze zrobił.
Co do masek/kalek to dla mnie maski są trochę nie warte zachodu, choć efekt lepszy. Kalkę da się zalać lakierem błyszczącym a potem matowym i nie widać nawet śladu filmu a ubrudzić można dowolnie wcierając farbkę olejną powoli cienkim pędzlem, czy kredkami.

shadowmare napisał(a):O ile niebieski zmodulowałeś świetnie i ze smakiem to jasny na spodzie moim zdaniem trochę odstaje od reszty - coś bym z nim jeszcze zrobił.

Pamiętaj jednak że na dolne powierzchnie działały inne czynniki zewnętrzne niż na górne, przez co inaczej też starzały sie i powinny byc tak jak w typ przypadku inaczej opracowane.