Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » wtorek, 2 lutego 2010, 11:15

Prowadzę szeroko zakrojoną akcję kończenia zaczętych dawno temu tematów.
W ciągu ostatnich kilku tygodniu wiele osób pytało mnie, czy Messerschmitt 109 K-4 Revella to fajny model, co w nim jest nie tak, czym można go poprawić, gdzie model ma pułapki.
Stwierdziłem, że wrzucę kilka zdjęć z budowy zaczętego z rok temu modelu, może przyda się innym a i ja sobie wrócę do ulubionego tematu.

Generalnie - model Bf 109 K-4 w pudełku Revella to wypraski Hasegawy. Model dość poprawnie oddaje wygląd tej wersji stodziewiątki, chociaż projektanci modelu nie ustrzegli się przez kilkoma błędami i technologicznymi uproszczeniami.
Do modelu można wmontować niezły kokpit Airesa (opisałem tu viewtopic.php?f=14&t=5805&p=69814&hilit=aires#p69814 ).

Z kokpitem są dwa podstawowe problemy.
Pierwszy to sposób przygotowania tablicy jako przezroczystego żywicznego odlewu, pod który podkleja się tradycyjną kliszę z zegarami. Pomysł podwójnie poroniony. Po pierwsze jest bardzo trudno precyzyjnie pomalować coś takiego. Po drugie klisza podklejona od spodu powoduje, że zegary na panelu środkowym wyglądają jak w toyocie yaris. Gdzieś głęboko coś tam w tunelu.
Niefajne.
Problem z tablicą rozwiązałem przerabiając tablicę z modelu oraz inwestując 36 PLN w zestaw Eduarda "interior Bf 109 K-4" celem pozyskania tablicy trawionej.
Z plastikowej tablicy usunąłem dość precyzyjne w sumie odlewy zegarów i cały środkowy panel amortyzowany. Blaszkę przyciąłem tak, jak widać. Panel środkowy w oryginale wystawał nieco nad tablicę główną i żeby wyglądało to przekonująco warto trawioną blaszkę podkleić dociętym kawałkiem plastiku.

Obrazek
Obrazek

Po pomalowaniu powinno być OK.

Druga bolączka żywicznego kokpitu to całkowicie błędna osłona działka silnikowego. Aires zrobić coś co z przodu ma wyglądać z grubsza na osłonę MK 108 a jest w zasadzie nieprawidłową wariacją osłony działka MG 151/20.
W Bf 109 K-4 stosowano skrzynię na amunicję zabudowaną za przegrodą ogniową między tablicą przyrządów a działko zabudowane było w dolnej części wspomnianej skrzyni a tył korpusu przykryty był obłą osłoną.
Najpierw próbowałem wystrugać sobie cała skrzynię i osłonę ale wpadłem na pomysł pokazania działka ze zdemontowaną osłoną. Tak jak było przygotowane do obsługi.
W tym celu zorganizowałem MK 108 (dziękuję Olek) i zamierzam je wyeksponować.

Obrazek

Zabawa z modelem Hasegawy nabiera kolorów podczas klejenia kadłuba.

Obrazek

Kadłub składa się z dwóch połówek przedniej części i dwóch połówek ogona. Wynika to z współdzielenia form dla zestawów Bf 109 G-10 i K-4.
Można albo skleić połówki dziobu i ogona w całość a potem połączyć w całość albo klasycznie zespolić lewą stronę kadłuba i prawą.
Polecam rozwiązanie nr dwa - sklejenie dwóch pełnych połówek tak, by za kabiną nie było uskoku a następnie uzupełnienie plastikiem drobnej szczeliny jaka powstanie na tylnej ścianie kabiny.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Strzałkami zaznaczyłem miejsca, które wymagają uwagi. Jeśli wstawiamy kokpit Airesa należy nieco podciąć kształt otworu w kabinie i uzupełnić plastikiem element ustalający fabryczny kokpit (zdjęcie górne).
Zdjęcia środkowe i dolne pokazują jak powinno się spasować kadłub z zewnątrz. Niestety na spodzie nie pasuje dobrze i trzeba zeszlifować i wytrasować na nowo prostokątny panel. W sumie niewielka ofiara za względnie dobre dopasowanie reszty.
Nie jest to zbyt szczęśliwy podział, niestety Hasegawa tak lubi.

Kolejna rzecz w temacie kadłuba to dość grube krawędzie spływu powierzchni sterowych. Szczególnie razi to przy sterze kierunku. Ten dość ładnie odwzorowany wyglądał będzie dobrze jak porządnie zeszlifuje się jego krawędź "na przezroczysto".

Obrazek
Obrazek

W nagrodę mamy asymetryczny statecznik i ładne poszycie steru. Do tego należy zweryfikować czy dany egzemplarz miał ster wyposażony w blaszki wyważające i ewentualnie je usunąć. Podobnie warto sprawdzić, czy budowany egzemplarz wyposażony był w mechanizm wciągania kółka ogonowego i ewentualnie albo zdetalować jego komorę i przerobić toporne klapki osłaniające albo zaślepić wnękę koła zgodnie z fotografiami archiwalnymi.
Ja w swoim K-4 będę miał wcześniejsze rozwiązanie, koło stałe.

Będąc przy kołach - są niezłe chociaż odlane z brzydkim wypukłym bieżnikiem. W rzeczywistości o ile opona miała tego typu bieżnik to był on bardzo delikatny. Na pewno nie tak wyraźny jak w modelu.
Ja swój zeszlifowuję na gładko.

Obrazek

Dosyć fajną rzeczą jest w miarę poprawna rzeźba blach okapotowania silnika. W Bf 109 G i K to wielka filozofia, przedmiot badań uczonych i natchnienia artystów. Każda blacha powinna być odpowiednio zaznaczona, właściwie toporna i cudownie brzydka. Jak w prawdziwym 109.
Ja dopiero zaczynam zabawę z okapotowaniem silnika. Podoba mi się to, jak Hasegawa robi swoje modele. Taki powiedziałbym Airfix nowej ery. Niezbyt finezyjnie momentami za to z zadziwiającą uwagą.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zaznaczone miejsca wymagają albo rozwiercenia albo przerysowania linii, czasem podfrezowania.
Naklejany z góry element z rynienkami MG 131 pasuje dość dobrze, chociaż lepiej było mi go kleić na CA i dociskać kolanem. W sumie zdemaskowano mnie ostatnio jako osobę wysoce niekompetentną i nie mającą elementarnej wiedzy z zakresu pasowania elementów więc tu proszę się mną nie sugerować. :lol:

Na koniec rzecz banalna a w swej istocie zabawna. Pokrywa na tylnej ścianie kabiny w Bf 109 K-4 miała nieco inny kształt niż używany w części Bf 109 G i inny niż wykonano w modelu. Trzeba tylko wyciąć nową pokrywę zgodnie z kształtem widocznym na zdjęciu. Zabawne jest to, że Eduard zrobił ją z blaszki. O ile za małą - pokazuje zdjęcie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciekawostka, przerzuciłem wszystkie posiadane zdjęcia Bf 109 K-4 i tylko na dwóch widać tą pokrywę. W jednym siedzi pilot i nie widać dobrze jak była osadzona u podstawy, na drugim samolot jest w warsztacie i pokrywa podniesiona jest do góry, przeciwnie jak we wcześniejszym typie.
Sam nie wiem jeszcze jak powinno to dokładnie wyglądać. Muszę to rozpracować.

Tyle na chwilę obecną. Jako, że jestem sobą zachodzi uzasadnione ryzyko przerwania prac nad tym modelem na kolejne pół albo cały rok.
Mam nadzieję, że komuś się przydało to, co napisałem.

;o)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez iras67 » wtorek, 2 lutego 2010, 12:34

Kuba a o skrzydełkach to już nic nie napiszesz...?I bez tłumaczeń że za rok albo dwa... :P
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » wtorek, 2 lutego 2010, 12:50

O skrzydełkach niewiele jeszcze mogę powiedzieć bo dopiero je wyciąłem i wstępnie obrobiłem.
Nie mam nawet zdjęć.
Generalnie Hasegawa wali te same skrzydełka do wszystkich swoich nowych 109 w skali 1:32. Chyba planowali także 109 F bo wnęki podwozia są okrągłe i należy sobie je odpowiednio dociąć.

Same wnęki nie są zbyt ładne, w zasadzie to są puste (znów ten Airfix mi się przypomina) ale w Bf 109 wnęki są tak proste, że moment roboty i są poprawione.
Jako, że skrzydła są zunifikowane należy pamiętać, by w demontowalnych panelach zewnętrznych w K-4 były obecne gniazda ładowania tlenu i powietrza dla działka zaś w spodzie kadłuba wycięty był otwór rynienki odprowadzającej łuski z działka.
Poza tym skrzydła są OK, lotki ładne, klapy chłodnicy toporne, kolejne elementy wymagające korekty.

Opiszę a później i sfotografuję jeszcze śmigło i kołpak.
Łopaty są względnie OK, choć wymagają niewielkiego szpachlowania u nasady (jamka) i wyostrzenia oraz poprawienia profilu. Niewielka rzecz a cieszy.
Gorzej nieco z kołpakiem, jest ciut za niski a jego czubek ma zbyt tępy kształt. Powinien być bardziej szpiczasty. I tu problem, albo skorygować kołpak albo kupić zamiennik, np. corrected spinner Eagle'a.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Marek Barański » wtorek, 2 lutego 2010, 14:56

Fajny wątek, nie będziesz robił może G-6 w tej samej skali :lol: ? U mnie leżą 3 takie kloce:F,G i K.
Avatar użytkownika
Marek Barański
 
Posty: 952
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » wtorek, 2 lutego 2010, 15:18

Hej.
Modelu 109 G obecnie nie mam, jak się trafi G-14 tanio to sobie sprawię. Większość rzeczy w G jest tak samo zrobiona, ew. nieco inaczej wygląda. Problemy w zasadzie są te same z pasowaniem kokpitu Airesa, tak samo kadłub ma ucięty ogon, tylko nie tuż za kabiną a przy stateczniku. Podobnie jak i tu trzeba dobrze dopasować.
Poza tym to też fajne modele, Revell pakuje wariant G-2/G-4, Hasegawa G-6, G-14 i G-10 (ten ostatni w największym stopniu współdzieli ramki z K-4).
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez _iceboy » wtorek, 2 lutego 2010, 15:52

Witam. Kubo a mógłbyś coś powiedzieć na temat płata w porównaniu do ich modeli w 48 - wylotu łusek od MK 108, wnęk podwozia do K-4 (chodzi o klapki, mechanizm zamykania itp) oraz wziernikach i panelach? Te same przeróbki ?

Pozdrawiam
p.s
sam poluję na tą K-4 w fajnej cenie... G-4 udało mi się znaleźć za Ł6,99 :mrgreen: no i nie było można nie kupić
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » wtorek, 2 lutego 2010, 16:04

Postaram się następnym odcinku pokazać to, o czym piszesz. ;o)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Stratocaster » wtorek, 2 lutego 2010, 17:35

Ja poproszę żebyś wyciągnął z szafy F-2 Hasegawy i pokazał jego tutorial. Może powinienieś robić coś takiego jak Brett Green, tylko z Beefem dla Hasegawy :)
http://hyperscale.com/2010/reviews/books/adhspitfirebookpreview_1.htm
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 09:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » środa, 3 lutego 2010, 01:46

Spróbuję może najpierw podciągnąć temat 109 K-4, jeśli taki prosty tutorial jest przydatny to bardzo się cieszę. To duża mobilizacja.

Dziś będzie odcinek o gapiostwie, obrazkach i spodzie kadłuba.

Messerschmitt 109 K-4 wyposażony w 3cm działko MK 108 nie przywoził ze sobą łusek i ogniw taśmy po strzelaniu. Wszystkie łuski, także te z działka wypadały po strzale kanałami odprowadzającymi wyprowadzonymi w płytach poszycia pod kadłubem.
W modelu wypada wyciąć okna kanałów odprowadzających łuski MG 131 oraz wyciąć okno kanału łusek działka.

Tu zaczyna się zabawa. Hasegawa postanowiła zastawić perfidne sidła na gapowatych. Także na mnie.
Hasegawa wykonała podcięcie, które należy skalpelem otworzyć i voila - mamy to co trzeba. Ale uwaga!
Wyciąłem bezmyślnie w miejscu zaznaczonym przez Hasegawę i coś mi przestało grać...
Hasegawa zrobiła to podcięcie po drugiej stronie.
Zaślepiłem to, co wyciąłem, przygotowałem odpowiednie wycięcie po drugiej stronie, plastikiem wypełniłem zbyt długi otwór i wmontowałem zlutowaną z miedzianej blaszki rynienkę.
Tu ciekawa sprawa, zamieszczony szkic z Handbucha przedstawia niedokładne umieszczenie dwóch otworów do odprowadzania łusek karabinów maszynowych oraz okno kanału łusek MK 108 jest za długie.
Porównałem rozmiar łuski działka i analogicznie rozmiary tych okien w Me 262. W tym modelu wymierzyłem i zrobiłem to ciut mniejsze, niż sugerowałby ten rysunek.
Wydaje mi się, że jest teraz OK.
Przy okazji zaszpachlowałem niepotrzebny rysunek imitujący szczelinę wentylacyjną komory łusek działka MG 151 (własciwą dla 109 F i G) i naciąłem ponownie linie obrysu pokrywy pod działkiem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niby nic, a cały wieczór minął...

:)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Pawel Burchard » środa, 3 lutego 2010, 16:03

No popatrz Kuba a tutaj wszystko na odwrot - http://www.clubhyper.com/reference/k4bellyvk_1.htm

pozdrawiam,
Pawel
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » środa, 3 lutego 2010, 17:12

Hej Paweł!
Bardzo dziękuję za Twój post, teraz już wszystko jasne.
Muszę dziś to przywrócić do poprzedniego stanu. Co więcej, kanał nie dość że jednak po prawej to i wyprowadzony bardziej z przodu.
Rysunek w Handbuchu 109 K, część 'kadłub" jest jak widać w lustrzanym odbiciu.
Vincent się połapał i pokazał poprawnie.

Wieczorem postaram się wrzucić zdjęcia skorygowanego elementu. Dzięki raz jeszcze.
Paweł, zaglądaj częściej do tego wątku proszę! :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Pawel Burchard » środa, 3 lutego 2010, 18:48

Pewnie, że będę zaglądał :) skale 1:32 odpusciłem ale leżakuje u mnie 109 K-4 1:24 Trumpetera, który kiedyś mam nadzieję popełnić.

pozdrawiam,
Paweł
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » czwartek, 4 lutego 2010, 00:57

Poprawiłem błąd, teraz kwestia lokalizacji wylotu kanału odprowadzania łusek działka powinna być jasna i pewna.
Poszerzyłem nieco okno kanału, umieściłem tak jak wydaje mi się powinno być poprawnie.

Jak surfacer dobrze wyschnie, dorobię pozostałe detale, natnę nowe linie dzielenia blach i przeszlifuję całość. Śladu po kombinacjach nie będzie :)

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Manfred » czwartek, 4 lutego 2010, 09:45

Pozwolę sobie wtrącić słówko, bo troszkę mnie zaintrygowało to co napisałeś:

Kuba Plewka napisał(a): ale w Bf 109 wnęki są tak proste, że moment roboty i są poprawione.


zwłaszcza wobec tego:

http://homepage.eircom.net/~radub/Galle ... 109KWW.htm

Nie czepiam się, ale to jakby nie spod Twojej ręki - taki komentarz.

Wydaje mi się, że to właśnie wnęki (podobnie jak we wszystkich nowych 109 Hasegawy) wymagają największego nakładu pracy. Z tego co wypatrzyłem sam, niepoprawny jest też kaształ obu wlotów powietrza, zarówno do sprężarki, jak i chłodnicy.
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 K-4, 1:32, Revell/Hasegawa

Postprzez Kuba P. » czwartek, 4 lutego 2010, 10:54

Cześć, ciekawy problem poruszyłeś.
Wnęki 109 z kołami 660x190 są raczej proste. Prostsze ma chyba tylko Spitifire.
W porównaniu do wnęk podwozia Mustanga chociażby to w przypadku 109 nie jest źle.

Obrazek
Obrazek
109lair.com

Manfred napisał(a):Nie czepiam się, ale to jakby nie spod Twojej ręki - taki komentarz.


Oczywiście, że nie spod mojej a spod ręki Radu Brinzana. Wspaniały trawiony zestaw.
Jedyne 25 USD w Eagle Editions...
http://www.eagle-editions.com/raduwheelwells.htm

Spróbuję sam, jak nie dam rady - zastanowię się nad zakupem. Sam niestety nie potrafię trawić, doświadczenia z komputerowym projektowaniem też mi brak. Zostają stare dobre metody ręczne.

Z tego co wypatrzyłem sam, niepoprawny jest też kształt obu wlotów powietrza, zarówno do sprężarki, jak i chłodnicy.


Cała obudowa chłodnicy jest dość uproszczona, chociaż na kształt wlotu jeszcze nie zwróciłem uwagi. Przyjrzę się. Dzięki.
Wlot do sprężarki wymaga korekty, to prawda...

Dzięki, pozdrawiam.
Kuba
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości