PZL P.7A 1/48 Broplan

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » piątek, 26 marca 2010, 19:41

Witam ponownie. Dziś już tylko drobnostki, ale świat jest zbudowany na drobnostkach:). W końcu postawiłem siódemkę na własne nogi. Pierwszy raz zapowiadają mi się idealne koła – dekle Parta fajnie dały się ukształtować na kartonie odwrotną stroną wybijaka i pasują znakomicie. Wykonałem płozę (nawet jestem z niej zadowolony), stopień do kabiny i wlot do gaźnika. Nie bylem zadowolony do końca z centropłata więc dokładnej go zeszlifowałem i delikatniej przetrasowałem, również swoją rolę przestał pełnić oryginalny zagłówek w kabinie, nowy wyszedł znakomicie i w pudle czeka na zwój czas . Całość prysnąłem Mr. Base 1000 i delikatnie przeszlifowałem. Tak jak przypuszczałem po tej operacji nity przestały być, że tak powiem drastycznie widoczne:). Mam nadzieję, iż jest to ostatnia „sesja rozbierana” i w kolejnej odsłonie pojawią się efekty moich wariacji malarskich (niestety ta część nie jest moją najmocniejszą stroną – niechlubna spuścizna PRL-u, gdzie taki szarak jak ja tylko w snach mógł powąchać zapach humbroli).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Reklama

modele polskich samolotów

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez spiton » piątek, 26 marca 2010, 20:50

Nie zazdroszczę.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » środa, 7 kwietnia 2010, 23:29

Witam ponownie.
Panowie powiem szczerze same trable małe postępy:(. Ale po kolei przed świętami trysnąłem dolne powierzchnie nowym pistoletem. Teoretycznie wszystko co nowe nie za bardzo wychodzi ale tym razem było inaczej. Pomimo nieobeznania nowego sprzętu zdaje się marka oraz zainwestowana bajońska suma dały efekty i z czystym sumieniem mogę powiedzieć ze spodek wyszedł nadzwyczaj fajnie. Następnie jeszcze przed świętami zamaskowałem wszystko jak bozia przykazała i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku wyruszyłem na święta. I to zdaje się koniec dobrych wieści. W czasie mojej nieobecności sąsiad karmiący mi rybki zestrzelił mi moją p7 z biurka. Na szczęście mimo twardego lądowania straty okazały się znikome: odpadła część płozy oraz puściło mocowanie cięgna podwozia – reszta nienaruszona. Okres świąt to nie tylko odpoczynek ale też próba wyboru odpowiedniego malowania do mojej siódemeczki i tu muszę przyznać totalna wtopa. Otóż rozpoczynając prace nad maszyną postanowiłem wykonać „standardowy” egzemplarz gdzie podkreślone byłyby różnice konstrukcyjne w stosunku do p11, idąc tym tokiem postanowiłem wykonać egzemplarz z żaluzyjnymi osłonami km. Według mojej ówczesnej wiedzy to rozwiązanie było standardowe a tylko niektóre egzemplarze posiadały km nieosłonięte jak w p11. Obecnie wydaje mi się to mylnym stwierdzeniem. Po świątecznej analizie fotografii wydaje mi się, że możliwe są dwa rozwiązania: A - tylko pierwsze serie posiadały żaluzje na km, najwidoczniej system ten się nie sprawdził i w dalszych seriach rozwiązanie ewoluowało do znanego z p11
B – początkowo wszystkie p7 miały żaluzje jednak w trakcie remontów podległy modyfikacją do „standardu” p11. Tak czy siak problem jest dla mnie gigantyczny, gdyż moim pragnieniem jest wykonanie egzemplarza w pełni oznaczonego a raczej trudno o takowy z początkowych lat 30tych oczywiście wtedy nikt nie myślał o uwiecznianiu na foto czegoś takiego jak numer seryjny itp., z pewnością też duże znaczenie miały też względy tz. tajemnicy państwowej. Znacznie lepiej przedstawia się sprawa fotograficznej dokumentacji p7 z okresu września 39 za sprawą turystów zza naszej zachodniej granicy. Dzięki tej „prywatnej inicjatywie” można się pokusić o wykonanie 1,2, 3? modeli w pełnym oznaczeniu problem polega na tym, że są to wszystko maszyny bezżaluzyjne. W chwili obecnej ręce mi opadły i brak mi pomysłu na rozwiązanie tego dylematu. Może ktoś z was ma pomysł na rozwiązanie tego problemu?? Co sto głów to nie jedna!!
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez KayFranz » czwartek, 8 kwietnia 2010, 22:30

Rób "49" ze 142. EM, nr ew. 6.85, podskrzydłowy 49-T. Na fotografiach z kolizji z "51" widać, że miała wyloty km osłonięte żaluzjami. Znasz ponadto: krój cyfr, godło, rozmieszczenie szachownic...
Źródło: Monografie Lotnicze #73 "PZL P.7, cz.2", str. 17 - fotografie samolotów por. Łazoryka (49) i kpr. Waśkiewicza (51). Albo zrób ten drugi - "51", nr ew. 6.86, 142.EM, 51-T - też chyba ma żaluzje. Na fotografii nie widać tego zbyt dokładnie, ale znając wojskowe obyczaje, jeśli jeden samolot w eskadrze miał te żaluzje, to i inne też - stara zasada sierżancka mówi: "Może być g.., byle wszystko równo". Bardzo to prawdopodobne, bo wg numerów ewidencyjnych były to kolejne samoloty z serii.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » sobota, 10 kwietnia 2010, 00:42

Bardzo dziękuje za podpowiedz, prawie mnie przekonałeś bo malowanie wskazane przez ciebie w 100% pokrywa się z moimi wymaganiami, zaważył jednak czynnik irracjonalny. Otóż moja szaleńcza miłość do lotnictwa polskiego i modelarstwa zaczęła się w dzieciństwie od momentu kiedy w moje małe łapki wpadła książka pt. Samoloty na których walczyli Polacy. Przy P7 była fotka, która nie wiadomo czemu wywarła na mnie ogromne wrażenie (i trwa to do dziś) prezentowała P7 nr ser. 6.17 ze 121 eskadry 2 PL w Krakowie. Od dzieciństwa marzyłem o wykonaniu tej maszyny a należy pamiętać że były to czasy kiedy miało się wielkie szczęście jeśli się zdobyło karykaturę p11c w wydaniu Plastiku. P7 z tego zestawu zapewne też by był karykaturą :) kalki musiałbym wykonać sam i choć do dziś podziwiam kalki wykonane samodzielnie do pseudokarasia to jednak nawet wtedy w dziecinnym entuzjazmie uskrzydlona strzała wydawała się ponad moje siły. Malowanie nie spełnia do końca moich pierwotnych założeń ze względu na brak numerów podskrzydłowych jednak sentyment do tej maszyny wygrał. Na upartego można puścić wodze dedukcji: skoro maszyna z tej eskadry o nr 6 ma oznaczenie 82-K to 5 mogła mieć 81-K?. Jeszcze raz podkreślam, że decyzja jest trochę irracjonalna bo o samej maszynie wiem tyle, że początkowo służyła od 1933 w 142 eskadrze a następnie ok. 1937 roku trafiła do 121 eskadry i w zasadzie tyle. Nie wiem ani kto na niej latał ani jak skończyła (pocieszam się że uniknęła losu dostawcy suwenirów dla turystów zza Odry. Jeśli ktoś ma większą wiedzę na temat tej maszyny prosiłbym o info w tej sprawie.
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 18:31

Witam ponownie wszystkich. Po dłuższym moim ględzeniu o malowaniu kilka fotek z malowania. Obiektywnie muszę stwierdzić, iż nowy aerograf dał mi nowe możliwości dzięki czemu mogłem zweryfikować osobiście teorie na temat wyższości kładzenia kilku cieniutkich warstw mocno rozrzedzonej farby. Efekt wydaje mi się znakomity i model w rzeczywistości wygląda jeszcze fajniej niż na fotkach. Jednocześnie muszę stwierdzić, że teraz zaczyna się najmniej opanowany przeze mnie etap stosowania chemii modelarskiej, stąd chętnie wysłucham wszelkich rad i podpowiedzi. Planuje model pociągnąć microscale gloss i naniesienie kalek i na to microscale mat. Pytanie czy powinienem nanosić efekty eksploatacyjne ?? Moim zdaniem raczej nie, bo na zdjęciach widać, że nasi piloci i mechanicy chuchali i dmuchali na swoje maszynki. Z drugiej strony może jakoś podkreślić nitowanie linie podziału, może suchy pędzel??.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez JAREK M » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 19:01

No no i listwy są :)
JAREK M
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2010, 21:08
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 19:09

Ano są, jeden z furowiczów mnie przekonał do ich wykonania i poparł planami. Choć przyznam się ze patrząc na fotki nie mogę ich dostrzec i bardziej przypominają mnie łączenie blach na zakładkę, może w P7 było to rozwiązanie odmienne niż w P11 gdzie takie listwy faktycznie były.
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » sobota, 24 kwietnia 2010, 17:42

Witam w kolejnej odsłonie. Prace choć powoli posuwają się do przodu. Model został pomalowany oraz polakierowany bezbarwnym błyszczącym lakierem. Jadąc od tylu staram się uzupełniać szczegóły. Przybyły pierwsze kalkomanie, model w końcu stanął na własnych kołach. Wykończyłem kabinę która zyskała porządny zagłówek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez lejgo_inc » sobota, 24 kwietnia 2010, 23:32

Przepraszam za debilny komentarz na temat modelu, ale: masz fajne kieliszki w szafce i mam nadzieję że z gardłem już lepiej. Czy arkusz brystolu jest aż tak dużą inwestycją?
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1238
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez Mecenas...Kolekcjoner... » niedziela, 25 kwietnia 2010, 00:11

lejgo_inc napisał(a):Przepraszam za debilny komentarz na temat modelu, ale: masz fajne kieliszki w szafce i mam nadzieję że z gardłem już lepiej. Czy arkusz brystolu jest aż tak dużą inwestycją?


jaka zlosliwość...
model jest wymagający :P
Avatar użytkownika
Mecenas...Kolekcjoner...
 
Posty: 784
Dołączył(a): wtorek, 20 października 2009, 00:12
Lokalizacja: Łódź

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » niedziela, 25 kwietnia 2010, 01:43

Esteta tylko oko już nie to widać :D może i witrynę (bo tak to się fachowo nazywa) widać ale kieliszków to się jeszcze nie dorobiłem. Stąd nauka: nigdy nie mierz ludzi swoją miarą :mrgreen: .Ja się skupiam na modelu jak szukasz czegoś do mieszkania szukaj w IKEA.
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 20:51

neronek22 napisał(a):Pytanie czy powinienem nanosić efekty eksploatacyjne ?? Moim zdaniem raczej nie, bo na zdjęciach widać, że nasi piloci i mechanicy chuchali i dmuchali na swoje maszynki. Z drugiej strony może jakoś podkreślić nitowanie linie podziału, może suchy pędzel??.

Wracając do meritum, myślę że nie należy przesadzać z efektami eksploatacyjnymi, ale efekty zwiększające przestrzenność modelu, czyli wash, suchy pędzel, zróżnicowanie cieniowania blach, na pewno dobrze by mu zrobiły.
Kawałek jednolitego tła zresztą też ;o)
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9950
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez neronek22 » wtorek, 27 kwietnia 2010, 09:22

Panowie niestety mam sytuacje jaką mam i wszystko co związane z modelarstwem mogę robić tylko z doskoku (np. ostatnie fotki powstały w oczekiwaniu na przygotowanie syna na spacer) przy założeniu ze akurat jest odpowiednia godzina i pogoda dająca odpowiednie światło. Zdaje sobie sprawę z niedogodności takiej sytuacji, ale prawda jest taka, że mogę wystawić to co widać albo nic. Co innego z sesją zdjęciową po zakończeniu prac ale to już inna bajka. Co do meritum nie zamierzam w modelu robić efektów eksploatacji i sugestia kolegi co do suchego pędzla całkowicie pokrywa się z moimi wyobrażeniami w tej materii. :mrgreen:
neronek22
 
Posty: 49
Dołączył(a): czwartek, 4 lutego 2010, 13:27

Re: PZL P.7A 1/48 Broplan

Postprzez JAREK M » wtorek, 27 kwietnia 2010, 20:14

Noo ładny jest.
JAREK M
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2010, 21:08
Lokalizacja: PODKARPACIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 105 gości