Przez trzy tygodnie byłem uziemiony, z powodu pracy nad Wilgą w 72.
Oczywiście, wtrysk szot - wielkie g..... ale waku to nie dla mnie.
Obiecałem ze zrobię naszą Wilgę z Torunia na 75-lecie Aeroklubu Pomorskiego
28.08.2010 roku, która będzie w gabinecie Dyrektora stała na honorowym miejscu.
Zdjęcia, tragedia - tego się nie nauczę, ten aparat jest dla mnie za mądry,
pewnikiem ja się do niego nie nadaję.
Trzeba się dużo napracować ażeby z tego cokolwiek wyszło.
Zastosowanie blaszek mijało się z celem, TRAGEDIA !!!!
Po 28 sierpnia Prowler, potem 48 Wilga.
Do zobaczenia w Kutnie.