A czytałeś? Napisałem, że pierwsza warstwa Motipa siadła pięknie. Więc nie może być mowy o reakcji. Dopiero gdy tą warstwę przepolerowałem - druga warstwa Motipa na tym położona się... zepsuła. Stawiam więc na te pyłki ze szlifowania między mikro porami lakieru. Drugiej drogi chyba nie ma? Model wyszlifowałem, zaraz polakieruję kilka miejsc, coby wyglądało to jakoś. Mam nadzieję, ze Gunze na Motipie się nie zrąbie!
PS o 17:17: Jest dobrze, udało się dół odmalować Gunziakami bez przeszkód. Teraz zrobię na nowo wycieki paliwa, washa przy klapach, wnęki na biało lekko, kabelki na czarno pędzelkiem i można z lakierem jechać. Od spodu na 100% Gunze, bo nic nie pożre, a kalek prawie niet.
Od góry - pomyślę, raczej Gunze lekko po kalkach, które są już zabezpieczone lakierem Gunze. Wczesniej spękały, więc wyszlifowałem, polakierowałem - spękały mniej itd aż były juz pokryte. W niektórych miejscach się poodrywały, więc nie wygląda to najrzetelniej, ale... ale jest
Lepszych kalek nie miałem, a inne nie marszczą się od Gunze. Tamka na pewno nie.