Me 262 A-1a/U3 (konwersja modelu Hobby Boss 1:48)
Napisane: wtorek, 21 września 2010, 20:10
Przedstawiam chyba najbardziej bezsensowny projekt, jaki zacząłem realizować. Bezsensowny bo zaczęty jakieś 6 godzin za wcześnie...
Kiedy kupiłem model Me 262 A-1a/U4 Hobby Bossa zauważylem, że spokojnie go przerobię na wersję foto A-1a/U3 w oparciu o posiadaną konwersję CMK dedykowaną modelowi Tamiya.
Po skonfrontowaniu tego, co zrobiło CMK ze zdjęciami oraz rysunkami wyszło, że jest po prostu wszystko źle.
Źle umieszczone są okna obiektywów kamer, źle umieszczone są owiewki kamer na nosie samolotu. Do tego dodając błędne detale ściany grodziowej przedziału działek mamy obraz beznadziei...
Do tego gdy pociąłem i model i żywice zobaczyłem, że HB wydaje i ten fajny wariant Schwalbe.
Z modelu HB odciąłem nos, wstawiłem elementy żywiczne oraz pokrywy przedziału działek z modelu Tamiya na zasadzie wypełniacza o poprawnym w miarę kształcie oraz przebudowałem wnękę podwozia. Wnęka w modelu była zmieniona, koło w wersji U4 chowało się na płasko, w wersji U3 klasycznie pionowo. Przednia część wnęki jest z modelu, tylna jest wyszlifowana z resztek żywicy oraz zrobiona z płytek polistyrenu. Prosta ale całkiem poprawna jak sądzę.
Nos po zgrubnym dopasowaniu został wklejony na CA, szparki wypełniłem ścinkami polistyrenu i obficie zalałem CA. Na koniec całość została mocno oszlifowana i wygładzona. Teraz zostało wyszlifowanie drobnym papierem i narysowanie linii podziału blach i obrysu pokryw a także dorobienie detali okien kamer (wciąż szukam informacji o ich wyglądzie...) oraz nowych owiewek kamer. To jest prostsze, znalazłem w internecie zdjęcie prawdziwych pokryw z wytłoczeniami przechowywanych w USA.
Tak jak napisałem, robienie tego modelu jest po części bez sensu jak niedługo ma ukazać się wtryskowy kompletny zestaw. Z drugiej strony tutaj sobie poprawię od razu kilka rzeczy no i dużo radości daje mi takie transplantowanie, dopasowywanie i szlifowanie. Model do skończenia albo odłożenia na "święte nigdy". Wszystko okaże się gdy wyjdzie nowy Hobby Boss.
Kiedy kupiłem model Me 262 A-1a/U4 Hobby Bossa zauważylem, że spokojnie go przerobię na wersję foto A-1a/U3 w oparciu o posiadaną konwersję CMK dedykowaną modelowi Tamiya.
Po skonfrontowaniu tego, co zrobiło CMK ze zdjęciami oraz rysunkami wyszło, że jest po prostu wszystko źle.
Źle umieszczone są okna obiektywów kamer, źle umieszczone są owiewki kamer na nosie samolotu. Do tego dodając błędne detale ściany grodziowej przedziału działek mamy obraz beznadziei...
Do tego gdy pociąłem i model i żywice zobaczyłem, że HB wydaje i ten fajny wariant Schwalbe.
Z modelu HB odciąłem nos, wstawiłem elementy żywiczne oraz pokrywy przedziału działek z modelu Tamiya na zasadzie wypełniacza o poprawnym w miarę kształcie oraz przebudowałem wnękę podwozia. Wnęka w modelu była zmieniona, koło w wersji U4 chowało się na płasko, w wersji U3 klasycznie pionowo. Przednia część wnęki jest z modelu, tylna jest wyszlifowana z resztek żywicy oraz zrobiona z płytek polistyrenu. Prosta ale całkiem poprawna jak sądzę.
Nos po zgrubnym dopasowaniu został wklejony na CA, szparki wypełniłem ścinkami polistyrenu i obficie zalałem CA. Na koniec całość została mocno oszlifowana i wygładzona. Teraz zostało wyszlifowanie drobnym papierem i narysowanie linii podziału blach i obrysu pokryw a także dorobienie detali okien kamer (wciąż szukam informacji o ich wyglądzie...) oraz nowych owiewek kamer. To jest prostsze, znalazłem w internecie zdjęcie prawdziwych pokryw z wytłoczeniami przechowywanych w USA.
Tak jak napisałem, robienie tego modelu jest po części bez sensu jak niedługo ma ukazać się wtryskowy kompletny zestaw. Z drugiej strony tutaj sobie poprawię od razu kilka rzeczy no i dużo radości daje mi takie transplantowanie, dopasowywanie i szlifowanie. Model do skończenia albo odłożenia na "święte nigdy". Wszystko okaże się gdy wyjdzie nowy Hobby Boss.