Fairey Fulmar Airfix 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » czwartek, 30 czerwca 2011, 01:00

Zacząłem sklejać taki samolocik.
Na początek trochę sfalowałem mu blachy poszycia, bo lubię piłować ,-))
Robienie zdjęć takim powierzchniom ma tą zaletę, że okazuje się na zbliżeniach, które fragmenty są niedoszlifowane.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jaho63 » czwartek, 30 czerwca 2011, 01:54

Aleś go zmaltretował. Sebastian, ale wiesz o tym, że takie rzeczy wymagają cieniuteńkiej, delikatnmej warstwy farby? ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » czwartek, 30 czerwca 2011, 02:04

Jaho63 napisał(a):Aleś go zmaltretował. Sebastian, ale wiesz o tym, że takie rzeczy wymagają cieniuteńkiej, delikatnmej warstwy farby? ;o)

Otóż, wcale, że nie ,-))(przekomarzam się). Wymagają polerki. Zamierzam go przejechać filcem. Robiłem próby. Mat przejechany filcem fajnie podkreśla takie fale.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez karambolis8 » czwartek, 30 czerwca 2011, 02:08

To będzie ciekawe :) Jakim narzędziem robisz takie delikatne, kanciate dołki?
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 08:24

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » czwartek, 30 czerwca 2011, 02:11

karambolis8 napisał(a):To będzie ciekawe :) Jakim narzędziem robisz takie delikatne, kanciate dołki?

Na początku normalnym okrągłym kamieniem szlifierskim zamontowanym na "dremelu". A potem szlifuje ostro ściereczką matującą, żeby się pozbyć ostrych rys. W 48, to by był efekt ,-)). W 72, to jest to trochę sztuka dla sztuki.
Ale ja to lubię ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 30 czerwca 2011, 11:00

Dremel to brutalna siła. Ja proponuję do skali 72 skalpel numer 15, mający dużą krzywiznę i dający dużą kontrolę nad tym co się robi. Zdjęcia z efektów mojego dłubania takim skalpelem już wkrótce... :mrgreen:
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:19

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez tomtre » czwartek, 30 czerwca 2011, 13:32

Ja to nie dość, że mało w życiu modeli widziałem, to jeszcze mam końskie oko ;o) Masz gdzieś fotki wyprasek sprzed maltretowania szlifierką? Ciekaw jestem porównania.
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 19:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jacek Bzunek » piątek, 1 lipca 2011, 19:21

spiton napisał(a):W 48, to by był efekt ,-)).

To się weź za 48 ;o) Sam samolot bardzo interesujący-prawie jak Tomcat albo MiG-31 :lol:
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Maciej Gruca » piątek, 1 lipca 2011, 20:53

Sebastianie, a myślałeś by zwykły kamień szlifierski zastąpić gumkami szlifierskimi/polerskimi? Parę miesięcy temu zdarzyło mi się spróbować oby technik na T-33 i powiem, że porównanie wypadło zdecydowanie na korzyść tego drugiego narzędzia.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Maciej Gruca
 
Posty: 666
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:20

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » piątek, 1 lipca 2011, 20:57

Maciej Gruca napisał(a):Sebastianie, a myślałeś by zwykły kamień szlifierski zastąpić gumkami szlifierskimi/polerskimi? Parę miesięcy temu zdarzyło mi się spróbować oby technik na T-33 i powiem, że porównanie wypadło zdecydowanie na korzyść tego drugiego narzędzia.

Pozdrawiam

Nie próbowałem, ale spróbuję. Rozumiem, że te gumki to muszę podprowadzić dentyście ? ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jaho63 » piątek, 1 lipca 2011, 21:01

Albo w wspominanych sklepach dla jubilerów. A gumki nie "palą" powierzchni?
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Maciej Gruca » piątek, 1 lipca 2011, 21:09

Nie miałem z tym najmniejszych problemów. Według mnie to jedna z lepszych metod robienia tego typu wgłębień.
Avatar użytkownika
Maciej Gruca
 
Posty: 666
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:20

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Grzegorz2107 » piątek, 1 lipca 2011, 22:21

Maciej Gruca napisał(a):Nie miałem z tym najmniejszych problemów. Według mnie to jedna z lepszych metod robienia tego typu wgłębień.


Próbowałem gumek i palą. Może to kwestia obrotów i chłodzenia, ale nadal ręczne dłubanie daje najlepszą kontrolę.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:19

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » niedziela, 10 lipca 2011, 20:30

Zrobiłem "dolinki" na całym fulmarze, i postanowiłem poeksperymentować na "surowym" modelu z olejnym waszem.
Normalne zwaszowanie ukryło całe "dolinkowanie". Ale po przetarciu papierem ściernym 1000 dolinki się pokazały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Istota tego eksperymentu polega na tym, że poprzednio wasz ścierałem gąbeczką matującą, która bardzo dobrze czyściła wszelkie dolinki niszcząc efekt "sfalowanej powierzchni". Ostatni szlif papierem ściernym ,jaki teraz zrobiłem pozwolił dolinki wydobyć.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jaho63 » niedziela, 10 lipca 2011, 21:06

Dolinki fajne, ale co to za okablowanie między pilotem a operatorem u Ciebie
Obrazek
Tam był chyba zbiornik paliwa? Z resztą nic i tak nie będzie widać, bo w oryginale tylko od strony operatora radaru było widać ten zbiornik, z boków nic, bo tam oszklenia nie ma. I jaka to ma być wersja?
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 251 gości