Modelarstwo z pasją

Budowałem ten model nie tak dawno temu.
Jak na razie z tego co widzę to moja opinia jest prosta.
Szczęka mi opadła.
Model zapowiada się po prostu super. Najwyższa klasa.
Z niecierpliwościa czekam na finał.

Zaznaczam, że daleko mi do Twoich umiejętności w malowaniu i najwyższy podziw co do techniki i warsztatu modelarskiego ale trochę w.g. mnie cieniowanie jest przerysowane t.j. zbyt duże kontrasty w wypłowieniu kolorów. Pięknie to wygląda na pierwszy rzut oka jednak trochę nienaturalnie jak na imitację prawdziwej maszyny. No ale to takie małe dywagacje amatora

Mariusz - oglądam z dużym zaciekawieniem to co robisz z Walrusem i uważam że umiejętności ci nie brakuje tym bardziej do mnie, co do malowania spróbuję zrobić zdjęcia w naturalnym świetle, bo mam takie odczucie że trochę to wszystko wygląda inaczej, być może błąd polega na tym że maluję w innym świetle,nie uważam tego malowania za wystarczające tzn takie które by mnie całkowicie zadowalało, jest to próba całkiem nowych farb w moim przypadku
Zółty na dole jest na zdjęciach jakby bez cieniowania ,całkiem inaczej jest w rzeczywistości (oświetlenie).
Uczę się nowych technik, Surfacer jak i Gunze C znam od niedawna co piszę na początku wątku .
pozdrawiam Ireneusz

Musiałem dorobić od podstaw rury wydechowe, zestaw PM tego nie posiada ,ba nawet nie zaznaczono miejsca ,jest pusto .Masę Milliput wałkowałem do odpowiedniej średnicy, następnie
wygiąłem po 2h w kształt dzbanka l i po wyschnięciu przeciąłem do odpowiedniego kształtu otrzymując dwie symetryczne części potem delikatne nawiercanie i frezowanie frezem różyczką obracaną palcami.

1/72 ... fajnie ...

Trochę poprawiłem zbyt mocne cieniowanie(sugestia Mariusza), jedynie koło oszklenia już nie chciałem zabrudzić ,więc tak zostanie,przede wszystkim poprawiłem znaki na ciemniejsze (malowanie cienkimi warstwami ma swoje pułapki ).


Zostało podwozie i na koniec emblemat generalski .

No i git teraz wygląda...

Replika. Piękna robota.

Rewelacja, tylko generała brak ;)

Pozdrawiam
Grzegorz Kobyliński

iras67 napisał(a):na koniec emblemat generalski .

No i jakaś sekretarka asystentka . Bardzo to misternie wygląda, powinieneś eksponować gotowy model obok nieruszanych wyprasek PM [koszt w sumie żaden ] - wzmacniasz czymś podwozie? Wygląda na dość kruche...

Cuda Panocku czynicie - pomijając rewelacyjne malowanie jestem urzeczony oszkleniem

Model skończyłem w 2008 roku. Obfotografowałem . Potem miałem problemy z dyskiem ale niedawno dałem koledze i coś udało mu się odzyskać . M. innymi trzy fotki skończonego C-45. Trochę za mało na galerię ale przynajmniej zamknie w całość ten warsztat.

No i fajnie! Piękny jest!

Inspirujący, czasem do niego wracałem i się zastanawiałem czy go skończyłeś