Ralf_S napisał(a):Detal powala, szczególnie skrzydła.
Łyżką dziegciu jest brak osobnych powierzchni sterowych
Ja myślę, że tam więcej niż jeden detal powala
Poczekaj aż go zaczniesz kleić, wtedy będziesz bił pokłony temu geniuszowi, który to projektował i go nie pociął. Ten model jest od początku do końca przemyślany tak, żeby go robić "zamkniętego", nawet osłona kabiny jest tak zaprojektowana.
Tamka miała takie założenie, na pierwszym miejscu przede wszystkim prostota i spasowanie. Wloty powietrza i kanały prowadzące do sprężarek są tak zaprojektowane, że właściwie nie widać szwów łączenia, możesz je wkleić, pomalować i potem jakby od tyłu dokleić same dyski sprężarek. Skrzydła nasuwa się jak rękawiczki na wzmocnienia, możesz to spokojnie włożyć po pomalowaniu na sam koniec. Komora podwozia wraz z kabiną jest pozycjonowana na kilku kołkach i pasuje idealnie na swoje miejsce. Wiele części ma doprowadzone wlewki tak, że ścina się je równo z krawędzią klejenia i nic nie zachodzi na widoczną stronę elementu. Wypychacze, szwy etc wszystko po niewidocznej stronie po złożeniu.
Mam już model sklejony w częściach do malowania, zajęło mi to 3 wieczory. To świadczy o tym, jak prosty w swojej doskonałości to model.