A ja zazdroszczę desperacji i zdecydowania panom którzy z takim zapałem zgłosili WILLOW'a z firmy arii w 72-ce. Ja też przy nim chodzę i to już długo bo to fajny samolocik jest, ale w wykonaniu Arii ma on tyle błędów że na razie mnie to odstrasza. Pierwsza relacja zaczyna się bardzo obiecująco i będę mocno kibicował i obserwował bo może się czegoś nauczę.
Najbardziej ciekawi mnie sposób na śmigło, silnik, rurę wydechu i ogromniasty szew wzdłuż linii łączenia się elementów metalowych z materiałem
Ze swojej strony mogę dodać iż uwagi wymagają jeszcze pływaki, ich wsporniki, kształt otworów kabiny pilotów (w widoku z góry), odchylenie osi symetrii silnika, plus kilka drobniejszych elementów... A jeśli planujecie malowanie z zestawu to do załączonych pływaków (po lekkiej kosmetyce) pasować będzie tylko malowanie z pudełka, drugi bowiem wariant oznaczenia nosił samolot z innym rodzajem pływaków, których w pudełku niestety nie ma. (może ktoś wie od jakiego samolotu można by je dopasować?) (Oczywiście można przyjąć założenie że akurat na istniejącym zdjęciu wymienili mu pływaki a np. wcześniej miał takie jak w zestawie Arii
- w końcu to tylko zabawa
)
Acha, i jeszcze jak na moje oko to oznaczenia do tego pudełkowego malowania są w modelu zbyt duże, szczególnie kalki na ogon.
Ja po przeanalizowaniu modelu z książką FAOW byłem tak zdołowany że zwróciłem się z pytaniem do Choroszego czy nie planują zrobić tego modelu..... ale nie odpowiedział
Tak czy siak... powodzenia, i tak jak wcześniej pisałem będę moooocno kibicował