Strona 1 z 4

Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: środa, 1 kwietnia 2009, 23:19
przez Jaho63
Dziś zakończyłem etap który w 72-ce nazywa się "tego-i-tak-nie-widać" :) , skleiłem kadłub i okazało się, że kompletnie nie mieści się w skrzydłach. Wprawdzie wsadziłem mu pół kilograma ;o) żywicy, ale kadłub się zszedł swobodnie. Skrzydła też sklejone bez przesunięć, a tu taki klops. Jasne, jest to do zrobienia, ale że Fujimi?
Obrazek

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 07:20
przez łsobota
Dziwne :shock: Ja popełniłem w życiu dwa Oscary z Fujimi właśnie i z żadnym nie miałem takich problemów. Wszystko pasowało niemal idealnie, a po włożeniu kadłuba w skrzydło pozostawały nawet małe luzy :?:

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 09:09
przez zegeye
Pewnie nie przyszlifowałeś podłogi z żywicy po bokach i jak skleiłeś połówki kadłuba to ona je rozepchnęła w miejscu gdzie kadłub łączy sie ze skrzydłami a więc na wysokości podłogi właśnie :D Mogłeś tego nawet nie zauważyć... następnym razem pewnie zrobisz przymiarkę na sucho ;o)

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 11:07
przez Jaho63
No właśnie pisałem, kadłub zszedł się bez ceregieli, no ale ok. coś musiało być. Już to "obrabiam" (bo wepchnięte na siłę likwiduje całkiem wznios skrzydeł). A przy okazji Łukasz robiłeś coś z tymi pokrywami KM-ów? Z tego co wiem, niezależnie od wersji uzbrojenia te pokrywy były takie same? A te w modelu zupełnie mi nie "pasowały". Ogólnie jestem w miarę tolerancyjny (nitów nie liczę, i z 1mm na rozpiętości tragedii nie robię), ale jak jakiś element "wzrokowo" zmienia wygląd to mnie strasznie "mierzi" :oops:

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 13:03
przez łsobota
Jaho63 napisał(a):A przy okazji Łukasz robiłeś coś z tymi pokrywami KM-ów? Z tego co wiem, niezależnie od wersji uzbrojenia te pokrywy były takie same? A te w modelu zupełnie mi nie "pasowały". Ogólnie jestem w miarę tolerancyjny (nitów nie liczę, i z 1mm na rozpiętości tragedii nie robię), ale jak jakiś element "wzrokowo" zmienia wygląd to mnie strasznie "mierzi" :oops:

Mi nie przeszkadzały, toteż nie ingerowałem w nie w żaden sposób. Owszem, jeszcze w ramkach nie wyglądały zbyt ciekawie, ale po wklejeniu na miejsce i pomalowaniu były wg mnie OK.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 14:39
przez Jaho63
Nie, nie chodzi mi o osłony luf, ale o pokrywy KM (wytłoczenia przed kabiną), ale rozumiem, że i to zostawiłeś? Nie no jasne, to indywidualna rzecz, ale ja moje trochę spiłowałem (i nie wiem czy nie są teraz gorsze :) - ale przynajmniej są "mniejsze").
Obrazek
Na niektórych zdjęciach wyglądają na nieco wyższe, ale z cała pewnością nie takie jak dała Fujimi

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 15:15
przez łsobota
A, o to chodzi :mrgreen: "Delikatnie" je przeszlifowałem (tak na oko zeszlifowałem 1/3 ich grubości), bo wydawały mi się nieco zbyt wyeksponowane.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 kwietnia 2009, 15:17
przez Jaho63
No, to się dogadaliśmy. Oscara już kiedyś robiłem z Hasegawy, ale to całkiem inna bajka.

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: wtorek, 7 kwietnia 2009, 15:23
przez Jaho63
W sobotę Oscarek wyglądał już tak:
Obrazek
Ale w niedzielę już tak (ostatnie zdjęcie) :) :
Obrazek
Robiłem żaluzję z paseczków folii, ale nie wyglądało to zadowalająco (co dopiero zobaczyłem na zdjęciach - ech ta fotografia cyfrowa - przekleństwo ;o) ). Postanowiłem zrobić ją od nowa z "patyczków" ciągnionych nad ogniem. Wiem, nie będzie to zgodne z oryginałem (poprzeczki w tej żaluzji to były płaskowniki) ale wydaje mi się, że lepiej będzie wyglądało?

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: czwartek, 16 kwietnia 2009, 17:24
przez Jaho63
Trochę utknąłem z żaluzją, ale nie ma... siły, żebym tego nie zrobił. Nie wiem, co zrobić z silnikiem, trochę mi szkoda Vectora (zza chłodnicy i tak nie będzie go widać), ale innego nie mam.
Obrazek
I reszta Oscara i mojej "petite usine japonaise" ;o) :
Obrazek

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2009, 08:50
przez PiotrS
Nie przesadzaj z tymi żaluzjami, było OK. Niestety w 72 detale lepiej wyglądają w realu niż na zdjęciach ale taki już urok tej skali. Vectora też by mi było szkoda ale czy masz dla niego lepsze zastosowanie?

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2009, 09:35
przez zegeye
Vector doskonały, ale czy pasuje do modelu czy trzeba coś piłować? Szkoda go do tej wersji Oscara. Skoro i tak nie będzie widać....to ja dałbym pudełkowy, a tego zostawił na inną wersję Oscara :D Fajny warsztat.... ale kolor wnętrza jasnobrązowy mnie jakoś nie przekonuje.... czy może to tylko podkład? Ale nie widzę że niektóre już pozamykane....

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2009, 10:16
przez Gienek
Jaho63 napisał(a):Nie wiem, co zrobić z silnikiem

NIC! To przecież Ha-115 a model to Ki-43 I (powinien być silnik Ha-25).
Ten Vector To nie jest silnik do tego modelu!

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2009, 11:49
przez Jaho63
Nie, nie, te żaluzje wyciąłem, więc muszą być zrobione. Kolory wnętrz to oliwkowy do wykończenia zielonkawą pastelą. Silnik - zastosowanie by się znalazło (cała eskadra Zer :) ) ale z drugiej strony mam parę tych silniczków. Wersja silnika! Oczywiście, że to jest Sakae 21 czyli od Ki-43-II (tak samo Zera od A6M3), ale raz, że Vector innych nie robi (przynajmniej z tego co wiem) a dwa to w tej skali i z "zamkniętym" silnikiem, kolego :roll:
Wygrzebałem silnik który dała Fujimi, przypomniałem sobie dlaczego nie chciałem go wstawić, i jednak dam tego Vectora... :)

Re: Nakajima Ki-43-I Fujimi 1/72

PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2009, 12:19
przez Jaho63
Obrazek
Myślę, że jedynie skrócę mojemu "pyszczek" :) (jak będzie gotów, to się pochwalę)
a może Vector się zlituje i zrobi 72-kę ;o) (choć bardziej oczekuję na Fiat'a 74 w tej skali)
P.S. Gienek, gratuluję czujności :)