No wreszcie jakiś update. Miałem paromiesięczną przerwę, bo mi przybyło w rodzinie i dopiero teraz udaje mi się wyrwać parę chwil wieczorami
Trochę zdjęć:
Drążni sterowe, zrobione w większości od podstaw, dla porównania kawałek oryginału, który był zdecydowanie zbyt delikatny.
Zrobione od podstaw gaśnice + uchwyt do jednej z nich. Oczywiście nie skończone, będą jeszcze malowane.
Boczne osłony w kabinie pilota, też jeszcze nie skończone - dojdą klamki + przewody. Warto wspomnieć że w instrukcji źle pokazano sposób mocowania tych osłon.
Sterownica wyciągarki, wiem że na ostatnich zdjęciach niewiele widać
Stelaż do podwieszania lin desantowych oraz sufit z już zamontowanymi stelażami do lin i foteli strzelców. Podsufitkę będę jeszcze wykańczał, jak zresztą całe wnętrze - przybrudzenia itp
Wewnętrzny zbiornik paliwa.
Przedni panel, wraz z dorobioną instalacją oświetleniową i podpiętymi z tyłu przewodami. To też dojdzie jeszcze odrobinę podrasuję.
I na koniec widok na kokpit.
Na zdjęciach wyszło to momentami strasznie - te detale... W rzeczywistości wygląda trochę lepiej
Do końca modelu jeszcze bardzo daleko, bo czasu mało. Mam przynajmniej nadzieję, że za miesiąc uda mi się skończyć wnętrze.
Przez chwilę zastanawiałem się nad malowaniem pustynnym, które miały śmigłowce z 55th Special Operations Squadron, stacjonujące w Arabii Saudyjskiej w czasie Pustynnej Burzy w 1991 roku. Jednak chyba zostanę przy oryginalnym trójbarwnym malowaniu - za mało zdjęć żeby dobrze odtworzyć układ kamuflażu, a to co przedstawia Italeri w instrukcji do ich wersji mały ma związek z rzeczywistością.
To tyle relacji na razie, miłego oglądania i czekam na ewentualne uwagi