Postaram się Arturze ale mam gorszy problem.
Złoszowałem natryskowo calość Migiem do pacyfiku. Dałęm mgiełke lakieru bezbarwnego.
I kurde podczas maskowania czarnej okładziny częśc tego washa z lakierem odeszła razem z taśmą. Nie wiem jak to się stało.
Efekt jest moze i ciekawy ale nie wiem co z tym zrobić. Schodków żadnych na lakierze nie ma bo odeszla delikatna błona. Ale wygląda to tak:
Nie wiem co z tym zrobić? Bo wygląda na to że ten wash nie przyjmuje sie z Gunze.
Na innym forum radzą aby zostawić bo efekt jest fajny, ale nie chce tego skopać. Zmywać to czyms czy zostawic i kombinować dalej
?
ps. Edytuje dlatego że poszperałem po necie i znalazłem te zdjęcie:
konkretnie nad śladami okopceń wyglada prawie tak samo jak mi wyszło przypadkiem
Czekam na wasze sugestie co z tym zrobić