Speedking napisał(a):RChoć z drugiej strony Tamiya do jednego z malowań (DW-O) w ogóle nie dała numeru i nikt się tym nie przejmuje....
Bo w pewnym okresie numery te zamalowano. Pojawiły się za to na fin flashu. Wielkości ok. 2 cali...
Na spodzie bez rondli, jak tutaj?
Pokazujesz zdjęcia maszyn z różnych okresów. Od wejścia Spitfire do służby doszło do wielu drobnych i większych zmian malowania. W malowaniu białoczarnym ( chyba od kwietnia 1939) nie było znaków na spodzie. Pojawiły się na większości malowanych na odcienie sky w czerwcu 1940, ale nadal w tym czasie spotykano maszyny z czarnobiałym spodem i nawet ze srebrnym, który był pierwszym , najstarszym schematem.
Okres wiosna/lato 1940 to spory bałagan w malowaniach. Zresztą przy takiej rotacji sprzętu i braku czasu nie powinno to dziwić. Dlatego najlepiej wybrać jakiś dobrze obfotografowany egz. i się tego trzymać co widać na fotkach.
Fotel we wczesnych seriach był...aluminiowy. Bakelitowy przyszedł gdzieś w środku serii Mk.I.
Pewnie każdy miał swój ulubiony samolot na którym najczęściej latał,
Nie w czasie BoB. TO było po prostu niemożliwe. Na każdym latało kilku pilotów. W czasie BoB straty w sprzęcie były na tyle duże, tak wiele wymagało napraw i odstawienia do hangaru lub wysłania do zakładów remontowych na krócej lub dłużej, że pilotów było zawsze więcej niż maszyn...