Strona 1 z 5

Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 18:20
przez Speedking
Równolegle z ICMem będę sobie dłubał Tamiję. Model wiadomo, klocki Lego. Mam do niego jakiegoś starego Eduarda, a więc ten będzie bardziej wypasiony ;o)
Chciałbym zrobić samolot z 609 dywizjonu, PR-N/X4165 albo PR-M/N3223, ewentualnie PR-E. Znalazłem taki rysunek:
Obrazek
Największym problemem będzie nr seryjny, takie maleństwo na ogonie - nie mam pomysłu jak to wykonać. Choć z drugiej strony Tamiya do jednego z malowań (DW-O) w ogóle nie dała numeru i nikt się tym nie przejmuje...

W tym modelu nitowanie zrobię po sklejeniu i surfacerowaniu, w ramach eksperymentu.
Zacząłem od przyklejania Edwardów :arrow:
Obrazek

Tu mam pytanie, jak do jasnej ciasnej do czegoś takiego przymocować pasy? :shock:
Obrazek
Tamiya nie dała płyty pancernej za fotelem i zagłówkiem, za to Ed dał tylko część zagłówkową. Nakazuje on robić tak:
Obrazek

Trochę nie wiem co z tym fantem począć. Zostawić jak Tamiya każe (jak wtedy umocować pasy?), zrobić jak Ed przykazał, czy dodatkowo dorabiać samemu płytę pancerną za fotelem?

EDIT: Drugie malowanie zpudła to maszyna z 92 sqn. - QJ-B/X4561 - a więc wystarczy że przestawię cyferki w pudełkowej kalkomanii i mam moje X4165 :lol: a litery kodowe spróbuję namalować od własnych masek.

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 19:05
przez Gienek
W 609 latali nasi - Nowierski, Ostowicz ;o)

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 19:27
przez Speedking
Ano ba, tylko byli to Nowierski i Ostaszewski-Ostoja, Ostowicz latał w 145 sqn. na Hurricane ;o)
Dlatego też wybrałem 609 sqn. - chciałem mieć Spitfire'a z Bitwy o Anglię, najlepiej takiego na którym latali Polacy. Ostaszewski na PR-N ustrzelił Ju-88, a Nowierski zakończył karierę tego samolotu wyskakując z niego po tym, jak zablokowała się jedna z goleni podwozia przy podchodzeniu do lądowania.

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 19:31
przez Gienek
Fakt, pomieszałem Ostaszewskiego z Ostowiczem.
Ale dlaczego więc myślisz o PR-E ?

P.S. O ile mi wiadomo Nowierski latał na PR-A

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 22:08
przez Dominik
Jakiegos dziwnego Eduarda masz. Na ich stronie znalazłem Zooma kolowego z płytą http://www.eduard.cz/products/card.php?id_product=2130&name=Spitfire+Mk.I&catalogue_nb=&type=&pgroup=&scale=3&product_month=&product_year=&page_start=0 i zwykłego zooma http://www.eduard.cz/products/card.php?id_product=1970&name=Spitfire+Mk.I&catalogue_nb=&type=&pgroup=&scale=3&product_month=&product_year=&page_start=0 też z płytą.
Co do pasów. Wklej je jak każe instrukcja i przymocuj do wręgi.
Osobiście zaczynam się zastanawiać nad blachami parta, ale jeszcze zobaczę. Może następny Spit to będzie "Jedynka" lub "Piątka" w wersji A - samolot Badera...ale to się okaże.

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 23:18
przez Speedking
Dominik napisał(a):Jakiegos dziwnego Eduarda masz

Ja mam TEGO Eda (obrazek blaszki jest w instrukcji), dostałem w pakiecie z modelem
Czyli co, zrobić jak mówi instrukcja Eduarda?

Gienek napisał(a):Ale dlaczego więc myślisz o PR-E ?

Bo ma niecodzienną kokardę na bokach kadłuba (przynajmniej wg tego rysunku), no i Ostaszewski zestrzelił na nim Bf 110. Ale skoro mam nr seryjny do PR-N to już nie myślę o innych :)

Gienek napisał(a):P.S. O ile mi wiadomo Nowierski latał na PR-A

Pewnie każdy miał swój ulubiony samolot na którym najczęściej latał, ale Nowierski uzyskiwał zestrzelenia na różnych maszynach (PR-M, R, P, T), tak samo Ostaszewski. A taki mądry jestem bo mam w ręku "Polacy w obronie Wielkiej Brytanii" R. Gretzyngiera i listę zwycięstw polskich pilotów ;o)

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 23:39
przez Dominik
Speedking napisał(a):Czyli co, zrobić jak mówi instrukcja Eduarda?


W sumie to lepiej byś zrobił zmieniając tego Edka na innego, przynajmniej pasy. TU i TU znajdziesz info o mocowaniu pasów we wczesnych wersjach Spitów.

Pozdrawiam

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: niedziela, 12 lipca 2009, 23:45
przez greatgonzo
Mocowanie pasów? Sutton Harness. Szczegóły w odnośnikach do 'Spitfire Site' w różnych wątkach projektu grupowego. W moim gdzieś tak w środku. Zresztą, 'znaj pana' ;o):
http://www.spitfiresite.com/reference/variants-technology/2008/03/sutton-harness.htm

Speedking: W tym modelu nitowanie zrobię po sklejeniu i surfacerowaniu, w ramach eksperymentu.

Wybacz, ale to absurd! Pryśnij podkład i przejedź nitowadłem na kawałku plastiku. Nie musisz robić całego modelu by przekonać się czy tak się da. Czyżby kolejny 'model ćwiczebny'?

W okresie Bitwy o Anglię własny samolot to nierealna sprawa. Nie zawsze udawało się wyszykować dwanaście samolotów do startu. Zresztą w RAFie nie było amerykańskiego zwyczaju przypisywania samolotów pilotom. Pojawiało się to raczej jako inicjatywa oddolna i niewątpliwie dotyczyło bardziej oficerów na stanowisku z eskalacją w przyszłości, dotyczącą dowódców skrzydeł z furami o indywidualnym oznaczeniu. Jacyś polscy piloci w brytyjskim sqn wsiadali w co im dali, jak większość brytyjskich kolegów.
W tym kontekście liczy się info: kto, co i kiedy na konkretnym płatowcu, moim zdaniem.

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2009, 00:26
przez Speedking
Dzięki chłopaki, super strona ;o) Przerzucę panzerpłytę z ICMu albo dorobię z blachy i będzie git.

greatgonzo napisał(a):Wybacz, ale to absurd! Pryśnij podkład i przejedź nitowadłem na kawałku plastiku. Nie musisz robić całego modelu by przekonać się czy tak się da. Czyżby kolejny 'model ćwiczebny'?

Że się da to już wiem. Chcę bezpośrednio porównać nie tylko efekt końcowy, ale np szybkość wykonania nitowania, łatwość rozplanowania etc. Innymi słowy chcę znaleźć najlepszą dla mnie metodę nitowania poprzez wykonanie go różnymi sposobami na dwóch (prawie) takich samych modelach. Moim zdaniem przenitowanie kawałka plastiku nie da mi takiego poglądu na sytuację jak wykonanie pełnoprawnych modeli.

Dla mnie jak na razie każdy model jest modelem ćwiczebnym i tak zostanie jeszcze przez jakiś czas. Rozumiem przez to taki model, którego zrobienie w znacznym stopniu polepsza bądź poszerza gamę umiejętności/technik modelarskich. Wcale nie znaczy to że efekt końcowy musi na tym ucierpieć, wręcz przeciwnie. Jak coś nie pójdzie to zawsze można zmyć, zaszpachlować i zrobić od nowa. Nie ma co z tego powodu rąk załamywać, model ćwiczebny nie znaczy model na odwal się, na szybko, czy co tam jeszcze. ;o)

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: wtorek, 14 lipca 2009, 00:35
przez Speedking
Dobra, dorobiłem (zagłówek wklejony na patafix, zdaje się, że powinien być czarny).
Obrazek

I jak, ujdzie?

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: wtorek, 14 lipca 2009, 00:54
przez Arkady72
Speedking napisał(a):I jak, ujdzie?

Bardzo ujdzie. Zagłówek czarny oraz skórzane obicie na bakelitowym jak dotąd fotelu również.
Mocowanie pasów zrób tak jak w linkach od Dominika. Będzie efektownie.
Idę pomacać kolejnego swojego Spita ;o) .

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: piątek, 17 lipca 2009, 23:14
przez Speedking
Dobra, mocowanie już wiem jak, ale powiedzcie mi, czy mi się wydaje czy te niby zapinki w dolnej części pasów to jakiś kosmos jest? :shock:
Obrazek

Usunąłem łom z drzwi, niestety musiałem spiłować na gładko. Nie miałem pomysłu jak to inaczej usunąć nie usuwając przy okazji części żeberek. Na szczęście z pomocą przyszedł Eduard (wreszcie coś dobrego w tej blaszce), trochę bardziej płasko jest ale za to zamek jest znacznie ładniejszy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze jakimś delikatnym washem spróbuję to ożywić

Wnętrze już też prawie gotowe, dodałem od siebie kilka szczegółów.

Obrazek
Obrazek

Płytę pancerną podpiłowałem, nie powinna mieć zaokrąglonych rogów no i była za szeroka - połówki kadłuba się nie domykały.
Obrazek

Jak coś jest nie tak to krzyczcie.

Tablica z Eduarda, kabelki, drążek i zapałka nie :P
Obrazek

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: piątek, 17 lipca 2009, 23:21
przez Timi
Wash i suchy pędzel potrzebne od zaraz ;o)

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: sobota, 18 lipca 2009, 01:19
przez Jaho63
Dokładnie, trochę przypudrować :)
Ech 48-ka, to jednak nie 72-ka :)

Re: Spitfire Mk. Ia | Tamiya | 1/48

PostNapisane: sobota, 18 lipca 2009, 02:37
przez greatgonzo
Blachy węzłowe na drzwiach do kokpitu mocowane były na wierzchu. Być może przykleiłeś blaszkę odwrotnie?

Teraz czeka Cię niełatwe, chyba, malarskie zadanie pokazania, że czarny zagłówek jest ze skóry (lub innego miękkiego materiału), a czarny regulator napięcia ma obudowę z metalu.
Chętnie na to popatrzę bo bliskość tych elementów nie ułatwia pracy i ja na przykład poprawiałem to kilka razy z efektem wątpliwym, niestety.

Powodzenia! :mrgreen: