Murek napisał(a):Czy aby na pewno linka anteny przechodziła przez pętlę radionamiernika? Na zdjęciu widać, że mocowanie do osłony kabiny jest lekko z prawej strony, co sugeruje, że przechodziła obok pętli. Poza tym, jak otwierała by się osłona? Przecież wtedy (przy otwartej osłonie) linka przechodząca przez pętlę była by z boku kadłuba więc powinna być mocno wygięta przy radionamierniku, a na zdjęciu tego nie widać.
No przeca piszę, że montaż był do kadłuba a nie osłony kabiny. Nic nie musiało się ruszać.
Arcturus napisał(a):Dzięki! A na ogonie maszcik? Instrukcja Barracudy sugeruje przyczepienie anteny na krawędzi natarcia statecznika pionowego, znacznie niżej. Sporo rysunków 109 G demonstruje taki właśnie zaczep, bez żadnego wystającego dynksa.
Na zdjęciu tego dokładnie nie widać. Inie chodzi tylko o reprodukcję w książce bo fota u mnie zajmuje 1/3 formatu A4, tylko samo zdjęcie jest dość podłej jakości. Dlatego proponuję sugerować się lepszym zdjęciem maszyny, która stała następna w kolejce na linii montażowej - to właśnie ta z maszcikiem.
Zauważ też podstawę do mocowania normalnego masztu na limuzynie tego egzemplarza. Otworek na masz zalepiony został jakimś plasterkiem. U Ciebie można jeszcze to domalować.