Modelarstwo z pasją

Narzeczona ma imię, ale pragnie zachować ten bojowy kryptonim w następnej kampanii będzie już występowała pod nowym kryptonimem...

A dziś dłubaliśmy trochę przy waloryzacji, między innymi wnętrza. Odpady z blaszki Edka posłużyły na przykład do wykonania przewodów paliwowych i olejowych. Są trochę cienkie, ale po pomalowaniu chyba nie będą raziły.

Grodzie wkleiliśmy, w tle jedna z klap podwozia ze wklejoną blaszką. Teraz wreszcie będziemy malować wnętrze.

Dwa miesiące przerwy na A5M2 typ 21 oraz na przygotowania do ślubu. Jutro wracamy do pracy i z tej okazji miłośnikom Condorów film ten polecam: https://youtu.be/3BmBnId6kfs

To już żona, czy dalej narzeczona?

MIRO napisał(a):To już żona, czy dalej narzeczona?

Od 20 czerwca żona

niedługo wracamy do dłubania. Co ciekawe, w prezentach ślubnych było parę fajnych zestawów, które pewnie przez najbliższych parę lat tu będziemy dłubać...

No to wróciliśmy do dłubania. Teraz ma już iść szybko, w przyszły weekend jest szansa na dopieszczenie wnętrza oraz połączenie zamkniętego kadłuba ze skrzydłami.

Tak powstawało wnętrze. Jest o tym osobny wątek na forum, ale powiem tylko, że na podstawie dotychczasowych prób zdecydowanie odradzam farby Hataka. Tu malowanie odchodzi Mr. Hobby.

Wzbogacamy trochę wnętrze



I dochodzimy do docelowego wyglądu

Stateczniki i szpachlą po łapach. Niech sobie teraz obeschnie. Przy okazji proszę o pomoc - jaki powinien być kolor wnęk podwozia? RLM 02?

FightTheFuture napisał(a):jaki powinien być kolor wnęk podwozia? RLM 02?

Myślę, że tak.

Dziś troszkę popracowałem przy modelu. Zamaskowałem i wkleiłem luminatory, dodałem wannę na brzuchu kadłuba. Problemy ze spasowaniem rozwiązałem przy pomocy narzędzia elektrycznego, żłobiąc wgłębienie, żeby przeźroczysty element wanny ładnie się zmieścił. Równolegle pracujemy z żoną nad Humvee M1025, więc ten warsztat "trochę" się ciągnie, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Jak będę miał czas pomalować wnętrza gondol i silniki, to pewnie będzie następny krok.

Żeby nie było nudno, to w oczekiwaniu na następny odcinek relacji możecie zapoznać się z relacją z budowy/rekonstrukcji Condora, którą realizują niemieccy emeryci http://www.klassiker-der-luftfahrt.de/geschichte/flugzeuge/meilenstein-restaurierung-focke-wulf-fw-200-condor/619292.

Więcej zdjęć można znaleźć na G+: https://plus.google.com/photos/105501965108087246894/album/6179911971444201505

Możliwe, że kolejny update pojawi się dopiero za dwa miesiące, więc streszczę, co słychać.

Owiewki oraz antena (z zestawu żywicznego Quickboost, w którym jest też piękna rurka pitota) zostały zamontowane i model pokryty podkładem 1000. Wyszło kilka miejsc do doszlifowania.



Następnie wkleiłem gondole silników.



Nie wspomniałem Wam, że do mojej bibloiteczki dołączyła publikacja Karl-Heinza Regnala:



Powiem krótko - choć autor skupia się na cywilnym okresie budowy i eksploatacji tych wspaniałych ptaków, można tam znaleźć schematy i rysunki, które pomogą najbardziej dociekliwym i pedantycznym. W razie potrzeby mogę komuś udostępnić skany określonych miejsc.

Tyle na dziś. Kolejnym etapem będą poprawki papierem ściernym tu i ówdzie.

I co z tym ptakiem ?

Pomalowany, spód dwie warstwy, wierzch jedna i czeka w kolejce. W ciągu miesiąca powinien być update. Dzięki za zainteresowanie!

Piękne zdjęcia czyli monotematyczne "reklamy" photobucketa - jak nie zapłacisz 399 USD rocznie to kufno inni zobaczą...