Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez greatgonzo » piątek, 16 lipca 2010, 21:18

Wiesz, ja bym ewentualnie spróbował wyrwać :). Piłowanie może skończyć się wręgą o trapezoidalnym przekroju.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 16 lipca 2010, 22:04

greatgonzo napisał(a):Wiesz, ja bym ewentualnie spróbował wyrwać :). Piłowanie może skończyć się wręgą o trapezoidalnym przekroju.

Można też próbować wyrwać, ale ryzyko zniszczenia jest dużo większe. Ja próbowałbym jednak pilnika. Ale w tym wszystkim istotniejsza od grubości wręgi, jest rzeczona belka i jej pozycja pod szkłem. :->
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 23:04

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez greatgonzo » sobota, 17 lipca 2010, 00:52

A nie no. Mecenas bez poprawionej belki to nawet niech tu nic nie bąknie!
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez Kuba P. » sobota, 17 lipca 2010, 01:52

Ja mam podobny problem ze swoim Mk.V
Nie podnosiłem wysokości wręgi i płyty pancernej, tylną część osłony przerobiłem. Użyłem trawionej ramy i do tego plexi wyciąłem i na ciepło uformowałem z kawałka plastikowego,cienkiego opakowania. Osłona jeszcze jest przed polerowaniem i będzie bardzo fajna i przezroczysta ale jej grubość pozwoli zachować fikcję dobrego dopasowania poprzeczki i wręgi.
Może to jest jakiś pomysł dla Michała? Do tego grubość wręgi przymaskuje rama tylnej części osłony.

Obrazek
Obrazek

Ja też miałem podobny dylemat jak Michał - tj z poprawianiem wklejonego i pomalowanego elementu przy tablicy przyrzadów w tym Spitfire.
Wklejona jak przewidziała Tamiya zostawia dość spory margines u podstawy wiatrochronu. Zaszpachlowałem to, malowałem ostrożnie, doszlifuję i po założeniu ramy celownika i samego celownika powinno być OK niemniej robota ultrawstrętna. Wolę 20 razy pasować przed malowaniem i nic nie ruszać po malowaniu jak wyrywać, przerabiać i poprawiać.

Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 19 lipca 2010, 08:55

Nie no, tym razem to już przegliście....proszę administrację o zamknięcie wątku...

A tak na serio to nieźle Panowie, aż boję się o cokolwiek innego zapytać a tym bardziej pokazać. Przeróbki belki uniknąć już chyba nie mogę, inaczej zostanę zbojkotowany na tym forum.

Na tym etapie wręgi z płytą pancerną raczej nie da się wyrwać bez rozpoławiania kadłuba - przyklejony jest do niej przecież także fotel pilota. Musiałbym cały kokpit niemal zdewastować a i tak obawiam się że braknie miejsca na jej wyjęcie gdyż kadłub zwęża się przecież ku górze. Obróbkę pilnikiem tylnej części jednak warto rozważyć, jest tam na tyle dużo miejsca że można się pokusić o próby. Muszę wykonać tam jeszcze także regulator napięcia. Linki mocujące pasy można rozerwać, leciutko je CA chwyciłem z pasami z Eduarda. Sposób podniesienia wręgi proponowany przez Piotra jest chyba najbardziej optymalny. Zauważcie proszę, że wymiany wymagać będzie też imitacja tej ostatniej wręgi przed którą jest osłona, zwłaszcza jeśli dźwignę belkę - trzeba będzie poprzesuwać otwory gdyż część ta zaprojektowana jest ewidentnie pod oszklenie Airfixa.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 19 lipca 2010, 09:41

Michał, a może spróbuj takiego czegoś jak ja pokazałem. Wytnij sobie z opakowania przezroczystego (że tak powiem, po bieliźnie :) ) kształt tafli tylnej osłony, na ciepło to wygnij i przymierz. Ramę osłony ja miałem z parta ale jakby to szklo zamaskować i kilka razy psiknąć np. surfacera to myślę, że by ramę ładnie imitowało.
Jak tą tylną część osłony przed wklejeniem ładnie wypolerujesz, będzie przezroczysta jak należy.
Gdy zrobisz bańkę osłony odsuniętą to ona znakomicie przymaskuje fakt, że z tyłu osłona jest ciut grubsza.
W ten sposób nieco oszukasz oko i nie będzie trzeba nic wyrywać, nic piłować.

Może to jest pomysł? U mnie w Tamiya się sprawdziło.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire IXc, Airfix, 1:48

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 19 lipca 2010, 09:46

Spoko Kuba, też rozważam Twoją opcję. Muszę jednak najpierw przymierzyć osłonę, którą mam ze Squadrona i zobaczymy jakie tam występują odstępy i szczeliny.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości