Strona 8 z 16

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: środa, 29 czerwca 2016, 12:48
przez Aleksander
Bałem się (pamiętając Messerschmitta), że przestałeś już pokazywać na forum te wspaniałości - dobrze, że wątek wrócił. I choć wzbudza moją zazdrość, z wielką przyjemnością oglądam Twoją walkę z "Hurrim". Nie przestawaj!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: środa, 29 czerwca 2016, 21:33
przez Sebol
Kuba P. napisał(a):Wspaniałe to jest :)
Chciałbym mieć choć 10% Twojego wyczucia geometrii i ułożenia tych elementów, które robisz i potem wszystko się składa w skomplikowaną całość.
Jeśli to nie kłopot to pokaż też troszkę tego etapu projektowania kształtu elementów i ich obrabiania po wycięciu.

Dzieki ;o)


Ojej. Kuba. A o które etapy dokładnie chodzi? Może będę w stanie coś wyjaśnić. Generalnie nie ukrywam, że dobrze jest mieć suwmiarkę, bo na prawdę staje się ona niezbędnym narzędziem.

Aleksander napisał(a):Bałem się (pamiętając Messerschmitta), że przestałeś już pokazywać na forum te wspaniałości - dobrze, że wątek wrócił. I choć wzbudza moją zazdrość, z wielką przyjemnością oglądam Twoją walkę z "Hurrim". Nie przestawaj!


Raczej nie planuję dużych przerw w tym projekcie, ale w okresie letnim jakoś nie mogę się zabrać i zmotywować. Jak przyjdzie jesień i wieczory będą dłuższe, to powinienem przyspieszyć z budową ;o)


Cieszę się, że budowa się podoba.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: czwartek, 30 czerwca 2016, 06:56
przez Przemek - MaXus
Bardzo fajnie prowadzisz fotorelację ... podpatruję ... ;o)

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: czwartek, 30 czerwca 2016, 10:57
przez Kuba P.
Sebol napisał(a):Ojej. Kuba. A o które etapy dokładnie chodzi? Może będę w stanie coś wyjaśnić. Generalnie nie ukrywam, że dobrze jest mieć suwmiarkę, bo na prawdę staje się ona niezbędnym narzędziem.


Bardziej mi chodzi o sposób w jaki zdejmujesz wymiary jakiegoś elementu bazując na zdjęciu czy jakimś rysunku, potem to przenosisz na plastik i wycinasz właściwy kształt. Ten moment projektowania i wykonania elementu.

:)

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: czwartek, 30 czerwca 2016, 16:11
przez potez
Podstawowa wiedza z zakresu geometrii wykreslnej plus import fotek do corela i potem ich rozrysowanie bardzo ułatwia życie 8-)

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: środa, 6 lipca 2016, 21:29
przez Sebol
Kuba P. napisał(a):
Sebol napisał(a):Ojej. Kuba. A o które etapy dokładnie chodzi? Może będę w stanie coś wyjaśnić. Generalnie nie ukrywam, że dobrze jest mieć suwmiarkę, bo na prawdę staje się ona niezbędnym narzędziem.


Bardziej mi chodzi o sposób w jaki zdejmujesz wymiary jakiegoś elementu bazując na zdjęciu czy jakimś rysunku, potem to przenosisz na plastik i wycinasz właściwy kształt. Ten moment projektowania i wykonania elementu.

:)


Sorki za opóźnioną odpowiedź.
Sprawa wydaje się raczej prosta. Jak mamy dostępne rysunki/kontury np. wręg, to można je po prostu skserować z dostępnych rysunków lub wydrukować z zachowaniem skali ze znalezionego obrazka jpg, pdf, itp. tak jak zrobiłem to przy budowie tablicy przyrządów. Mając obrazek, można go przykleić na arkusz polistyrenu, następnie poprzycinać i wyszlifować po konturze, albo przykleić i ponakłuwać igłą po konturze, następnie odrysować ręcznie po nakłuwanych kropkach, odciąć i oszlifować, przykładając i sprawdzając jak leży w konturze. Do wykonania wręg zastosowałem inną metodę, którą pokazałem w relacji.
Jeśli chodzi o elementy, które nie są zwymiarowane, a mamy ich zdjęcia, to trzeba po prostu zabazować na metodzie proporcji w stosunku do innych elementów, które widzimy na zdjęciach, a których wymiary znamy. Np. jak wiemy jaki jest rozstaw węzłów kratownicy to proporcjonalnie możemy policzyć ze zdjęć wielkość innych elementów w tym rejonie, np. tak jak u mnie w Hurrim średnicę zbiornika za fotelem pilota, czy wymiary radiostacji (jeszcze w tej relacji nieobecnej).
Mam nadzieję, że w jakiś sposób pomogłem.

PS. Dzięki wszystkim za pozytywne komentarze do relacji i jak są jakieś uwagi krytyczne, to chętnie poczytam.
Pozdrawiam i biorę się dalej do roboty.
Sebastian

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2016, 10:51
przez Aleksander
Sebol napisał(a): (...) jak są jakieś uwagi krytyczne, to chętnie poczytam. (...)
Sebastian

Jedyne krytyczne uwagi, jakie mi się nasuwają, to zbyt rzadkie aktualizacje wątku z nowymi zdjęciami Twojej pracy. ;o)
Reszta zapiera mój dech w piersiach!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: piątek, 8 lipca 2016, 12:19
przez Jarek Gurgul
Aleksander napisał(a):
Sebol napisał(a): (...) jak są jakieś uwagi krytyczne, to chętnie poczytam. (...)
Sebastian

Jedyne krytyczne uwagi, jakie mi się nasuwają, to zbyt rzadkie aktualizacje wątku z nowymi zdjęciami Twojej pracy. ;o)
Reszta zapiera mój dech w piersiach!

Spokojnie Olek, torebka na twarz i licz do stu. Mi pomogło ;o).

Jarek

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 22:23
przez Sebol
Witam ponownie po raczej długiej przerwie. Letnie klimaty nie nastrajały mnie do budowy. Miałem po prostu lenia, ale jakiś niewielki postęp nastąpił, co pokaże poniżej. Nadchodzi jesień więc jest szansa, że będę więcej czasu spędzał przy budowie i postępy będą szybsze i aktualizacje w relacji będę robił częściej.
Pomalowałem zbiorniki paliwa na czerwono. Zrobiłem cieniowanie za pomocą czerwonego koloru złamanego brązem. Dodatkowo zrobiłem washa. Dodałem białe tabliczki na bokach. Zbiorniki nie były czerwone, a raczej ich kolor wpadał nieco w brąz. Niestety, słabo to jednak widać na zdjęciu. Chyba jest zbyt jasne...
Obrazek

Trochę już byłem zmęczony monotonią budową szkieletu kadłuba, więc aby wprowadzić trochę odmienności w pracy, zabrałem się za statecznik pionowy. Na pierwszy etap poszły dźwigary pionowe statecznika, które najłatwiej było wykonać w sztywnej ramce:
Obrazek

Wytłoczyłem na gorąco oprofilowanie noska statecznika, a później wyciąłem jego kontur:
Obrazek
Obrazek

Wzmocnienie krawędzi natarcia statecznika w postaci rury, tutaj z profilu okrągłego wygiętego według dostępnej dokumentacji, które później zostało wklejone w oprofilowanie. Oprofilowanie noska ponitowane.
Obrazek

Zabieram się za budowę żeberka podstawy statecznika:
Obrazek

Oprofilowanie statecznika i dźwigar pionowy połączone. Zacząłem wklejać profile kratownicowych żeberek:
Obrazek

Przymiarka długości żeberka do reszty konstrukcji statecznika:
Obrazek

Żeberko podstawy statecznika wycięte i docięte na długość:
Obrazek

Gotowy statecznik pionowy z kompletem żeberek, wykrzyżowań, okuć i z imitacjami śrub.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zbliżenia na konstrukcje. Niektóre linie nitów musiałem poprawić, bo na początku nie trafiłem z ich lokalizacją:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przymiarka. Złożenie z kratownicą kadłuba. Dźwigary statecznika wpasowane w okucia w kadłubie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Statecznik pionowy to nie wszystko. Dobrze by było, żeby był zakończony sterem kierunku. Zaczynam od wyznaczenia i rozrysowania kształtu żeber, szerokości, długości, rozmieszczenia otworów. Ponumerowałem żebra, żeby się nie pomyliły. Zapisałem też szerokości żeber, które muszę uzyskać, żeby pilnować i zachować zmienność grubości steru kierunku.
Obrazek

Sprawdzam szerokości żeber suwmiarką:
Obrazek
Obrazek

O ile poradziłem sobie z budową statecznika pionowego bez szablonu, to budowę steru kierunku musiałem oprzeć na szablonie ze względu na jego delikatną strukturę i łatwość zgubienia jego geometrii i kształtu krawędzi spływu.
Zabieram się do budowy szablonu wyznaczając położenie żeberek i wycinając profil krawędzi spływu. Wycięte otwory ułatwiają sklejanie krawędzi spływu z żeberkami, zapobiegają rozlaniu się kleju i przyklejeniu do szablonu i umożliwiają aplikowanie kleju od drugiej strony i późniejsze wypychanie elementu z szablonu.
Obrazek

Gotowy szablon. Wstawiona krawędź spływu i oś steru kierunku:
Obrazek

Gotowy zestaw szablon + żeberka:
Obrazek

Struktura zmontowana na luźno i gotowa do obsadzenia w szablonie:
Obrazek

Moment pasowania i osadzania żeberek w szablonie:
Obrazek

Gotowe:
Obrazek

A tak wygląda po wyjęciu z szablonu. Klejone rozpuszczalnikiem nitro i klejem cyjanoakrylowym. Jeszcze trzeba oszlifować spoiny, dorobić oprofilowanie krawędzi natarcia, wyciąć miejsce na trymer, dorobić trymer i światło ogonowe. Ale o tym później.
Obrazek
Obrazek

W międzyczasie zbudowałem szablon do montażu kratownicy oprofilowania grzbietu kadłuba:
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam i do następnego!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 22:56
przez iras67
Obrabiasz i kleisz te cuda nieuzbrojonym okiem,czy lupa cały czas na nosie? Kurde messerek wydaje się przy tym jak bułka z masłem a tamten był przecież niesamowity.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 23:00
przez Sebol
iras67 napisał(a):Obrabiasz i kleisz te cuda nieuzbrojonym okiem,czy lupa cały czas na nosie? Kurde messerek wydaje się przy tym jak bułka z masłem a tamten był przecież niesamowity.


Lupka cały czas jest w użyciu. Może nie na nosie, ale taka, którą trzymam w ręku.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 26 września 2016, 01:49
przez Sherman
Mikrokosmos.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 26 września 2016, 02:20
przez greatgonzo
Megakosmos!

Sebol, zdradzisz jaką planujesz końcową prezentację modelu? Najbardziej interesuje mnie gdzie będzie poszycie.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 26 września 2016, 09:18
przez jarek1983
Brak słów, świetne.

Może udzielasz lekcji albo poradniki piszesz?

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 26 września 2016, 13:01
przez Mikolaj75
Noooo, Seb - motywujesz, nie powiem... :)