Modelarstwo z pasją

Ładnie to wygląda, nitowanko 1st class.

xspace napisał(a):Ładnie to wygląda, nitowanko 1st class.

Faktycznie jest super. Zastanawiam się tylko czy na kadłubie tych nitow trochę nie zabrakło.

http://www.the-blueprints.com/blueprint ... _he_111_h/

Zastosowanie montexowych masek na owiewkę może narobić kłopotwow , mają tendencję do odstawania.

A co powiecie Pany odnoście krzyży?

hacz napisał(a):A co powiecie Pany odnoście krzyży?

Wiesz jak jest - każdy dźwiga swój

A no właśnie Hubert, chyba zostawię to i po prostu - kadłub same belki a na skrzydłach zmaluję biało czarne standardy.

Mały postęp. Zaszalałem góra Xtracolor dół Humbrol . Cały cas zastanawiam się nad tymi krzyżami ;/

Świetnie się zapowiada.

hacz napisał(a):

Jeżeli dalej robisz tego tu, to moim zdaniem jest jak mówisz - boczny krzyż jest bez czarnego środka, tylko białe obramowanie. Świadczy o tym przede wszystkim porównanie z literami kodowymi i swastyką, która jest 'przepisowa' .

Aphar napisał(a):Świetnie się zapowiada.

hacz napisał(a):

Jeżeli dalej robisz tego tu, to moim zdaniem jest jak mówisz - boczny krzyż jest bez czarnego środka, tylko białe obramowanie. Świadczy o tym przede wszystkim porównanie z literami kodowymi i swastyką, która jest 'przepisowa' .

Jeśli chodzi o bok sprawa jest w sumie klarowna, zastanawia mnie cały czas jak wyglądały krzyże na górnych powierzchniach skrzydeł A fachowcy milczą

Może należy przyjąć, że były takie same jak te na bokach. Ten sam malarz malował... Zaopatrzenie w czarną szwankowało itp.

Jak tak patrze na te zdjęcie to malowanie górnych powierzchni na biało w całości przestaje być takie oczywiste. Co ciekawe widać kawałek lewego skrzydła, ba nawet nawet krzyż który na pewno na białym tle nie występuje. Kolejna ciekawostka przejście kadłub skrzydło, pomijając mocne zabrudzenie wynikające z uszkodzenia silnika ciężko stwierdzić tam występowanie koloru białego.
Chyba będzie to troszeczkę z cyklu SF ale zaryzykuje stwierdzeniem że ta maszyna była pomalowana w białe plamy. Kolejny fragment to tylne usterzenie i czy aby okopcenia mogły być tak duże żeby zakryć tak dokładnie ich dużą część ?



Czekam na uwagi póki nie jest za późno

Jak obstawiam, że krzyże i numery z literami były namalowane jako pierwsze. Później natryśnięto biały i zrobiono to z rozmysłem bo dzięki oddzieleniu białego od białych krzyży nie zlewa się to wszystko w jednolitą białą plamę, dzięki czemu łatwiej było rozpoznać z odległości, że to szwabski samolot. Na prawym skrzydle białą plamę zacząłbym malować na wysokości silnika, pewnie obsługa zdarła biały jak łaziła w tym miejscu i przy silniku. Z tylnym usterzeniem to ciężko powiedzieć. Stateczniki bardziej brudziły się chyba od spodu:

Tak na szybko żeby nie było że nic nie robię. Mój pomysł na ... Na spodzie malować literki ?

Nie znam się ale wygląda zarąbiście. Zdrapki na lakier czy cuś w tym stylu?

Darek Trzeciak napisał(a):Nie znam się ale wygląda zarąbiście. Zdrapki na lakier czy cuś w tym stylu?

Nie znasz się Co do techniki to dokładnie tak jak piszesz na lakier do włosów.
Na razie szału nie ma, może jak go skończę będę bardziej zadowolony z uzyskanego efektu.

Że ja taki wąteczek przegapiłem...

Wnętrze wygląda świetnie, kamuflaż elegancki, zimowe malowanki jak wisienka na torcie.
Całość bardzo PRO.

Niecierpliwie czekam na finisz.