Nadlatuje ciężka kawaleria.
Ju-88a z Revella to model stary, ale myślę, że jaszcze da sporo funu.
Mam nadzieję, że zdążę, ale przy tym, co chcę zrobić pół roku to mało.
Otwieram oba silniki, przebudowa kabiny przy pomocy blaszek oraz wszystkie szczegóły, które są przewidziane przez Eduarda w zestawach blaszkowych, których mam aż nadto.
Bardzo proszę o merytoryczną i techniczną pomoc wszystkich znawców tematu.
Nie mam jeszcze wybranego malowania, ale jeszcze daleka droga i zdołam coś wymyślić.
Wszelkie sugestie mile widziane
Konrad