Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez potez » poniedziałek, 1 lutego 2016, 01:40

Obcierki spoko a druga wersja tabliczek dużo lepsza 8-)
Musztarda po obiedzie bo już pomalowane ale nie za niebieski ci ten kolor do wnętrza wyszedł?
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4682
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » poniedziałek, 1 lutego 2016, 10:46

Wiesz jaki upierdliwy jest ten kolor. Robiłem kilka prób z mieszankami, I ten wydaje mi się w miarę realny. Oglądany przy świetle dziennym wygląda trochę mniej niebieski.
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez potez » poniedziałek, 1 lutego 2016, 11:10

Wiem i dlatego jak kupowałem półtora roku skrobaki do linii to zainwestowałem w MrPainta i bardzo mi się ten kolorek od nich podoba. 8-) Taki rzeczywiście nie za niebieski nie za zielony - szmaragdowy jak fabryka zrobiłą :)
Ma tylko jedną wadę, do edka nie pasuje i tam jak trzeba od nich blaszki dobrać to wtedy mix 50:50 gunziaków pod kolor edka idzie ...
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4682
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez Komandor » poniedziałek, 1 lutego 2016, 16:15

potez napisał(a):Wiem i dlatego jak kupowałem półtora roku skrobaki do linii to zainwestowałem w MrPainta i bardzo mi się ten kolorek od nich podoba. 8-) Taki rzeczywiście nie za niebieski nie za zielony - szmaragdowy jak fabryka zrobiłą :)
Ma tylko jedną wadę, do edka nie pasuje i tam jak trzeba od nich blaszki dobrać to wtedy mix 50:50 gunziaków pod kolor edka idzie ...


Witajcie
potez : czyli Mr.Paint bardziej odpowiedni niż H46 + H25 ?
Pozdrawia Paweł
Obrazek
Avatar użytkownika
Komandor
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2007, 11:40
Lokalizacja: Z Domu

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » poniedziałek, 1 lutego 2016, 16:57

Moim zdaniem nie ma jednej reguły do malowania tym specyficznym kolorem. Patrząc na kabinę np MiGa 23 to bywa zupełnie inna jak w MiGu 21. A tutaj w Mi 24 też te odcienie są różne. To o czym pisał Potez czyli mieszanie Gunze 25i 46 w stosunku 50/50 daje idealny kolor jak blachy Eduarda. Ja zrobiłem tak przy robieniu kabiny do MiG 21 i to się sprawdziło. Jak taką samą mieszankę zrobiłem to paneli które teraz robiłem, to wyszło to coś innego jak powinno być. Ja chcąc uzyskać odcień farby trochę bardziej w odcieniu niebieskawym mieszałem Gunze 45 i 46. Trudno powiedzieć czy trafiłem. Moim zdaniem jest to trochę zbliżone.
Tak że robiąc kabinę "ruska" trzeba chyba trochę po improwizować.
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez potez » poniedziałek, 1 lutego 2016, 17:04

Czegoś się trzeba trzymać, bo inaczej by człowiek zwariował. MrPaint IMHO bardzo dobrze odpowiada kolorowi kabin odrestaurowanych w Łasku. Jak to sie ma do codziennej praktyki "życia" sprzętu na lotniskach to pewnie można z tego całą epopeję napisać... tylko po co?
I tak pewnie wszystko zależy od tego ile lat farba "leżała" w samolocie i w jakim zakładzie był remontowany...powtarzalności 100% nie ma.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4682
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez qalimar » poniedziałek, 1 lutego 2016, 18:56

potez napisał(a):Czegoś się trzeba trzymać, bo inaczej by człowiek zwariował. MrPaint IMHO bardzo dobrze odpowiada kolorowi kabin odrestaurowanych w Łasku. Jak to sie ma do codziennej praktyki "życia" sprzętu na lotniskach to pewnie można z tego całą epopeję napisać... tylko po co?
I tak pewnie wszystko zależy od tego ile lat farba "leżała" w samolocie i w jakim zakładzie był remontowany...powtarzalności 100% nie ma.


Racja Potez. Akurat rzeczony Mi-24 był remontowany w WZL-1 i to kilkakrotnie. Posiadam kilka próbek barw tego koloru z różnych okresów i wiesz? Każda nieco inna- zależy z której beczki. Na swój prywatny użytek mam jeszcze słoik oryginału i wolny jestem od tego typu dyskusji ;-) Niemniej jedno- każda szmaragdowa farba była matowa i to głęboko. Podczas użytkowania brudziła się przede wszystkim na czarno. Dodatkowo lubiła odpryskiwać, czasem w niespodziewanych miejscach.
GEM- jeśli chcesz urealnić przyrządy- mocowane są na śrubki- w tych miejscach powinny być odpryski (demontaż i montaż na pracach okresowych) lub ślady podmalówek nieco innym odcieniem koloru (o ile był pod ręką). Skoro płatowiec ma być styrany, to i kabina też.
Odcień koloru ze zdjęć wydaje mi się ok.
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 17:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez nobie1973 » poniedziałek, 1 lutego 2016, 22:19

Ta emalia lakiernicza jest typowym przykładem „rosyjskich standardów” gdzie zasadą był brak jakichkolwiek standardów. Stąd też takie różnice w odcieniach… I nie chodzi tu o różnice w numerze emalii, dawniej normą były różnice w odcieniach emalii lakierniczej niby tego samego koloru o tym samym numerze ale pochodzące z różnych partii produkcyjnych. Problem ten zresztą nie dotyczy tylko rosyjskich emalii. Polskie firmy i zachodnie też miały z tym problem… chociaż może w trochę mniejszej skali. Pomimo jednak postępu technologicznego problem jest i dzisiaj aktualny ale często wpływ na to ma np. błędna technologia malowania lub też źle dobrane proporcje emalia bazowa + utwardzacz + rozcieńczalnik :mrgreen: .
Pomijając wszystko, moim zdaniem kolor dobrałeś świetnie ;o) !
Avatar użytkownika
nobie1973
 
Posty: 560
Dołączył(a): czwartek, 25 września 2008, 19:46
Lokalizacja: Londyn

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » sobota, 6 lutego 2016, 00:19

Trwają mozolne prace nad wnętrzem kabiny.
Przygotowane panele postanowiłem zamocować do przygotowanej wanny tak aby nie pourywać delikatnych detali, ale i tak nie obyło się bez strat. Muszę trochę pouzupełniać.
Obrazek
Przygotowałem elementy wyposażenia przejścia pomiędzy kabiną pilota a przedziałem transportowym. Zdjęcie trochę nie wyszło, ale jakoś strasznie błyszczał przy świetle.
Obrazek
Zaczynam przygotowywać wiązki przewodów.
Obrazek
Zrobiłem przymiarkę do kadłuba. Wszystko włożone na sucho.
Obrazek
Obrazek
Prace trwają.
C.D.N.
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez qalimar » sobota, 6 lutego 2016, 13:36

Jak by to powiedział mój dawny pryncypał- "w miarę na perfekt" ;-)
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 17:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » sobota, 6 lutego 2016, 13:55

Dzięki. To znaczy że idę w dobrym kierunku.
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez Nacktgeboren » sobota, 6 lutego 2016, 14:36

Świetny patent z wsuwaną kabiną - lubię Twoje warsztaty właśnie za takie pomysłowe wynalazki.
Zło zawsze zwycięża, bo dobro jest głupie.
http://grim-jester.deviantart.com/
Avatar użytkownika
Nacktgeboren
 
Posty: 675
Dołączył(a): niedziela, 2 czerwca 2013, 09:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » poniedziałek, 15 lutego 2016, 00:18

Wsuwana kabina faktycznie ułatwiła wiele prac.
Prace trwają, choć trochę wolno.
Nadszedł czas kiedy postanowiłem dokleić końcówkę belki. Ma to na celu wykończenie tych "brudnych" prac związanych ze szlifowaniem. Teraz zostaną jakieś drobne poprawki.
Obrazek
Zaczynam prace związane z wypełnieniem i komory podwozia głównego.
Obrazek
Obrazek
Nadszedł czas na wklejenie przygotowanych wcześniej wnęk kabiny. Musiałem już teraz zdecydować się na ten krok , bo nie mógł bym montować wyposażenia komory transportowej. Przed tym krokiem musiałem wkleić komorę podwozia przedniego.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po wklejeniu podłogi komory musiałem zrobić trochę obróbki blacharskiej na krawędziach drzwi.
Przygotowałem dźwignie i drążki z kabin.
Obrazek
Mam też przygotowane kubełki foteli.
Obrazek
Do foteli to mam pytanie. Czy oba fotele są takie same? Trafiłem zdjęcia fotela pilota i fotela strzelca i są między nimi różnice. Czy tak jest zawsze?
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez qalimar » poniedziałek, 15 lutego 2016, 21:01

Tak jest zawsze. Górny fotel ma zagłówek, dolny nie ma.Bryły są nieco różne. Mocowania do płatowca tudzież. Dolny ponadto ma elektryczna regulację wysokości, ale to jak dla Ciebie nieistotne. Reszta na fb.
Ponadto, skoro stworzyłeś belkę, nadmieniam, że z prawej strony posiada ona pionowe wzmocnienia. Tylko z prawej.
Ładnie wykonałeś wnękę podwozia głównego- ten element w każdym modelu jest traktowany po macoszemu, rzekłbym, że oprócz Zwezdy 1/72 widać tam sporą dozę fantazji projektanta. Przednia natomiast jakoś do mnie nie trafia- zdjęcie najprawdopodobniej zniekształca.Możesz zapodać z drugiej strony, a najlepiej z góry? Czyli z dołu :)
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 17:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: Mi-24 1:48 Revell+wkład własny.

Postprzez GEM » czwartek, 3 marca 2016, 21:07

Chyba czas najwyższy coś nowego pokazać. Mało tego bo nygustwo mnie dopadło.
Prawie skończony przedział transportowy. Wkleiłem ścianki boczne, podłogę, przygotowałem ławeczkę i podbitkę sufitu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trochę na fotkach za bardzo widać przybrudzenia. Na żywo nie jest to takie intensywne. A może tak powinno być? w końcu to nie jest stan defiladowy.
Teraz mam zamiar przykryć przedział, wyprowadzić "podłogę" pod silnikami i przekładnią, i zabieram się za oklejanie powierzchni blachami.
Pozdrawiam Grzegorz
Jak coś robisz - rób to dobrze. Jak masz robić źle, nie rób tego wcale - szkoda czasu !
Warsztat :
GEM
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek, 3 grudnia 2010, 17:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości