Strona 3 z 8

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: niedziela, 5 lutego 2017, 22:25
przez Nacktgeboren
A mówiły mi głosy żeby robić w 1:48 i nie posłuchałem. No to teraz mam :mrgreen:
Pocieszam się tym, że Anigrandowy C-17 w siedem-dwójce podobno jest mocno skopany w zakresie kształtów i wymiarów (opieram się tu wyłącznie na opinii jakiegoś człowieka, którego warsztat przeglądałem), więc może ich B-747 też jest choć trochę krzywy ;o)
Tak na poważnie - widziałem te zestawy, ale od samego początku założyłem, że kolejny po Ile-14 model też robię od podstaw. Zastanawiałem się tylko czy będzie to w 1:72 C-17, IŁ-76, w 1:48 An-26 czy 1:24 F-14. Jumbo w ogóle nie planowałem bo za duży (tak jakby Tomcat miał być mniejszy :lol: ), ale jakąś wolną od pracy chwilą udało mi się złapać nad blokiem Asianę Cargo na 744F i już wiedziałem, że to jest to. I teraz leży na biurku obok szkielet tego byka, a ja się cieszę jak dziecko bo robię model mojego najukochańszego samolotu zupełnie nie martwiąc się gdzie go potem zmieszczę w mikroklitce szumnie zwanej pracownią.

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: środa, 8 lutego 2017, 08:35
przez Ralf_S
Coś w temacie:

Obrazek

Może się przyda.

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 13 marca 2017, 00:43
przez Nacktgeboren
Marcin, Tomasz, Ralf - wielkie dzięki za pomoc - bardzo ułatwiliście mi rozpracowanie brakujących wręg.
Większość struktury kadłuba jest gotowa. Muszę teraz wszystko opiłować i wyrównać. Niektóre wręgi i podłużnice celowo zostawiłem grubsze, właśnie z myślą o nadaniu im ostatecznego kształtu pilnikiem.
Model liczy już ponad 650 części a to wciąż bardzo wczesne stadium budowy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: środa, 5 kwietnia 2017, 22:12
przez Nacktgeboren
Małego Modelarza ciąg dalszy. Doszedł szkielet kabiny pilotów, spód nosa i trochę poszycia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: czwartek, 6 kwietnia 2017, 13:14
przez Ralf_S
Pięknie!! 8-)

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: czwartek, 6 kwietnia 2017, 13:58
przez Marcin_Matejko
Robota majstersztyk :shock:
Jednak przy tak dużym modelu polecił bym ci wykonać kopyto kadłuba i na jego bazie opracować formę do wykonania laminatowych polówek kadłuba. Pracy równie dużo a wytrzymałości lepsza :idea:
Kiedyś też zrobiłem model Wichra 72-ce i w nim wytłoczyłem kadłub z plexiglasu też wyszło fajnie, nie trzeba było wklejać okienek ;o) Tłoczyłem ręcznie nad kuchenką :oops: Ale przy tak dużym modelu jak twój to trzeba by się uśmiechnąć do firmy zajmującej się formowaniem próżniowym. :?:

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: czwartek, 6 kwietnia 2017, 20:37
przez Nacktgeboren
Musi wytrzymać ;o) Póki co cała konstrukcja jest mocna i bardzo sztywna. Cyrk się zacznie jak rozbiorę go na połówki i wytnę znaczną część głównej podłużnicy, żeby zrobić wnętrze ładowni, komór podwozia itd. Całe ustrojstwo będzie się wtedy musiało utrzymać na szkielecie i poszyciu, ale powinno dać radę. W razie czego zawsze mam możliwość wstawienia w podłogę i strop usztywnień z blachy, więc powinno dać radę :)

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: czwartek, 6 kwietnia 2017, 23:04
przez Aleksander
Tytaniczna robota! Wygląda świetnie i mam nadzieję, że będzie jeszcze fajniej!
... a ja nie umiem nawet zrobić od postaw nowych owiewek podwozia do P-36 w wersji tajskiej... :( . Masakra! ;o)

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: piątek, 7 kwietnia 2017, 00:18
przez piotr dmitruk
Szaleństwo!

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:56
przez Łukasz_K
:oops: I przez takie rzeczy człowiek zdaje sobie sprawę że jest modelarstwo i "modelarstwo". Nie depcz mnie robaczka!

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: piątek, 7 kwietnia 2017, 10:56
przez Flyzloty
Niesamowity projekt.
Inspirujący.
Chyba sobie zrobię "mini"144 benia Wunala.

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 kwietnia 2017, 09:21
przez net_sailor
Nacktgeboren napisał(a):Musi wytrzymać ;o) Póki co cała konstrukcja jest mocna i bardzo sztywna. Cyrk się zacznie jak rozbiorę go na połówki i wytnę znaczną część głównej podłużnicy, żeby zrobić wnętrze ładowni, komór podwozia itd. Całe ustrojstwo będzie się wtedy musiało utrzymać na szkielecie i poszyciu, ale powinno dać radę. W razie czego zawsze mam możliwość wstawienia w podłogę i strop usztywnień z blachy, więc powinno dać radę :)

Ja bym się przede wszystkim obawiał o odkształcenie "skrętne" po rozszyciu połówek. W tej chwili kadłub jest długi i wąski, elementów wewnątrz sporo a część z nich na pewno posiada jakieś naprężenia wewnętrzne. Już na tym etapie zacząłbym wklejać stalowe druty/pręty wzdłuż podłogi i ścianek.

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 kwietnia 2017, 14:58
przez xmald
Spektakularne modelarstwo - jak zwykle w twoim wykonaniu. Gdybym to ja robił to pewnie byłoby krzywe i pewnie bardziej wyglądało na U-boota niż Boeinga ;o) Oglądam z niekłamanym podziwem!

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 kwietnia 2017, 15:52
przez dewertus
Nacktgeboren napisał(a):Musi wytrzymać ;o) Póki co cała konstrukcja jest mocna i bardzo sztywna. Cyrk się zacznie jak rozbiorę go na połówki i wytnę znaczną część głównej podłużnicy, żeby zrobić wnętrze ładowni, komór podwozia itd. Całe ustrojstwo będzie się wtedy musiało utrzymać na szkielecie i poszyciu, ale powinno dać radę. W razie czego zawsze mam możliwość wstawienia w podłogę i strop usztywnień z blachy, więc powinno dać radę :)

A nie było łatwiej zaplanować tą cześć prac już na etapie tworzenia szkieletu aby uniknąć takich ryzyk i komplikacji? Nie szkoda takiej żmudnej i precyzyjnej roboty jaką do tej pory wykonałeś?

Re: B-744F 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 kwietnia 2017, 16:49
przez skarga
Ale po co ten defetyzm i czarnowidztwo? Wie co robi.