Modelarstwo z pasją

Cóż nadszedł ten dzień, że zamiast jak zwykle zabrać się za szmatopłat na warsztat wrzucam rurę...
A, że Lim 2 to dla mnie najpiękniejsza rura właśnie to wybór był bardzo prosty, pewnie dlatego, że przez całe osiem lat podstawówki wpatrywałem się w Lima przez okno. Choć moja szkoła nosiła nazwę 1 PLM "Warszawa" Limek pochodził z 38 PLM w Powidza i nosił numer taktyczny 1928.
Niestety samolot został nieudolnie przemalowany jak widać na załączonym zdjęciu.
Zakupiłem sobie blachy Parta, lufy Mastera i maski Montexu. W temacie Limów jestem raczej laikiem więc liczę na wasze podpowiedzi. To tyle tytułem wstępu mam nadzieję, niebawem wrzucić jakieś foty z postępem prac.
Generalnie to nie zdziwię się jak nie dociągnę tematu do końca - wizja malowania całego modelu metalizerem trochę mnie przeraża...


Źródło: http://www.epktspotters.org - TYLKO DO CELÓW DYSKUSJI


Żródło: Allegro grom 1971 - TYLKO DO CELÓW DYSKUSJI

Na pewno dasz radę, ja też czuję sentyment do tego samolotu, niemalże codziennie je oglądałem z mojego okna jak podchodziły do lądowania na lotnisku na Bemowie.

Adam.

Jakbyś szukał zdjęć czy inspiracji daj znać - póki literaturę mam w miarę pod ręką i pamiętam gdzie czego szukać.

Mecenas napisał(a):Jakbyś szukał zdjęć czy inspiracji daj znać - póki literaturę mam w miarę pod ręką i pamiętam gdzie czego szukać.

W razie czego odezwę się dzięki!
W końcu mogę coś pokazać... Ten szary wyszedł mi chyba trochę za ciemny ale będę musiał z tym żyć

No i fajnie. Zastanawia mnie tylko jak Ty w tym LiM-ie te wszystkie linki i naciągi chcesz zamontować.

Zastanawiam się nad nitowaniem, co prawda nigdy tego nie robiłem ale musi być ten pierwszy raz...
Poszukuję zatem planów, na których będzie to uwzględnione - będę wdzięczny za pomoc.

Nacktgeboren napisał(a):No i fajnie. Zastanawia mnie tylko jak Ty w tym LiM-ie te wszystkie linki i naciągi chcesz zamontować.

Coś się wymyśli albo będę musiał się zadowolić samą linką anteny, pozostaje też opcja dorobienia mu jeszcze jednego płata - wtedy będzie na pewno łatwiej

Przy okazji robienia zdjęć do aktualizacji F.K.8 zrobiłem foty tego co udało mi się wydłubać zanim zabrałem się za szmatopłaty z CSM. Model malowany Alcladami - pewnie jeszcze coś będę kombinował jak przyjdzie czas żeby się za niego zabrać. Będę pewnie dłubał w przerwach - jak mnie naciągi zmęczą Na zdjęciach tego nie widać ale niektóre panele są innego koloru...

Fajny, ale - daruj - nie gra mi ten model z Twoim awatarem ;) Za bardzo się przyzwyczaiłem, że jak oglądam Twój warsztat to będzie pianino ze skrzydłami, a nie odkurzacz. Podoba mi się i tak

Dzięki Ja też się nie mogłem przestawić... Zabawa jednak przednia i jest jeszcze kilka samolotów "z innej bajki", które chcę sobie skleić.
Tymczasem dla relaksu i zmiany klimatu od rurek i kabli przy FK8 pomalowałem sobie pilota. Ja mam jakaś słabość do figurek jednak Wiem, że szału nie ma ale to figurant tylko do fotek.
PS. Kurtka jest czarna i lekko błyszczy, może na innych fotach będzie to lepiej widać kiedyś tam...

Zapraszam do galerii: viewtopic.php?f=13&t=84284