Strona 1 z 1

Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 21:54
przez pepociufakers
Po pierwszym moim żywicznym modelu F-2F z Arma Hobby, przyszła pora na kolejną walkę z żywiczną materią tym razem w wydaniu firmy Ardpol.

Konstrukcji w stylu T-4M nie miałem u siebie jeszcze na warsztacie.
Pudełkowaty, wieloosobowy dwupłatowiec z podwieszoną torpedą, z obrotnicą z karabinami.
Jest i kratownicowa konstrukcja, jest i odkryty silnik gwiazdowy, jest i malowanie Yellow Wings czyli wchodzę w to.
Co prawda w międzyczasie na malowanie czekają kolejne "żółte skrzydła" -> Obrazek
ale czas na jakiś większy dwupłat w kolekcji.

Tak się składa, że Ardpol kilka ciekawych konstrukcji ma w swojej ofercie, które idealnie pokrywają się z tym co ja chce mieć na swojej półce:), i jedną z nich jest T-4M, który między 1928 a 1938 był podstawowym pokładowym samolotem torpedowym US NAVY.

Już pobieżny rzut oka na model pokazuje, że nie będzie to szybka i lekka jazda jak w przypadku
Arma Hobby. Nie mam zbyt dużego porównania do innych modeli żywicznych(Arma Hobby tak bardzo
odstaje(na plus) od potocznego rozumienia słowa "żywica" że wg. mnie nie ma co porównywać), także nie będę
za dużo tutaj marudził,a i same modele żywiczne w opisach nigdy nie są zalecane dla "modelarzy którzy zrzędzą na jakość":)
Tutaj jedyne do czego się przyczepie to grubość centropłatów, która jest grubsza od płatów zewnętrznych - w tym przypadku będzie potrzebna skrobanka (niepotrzebny babol modelu, korekcja niestety popsuje fakturę skrzydła).

Sam kadłub jest ok, bebechy wypatroszyłem i wnętrze robię od początku(lubię kratownice),
ale jakby ktoś był leniwy to nawet, nawet - to co oferuje producent ujdzie w tłoku.
A za dokumentacje oprócz zdjęć archiwalnych z sieci, robi mi również świetna relacja: http://www.arcforums.com/forums/air/index.php?/topic/116328-martin-t4m-1-torpedo-bomber-circa-1930/&.

Na rozgrzewkę skompletowałem silnik...
Obrazek
...i wynik zabezpieczony podkładem(z kratownicą w tle):
Obrazek

Wnętrze kadłuba przed wypatroszeniem prezentowało się tak:
Obrazek

Teraz prezentuje się tak...
Obrazek

....a bebechy powoli nabierają kształtów:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Narazie to tyle, wszelkie uwagi, szczególnie dotyczące specyfiki modeli żywicznych mile widziane.

Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: niedziela, 21 maja 2017, 22:25
przez pepociufakers
Cześć,

Trochę psiuknąłem podkładem, aby wydobyć już co nie co z elementów i mieć pewien obraz całości. Kolor i powierzchnia tego modelu żywicznego(a pewnie i nie tylko tego:) ma to do siebie, że nie wszystkie niedoskonałości widać, także psiuknięcie podkładem uwidacznia wszelkie babole:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aktualnie skupiłem się na poprawie wygladu żaluzji w przedniej części kadłuba.
W oryginale wyglądały tak:
Obrazek

Te w modelu nie pasują mi - są jakieś koślawe i nierówne. Po licznych próbach i testach z różnymi technologiami, ostatecznie wymyśliłem całkiem fajny patent wg. mnie dość prosty, a jednocześnie dający świetne rezultaty.

A mianowicie, bardzo cienką blaszkę (pozyskaną z opakowania po tabletkach(w tym przypadku polopiryna s:))kładę na perforowaną zakrętkę od kremu(w moim przypadku jakaś odżywka do włosów-ma najdrobniejsze rowki) i palcem odbijam perforacje na blaszce, później pozostaje wycięcie odpowiedniego kształtu, rozmazanie niepotrzebnych miejsc na blaszce za pomocą jakiegoś płaskiego przedmiotu i rezultat jest następujący:
Obrazek
Obrazek


Dla ułatwienia można blaszkę przykleić do nakrętki taśmą.
Wcześniej próbowałem nacinać rowki nożykiem, ale żadna metoda nie daje takiej jednorodności jak ta powyżej.
A tutaj już po wycięciu starych żaluzji i prototypy nowych.
Obrazek

Wygląda to już lepiej, także na razie to tyle w tym temacie, ostateczne szlify już po sklejeniu kadłuba.
Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: niedziela, 21 maja 2017, 23:07
przez Łukasz_K
Hmm, patent wygląda na fajny, osobiście jednak pewnie przy dalszej obróbce modelu dotknąłbym tych żaluzji (co mi się notorycznie zdarza ze wszystkimi detalami których nie powinienem już dotykać) i zniszczył efekt, może kiedyś spróbuje go powtórzyć ale odbijając jakąś zębatkę w aluminium.

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: poniedziałek, 22 maja 2017, 01:11
przez piotr dmitruk
Świetna kratownica!

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: poniedziałek, 22 maja 2017, 17:56
przez Marcin_Matejko
Kratownica świetna, nad skrzelami jeszcze popracuj.

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: czwartek, 15 czerwca 2017, 11:13
przez pepociufakers
Dzięki wszystkim za motywujące słowa, skrzela będą jeszcze doskonalone:)
Tymczasem kratownica już umeblowana:

Obrazek

Koła sterowe wkleję już później, na tym etapie mogłyby ulec uszkodzeniu, przy obróbce kadłuba.
Obrazek
Obrazek

W tle kadłuby z wyciętymi żaluzjami/skrzelami
Obrazek
Obrazek

I przy okazji w tle wewnętrzna część kadłuba - wypatroszona i pomalowana
Obrazek

Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: niedziela, 8 października 2017, 12:59
przez pepociufakers
Od ostatniego wpisu trochę minęło, ale to nie jest tak, że nic się nie działo w tym czasie, w tym temacie:)

Trochę popracowałem nad kabiną, zmodyfikowałem kolorystycznie zegary w tablicy przyrządów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wcześniej pisałem o nieprawidłowo odlanych skrzydłach. Po mailu do firmy Ardpol dostałem nowe skrzydła,
które już nie mają żadnych wad, także zabrałem się i za nie. Zlikwidowałem fabryczne kołki mocujące, wywierciłem dziury,
przyciąłem pręty metalowe i włala ->

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I po pasowaniu, szlifowaniu, pasowaniu, sklejeniu, szpachlowaniu, szlifowaniu, szpachlowaniu...
i przyklejnieniu zaluzji/grill wg. patentu patrz wyżej i znowu szlifowaniu,
pasowaniu, szlifowaniu, i sklejeniu wygląda to tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W międzyczasie powróciłem do innego Martina, trochę większego, który już dłuższy okres czasu grzeje pudełko rezerwowe
i oczekuje na napływ natchnienia:
Obrazek
teraz znowu szpachlowanie...

Refleksja nr1: modele żywiczne to niełatwy kawał... tworzywa,
i należy się przygotować na szlifowanie,szpachlkowanie, szlifowanie, wiercenie i poprawianie.
Refleksja nr2: pręty metalowe 0,2 -0,8 mm bardzo się przydają,
a w połączeniu z folią aluminiową z jogurtów można z nich zrobić fajne zastrzały (ale to już w kolejnej galerii).
Refleksja nr3: Mr.Finishing Surfacer 1500 świetny specyfik.

ps. poprzednie zdjęcia które z powodu polityki photobucket nie są widoczne z biegiem czasu postaram się przenieść
do innego portalu.

Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 20:43
przez pepociufakers
Hej,
Jeśli chodzi o T4M to jest zastój, ale wziąłem się za żólto-skrzydłe Curtissy(o których mowa była na początku relacji).
F-11C-2 jest trochę bardziej wykończony więc mały próbka:
Obrazek

pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2018, 17:41
przez pepociufakers
Curtissy skończone, troche tu cicho, ale to nie znaczy, że temat torpedowego Martina został porzucony. Ostatnimi czasy, pomimo tego, że rozgrzebałem kolejne warsztaty, ruszyłem trochę i w tym temacie.
np. Zastrzały znalazły swoje miejsce w skrzydle:
Obrazek
(Zastrzały zrobiłem od nowa, profilując blaszaną płytke po jogurcie na metalowym pręcie.)

Pojawił się już kolor:
Obrazek
Obrazek
(górny płat i stateczniki jeszcze nie przyklejone)

Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2018, 21:18
przez wasilewskiadam
Ładne. Dobrze Ci idzie.
w magazynie mam takiego cudaka i boje się go zacząć :D
Obrazek

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2018, 21:36
przez pepociufakers
wasilewskiadam napisał(a):Ładne. Dobrze Ci idzie.
w magazynie mam takiego cudaka i boje się go zacząć :D
Obrazek

OO, red wings?;) To chyba jakiś pocztowy?
Jak już zaczniesz, to nie omieszkaj wstawić relacji. Zawsze przyjemnie się ogląda relacje z walki z modelarską materią, szczególnie żywiczną.

U mnie zaś sytuacja wygląda tak -> płat przyklejony, linki naciągnięte, kalkomanie położone, także koniec bliżej niż dalej.

Kilka próbek warsztatu. Kalki jeszcze "ciepłe":
Obrazek
Obrazek

ps. kalkomanie ardpolu bardzo dobre.

Pzdr.
Jaro

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: sobota, 5 maja 2018, 12:47
przez wasilewskiadam
Fajnie to wygląda...przyznaje, że nie lubię relacji fotograficznych....zdjęci za za dużo pokazują. Ten pokrak ma moc z chęcią zerknę na niego na jakiejś imprezie ;o)

Boeing musi poczekać za długą przerwę miałem w "lepieniu modelików" żeby porywać się na ten model. Teraz na szybko DH 88 staram się poskładać..zobaczymy co wyjdzie.

Re: Martin T-4M - 1:72 - Ardpol - "Yellow Wings cz. 5"

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2018, 16:16
przez pepociufakers
Torpedowiec ukończony, zapraszam do galerii:

viewtopic.php?f=13&t=86056