Modelarstwo z pasją

Na temat kolorów tego właśnie egzemplarza od dłuższego czasu trwa dyskusja (W Polish WIngs W. Matusiak zaproponował trzy interpretacje tego malowania). Możliwe, że był on rzeczywiście w Desert scheme, choć osobiście mam inne zdanie na ten temat Te samoloty PFT, które zostały pomalowane w barwy pustynne malowano pospiecznie, na samolotach są miejsca, gdzie spod pustynnych barw wychodzą pierwotne kolory (farba się ścierała). Malowano te samoloty przy zamkniętych osłonach kabiny, po odsunięciu limuzyny widać ciemniejszy kolor (DG?) w miejscach, które zasłaniały podczas malowania. Stąd moje przypuszczenie, że oznaczeń eksploatacyjnych na tych samolotach nie było. Na żadnym znanym mi zdjęciu ich zresztą nie widać.

PiotrZ był szybszy - też chciałem napisać o tych trzech hipotetycznych wersjach malowania wg Polskie Skrzydła 13 Wojtka Matusiaka, ale mnie ubiegł

Jeśli chodzi o malowanie to za cienki jestem żeby wchodzić z Wami w polemikę. Co do napisów to faktycznie nie można się ich nigdzie dopatrzeć na Spitach w barwach pustynnych... wychodzi na to że wersja z malowaniem na miejscu ma sens.
A i właśnie na fotę Spita trafiłem. Nie wiem co to za wersja ale w miejscu odsuniętej owiewki widać zielony.



Tylko co to za kolor wyłazi spod piaskowego na obramowaniu owiewki, tam chyba też zielony powinien być, a nie szary. Chyba że to aluminium?
Jedno mnie jeszcze zastanawia. Napisy eksploatacyjne zamalowywali a nr seryjny zostawiali?

Wydaje mi się, że na pokrywie luku radiostacji widać jednak napis.

Paweł84 napisał(a):Wydaje mi się, że na pokrywie luku radiostacji widać jednak napis.

Wygląda jakby ktoś tymczasowo je napisał kredą...
Panowie prośba wielka. Powoli kończę Spitfirea i zaczął bym coś drugiego jako alternatywa dla Fw190. Z tego co udało mi się grzebnąć po internetach to:
-P11c- na razie szału nie mia z modelami. Poczekam. Na fali pojawiających się modeli polskich samolotów może w najbliższym czasie się pojawi coś sensownego
-Hurricane- za bardzo nie ogarnąłem tematu ale wiem że ma być ten ze skrzydłami z metalowym poszyciem. Polecicie coś?
-P51- tutaj nawet znalazłem z interesującym mnie malowaniem. Sklejał kto to coś:
https://www.mojehobby.pl/products/North ... d-RAF.html
ewentualnie może polecić jakiś model który jest w miarę wierną miniaturą?
-Lim 2- nie ukrywam że wyskakuje poza normy czasowe jakie sobie założyłem ale tak się podjarałem Spitfireem Eduarda, że się pewnie na niego skuszę. Poza tym spróbował bym malowania aluminium...
https://www.mojehobby.pl/products/MiG-15-Profipack.html
tylko teraz najważniejsze pytanie. Model na jakim latał Pan Skalski to Lim 2 czyli Mig 15 produkowany w Polsce na licencji. Różnią się co te samoloty, trzeba będzie model Eduarda jakoś przerabiać?

Z Hurrim może być problem w tej skali. Kiedyś był model Hasegawy, ale dziś trudno go dostać, podobnie Mk.IIB od Revella, który niektórzy przerabiali na wersję Mk.I. Nie wiem czemu taki kultowy samolot nie ma obecnie godnego modelu.

Krzysiek Kowalik napisał(a):tylko teraz najważniejsze pytanie. Model na jakim latał Pan Skalski to Lim 2 czyli Mig 15 produkowany w Polsce na licencji. Różnią się co te samoloty, trzeba będzie model Eduarda jakoś przerabiać?

Lim-2 to MiG-15bis, MiG-15 to Lim-1.
Na Lim-2 Skalskiego nadają się:
https://www.martola.com.pl/pl306/produkty51398/mig_15bis_profipack_
https://www.martola.com.pl/pl306/produkty53921/mig_15bis_weekend_edition_
Prosto z pudła

Andzin napisał(a):

Krzysiek Kowalik napisał(a):tylko teraz najważniejsze pytanie. Model na jakim latał Pan Skalski to Lim 2 czyli Mig 15 produkowany w Polsce na licencji. Różnią się co te samoloty, trzeba będzie model Eduarda jakoś przerabiać?

Lim-2 to MiG-15bis, MiG-15 to Lim-1.
Na Lim-2 Skalskiego nadają się:
https://www.martola.com.pl/pl306/produkty51398/mig_15bis_profipack_
https://www.martola.com.pl/pl306/produkty53921/mig_15bis_weekend_edition_
Prosto z pudła

No to wygląda na to że mig wygrał wyścig, reszta będzie dalej czekać w kolejce

Paweł84 napisał(a):Z Hurrim może być problem w tej skali. Kiedyś był model Hasegawy, ale dziś trudno go dostać, podobnie Mk.IIB od Revella, który niektórzy przerabiali na wersję Mk.I. Nie wiem czemu taki kultowy samolot nie ma obecnie godnego modelu.

na innym forum polecili mi model Airfixa plus konwersje skrzydeł, ale kosztuje sobie to trochę
http://www.alleycatmodels.co.uk/metal-w ... 6534-p.asp

Panowie przeżywam jakiś modelarski renesans. Drugi model w tym roku skończony
Zapraszam do galerii

viewtopic.php?f=13&t=84728



Mig zamówiony.

Krzychu będzie próbował malować amelinum!

Rozpocząłem prace przy migu. Klasycznie startuje od ka ka ka kabinki





Do modelu planuję dodać lufy działek z mastera.
Do podwozie jeszcze daleko ale już zapytam. Jakie felgi? I na jaki kolor je malować?

Podkład położony

Mały update. Amelinum.

Apdejt. Próbowałem zróżnicować trochę niektóre panele i klapki inspekcyjne czy jak to się tam zwie. Klapki trochę ciemne wyszły, ale mam nadzieję że po łoszu zleją się trochę z resztą samolotu. Tryśnięte bezbarwnym pod kalki i łosza.
Co do specyfiku Vallejo Metal Color, czarny błyszczący podkład strasznie toporny w obróbce. Chyba, że źle go nałożyłem. Po kilku dniach chciałem poprawić kilka miejsc papierem ściernym i dramat. Cały czas ma konsystencję plastycznej błonki która schodzi płatami przy próbie szlifowania papierem. Wcześniej trzeba chyba użyć jakiegoś surfacera dla sprawdzenie niedociągnięć a jak będzie już wszystko ok jechać docelowym czarnym pod "metal".
I zdjęcia

Piękny dziś dzień mieliśmy to zostałem w domu i coś polepiłem. Kalki i zapuszczone linie