Strona 3 z 8

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: środa, 28 czerwca 2017, 18:12
przez Atlis
Odpowiednik H59. Chyba bardziej zielonkawy.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: środa, 28 czerwca 2017, 18:25
przez CzarekB
Nie dyskutuje bo sie nie znam, po prostu kiedyś ten temat sam przerabialem.

Jeśli to co wstawiłem zaśmieca temat, to trzeba usunąć, ja się nie pogniewam.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: środa, 28 czerwca 2017, 19:47
przez Jerry
Czarek a daj że spokój :) Chodzi o to aby było dobrze. Cały czas szukam potwierdzenia co do wnętrza. Czekam jeszcze na skany jednej książki, tam jest kilka zdjęć.

W między czasie wstępnie ukończona wieżyczka. Klej mokry ale musze jeszcze podszlifować. Podłoga opuszczona. Dojdzie jeszcze kilka blaszek po pomalowaniu oraz pasy i celownik z szybą

Pzdr

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 29 czerwca 2017, 00:55
przez CzarekB
A kto to na prawdę wie jak bylo i bedzie dobrze ?
W tym artykule który podlinkowałem jest wyraznie napisane, ze kolory wnętrza nie miały stałych i konkretnych standardów.
Wyglądały inaczej gdy były nakładane na gola blache albo na jakiś inny kolor. Intensywność koloru zmienia się w połączeniu z ilością pigmentu. Nie mialo to dokladnych receptur. Moim skromnym zdaniem kruszenie kopii o DOKŁADNY kolor wnętrza samolotów to pomyłka. Tak amerykańskich jak i niemieckich.
Do tego dochodzi zużycie powłoki malarskiej, wpływ wilgotności i działanie słońca. Mialem okazje byc w srodku odrestaurowanego Avengera, B-17 i B-29. Wnętrza były pomalowane farbami mieszanymi na styl lat czterdziestych. Farba była zdecydowanie ciemniejsza w miejscach gdzie osadzala się wilgoć i jaśniejsze tam gdzie królowało słońce.
Jak mi powiedział jeden gość z załogi Avengera, " It's the nature of the beast, nothing we can do about it "
Podsumowując moje na ten temat skromne zdanie, nie ma się co tak bardzo zamartwiac DOKŁADNYMI odcieniami kolorów wnętrza bo w oryginałach wcale nie było to takie dokładne.
Ale to jest tylko moje osobiste zdanie, nikomu tego nie narzucam i absolutnie nie neguje tego co i jak inni chca robic.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 29 czerwca 2017, 06:14
przez Jerry
Dlatego kilka postów wyżej pisałem Tobie że to czyste spekulacje. W piatek będe w sklepie obadam te farbę. Czekam na książke. A jak nie, zostanie jak jest i koniec kropa.
Pzdr

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 29 czerwca 2017, 15:05
przez greatgonzo
Jerry napisał(a):Dlatego kilka postów wyżej pisałem Tobie że to czyste spekulacje.


Zabrzmiało to trochę skrajnie. Mamy do czynienia z artykułem raczej uznanego autora, opartym na źródłach wypisanych w bibliografii i wspomnianych w tekście. Artykuł jest przekrojowy i jako taki zawiera normalne, w takim razie, uproszczenia i niedokładności tu i ówdzie. W dodatku ma już trochę lat, a w tym temacie wciąż jeszcze wiemy więcej im dalej od omawianych zdarzeń. Skwitowanie go słowem spekulacje, owszem, może być zasadne, ale wtedy trzeba mieć świadomość, że przyjmuje się miarę, która pozwoli nazwać spekulacjami każde opracowanie w temacie szczegółów historii, konstrukcji i malowania samolotów z okresu.
Tekst Waligórskiego to chyba najlepsza ogólna, znana mi opowieść o malowaniu samolotów amerykańskich z czasów IIwś i świetny punkt wyjścia do pogłębionych studiów w konkretnym temacie.

I jeszcze w temacie spekulacji. Tak, znaczna większość wiedzy dotyczącej kolorów z epoki to spekulacje, a gdy mowa o malowaniu konkretnego samolotu to niemal 100%. Poszukiwanie Graala poznania idealnego odcienia danego koloru to urokliwa przygoda, która potrafi skusić wielu modelarzy, badaczy i historyków. Za tym idzie kolejna, dotycząca jego zastosowania. Wraz ze wzrostem wiedzy w temacie, rośnie też świadomość, że gros tej wiedzy prowadzi do wniosków, że bardzo mało wiemy tak naprawdę. Tym większym skarbem jest każdy nowy strzępek informacji. W dodatku rośnie nam spektrum możliwych opcji, gdy poznajemy zasady i zwyczaje jakie towarzyszyły zamówieniom, produkcji, kontroli, aplikacji i eksploatacji farb. Jednak zusammen do kupy to wciąż jest wzrost poziomu zaznajomienia się z tymi wszystkimi kolorami i jest grupa ludzi uznająca rzecz za wręcz pasjonującą.

Zupełnie czym innym jest malowanie samego modelu i warto pamiętać o tym, by nie łączyć tych kwestii. Tu wybory mogą być bardzo różne, oparte na przeróżnych przesłankach. Jeśli są świadome, to nie sposób je podważać. Niefajnie jest tylko, gdy u podstaw wyborów leżą jedynie dość popularne i na ogół kompletnie bezzasadne usprawiedliwienia typu: 'malowali tym co było pod ręką' , czy 'nie wiadomo czym, więc można wszystkim'. Byłoby OK, gdyby jeszcze zachować konsekwencję i dopuszczać taką swobodę w każdym elemencie budowy modelu, bo bez tego to postawa trąci trochę hipokryzją.

To wszystko piszę naturalnie z tymi samymi zastrzeżeniami, które Czarek dodał do swego postu.

O te butelki spytałem, bo było to jedyne, związane z Bronze Green zdjęcie, jakie znalazłem na podlinkowanej stronce i wzbudziło to moje zdziwienie. Mam nadzieję, że ani Czarek ani Ty nie odebraliście tego jako złośliwości.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 29 czerwca 2017, 17:04
przez Jerry
Witaj.
Bardzo ładna i treściwa wypowiedź. Tylko skoro to gral to monografia ajpresu obszerna zreszta jest do kosza? Nie ma nic kompletnie o bronze green. Natomiast jest sporo o podkladach. Nie wiem. Chciał bym jak najbardziej oddać klimat tego modelu. Wiem ze jak zostanie tak jak teraz lub z tym zielonym to będzie mało znaczące. Mimo to brak informacji co do kokpitu mojego egzemplarza przypomina mi totolotka
Pozdrawiam

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 29 czerwca 2017, 17:20
przez greatgonzo
A nie, ja w Avengerach 'nie siedzę' i nie wiem, które jest do kosza. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że na ogół nie ma czegoś takiego jak idealna monografia.

Graal, jak to Graal, jest celem tyleż pożądanym, co nieosiągalnym. Wiedza jest Graalem; na pewno nie pojedynczy artykuł.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: niedziela, 2 lipca 2017, 10:55
przez Jerry
Witam
Co by nie było jednak udało się znaleźć odpowiedni kolor. Dzięki chłopaki, a zwłaszcza Atlisowi


Dorobiłem też kilka elementów


Pomajstrowałem przy tylnej grodzi wraz z karabinem


No i najważniejsze. Dzięki uprzejmości Pepsi Adama:

Pozdrawiam

Co prawda mam te gwiazdy w modelu ale są grube i widać pęknięcia....

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: niedziela, 9 lipca 2017, 21:30
przez Jerry
Witam
Żeby nie było że nic nie zrobiłem. Kokpit w zasadzie gotowy.Wykończenie pigmenty mig-a, kredki Mondeluz i inne duperele. Luku bombowego i komory silnika jeszcze nie tykałem. Pasy szelkowe robione od zera. Edek do tego modelu poskąpił. No i trochę inwencji twórczej. Wieżyczka strzelca. Trochę kabli własnych. Camera recording, obejma szyby pancernej z taśmy Tamiya


Pozdr.

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 lipca 2017, 07:44
przez Rafako
Świetna robota! Kibicuję i wyglądam postępów!

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: środa, 12 lipca 2017, 10:17
przez Jerry
Witam.
Mały dramat albo cyrk. Zrobiłem przymiarkę silnika i okazuję się że kolektory nie zgrywają sie tak jak powinny z wnęką. Chwała bogu że ich nie przyklejałem. No to czeska piłka i ciach każdy w 2 miejscach.najpierw odciołem wydechy a nastepnie potne je przy nasadzie. Skleję prawidłowo na ca i i zaszpachluję. No i trzeba przemalowac hehe. Poniżej pokazuję w czym problem. Same rury sa doklejane i nie było by tego widac gdyby silnik był zamkniety. A że będzie otwarty to trzeba się nagimnastykować. Na srebrno zaznaczyłem linie cięcia

Pzdr

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2017, 20:33
przez Jerry
Witam.
Kolektory wyrownane i poprawione w podkładzie


Dolny karabin też się robi


Wystrugałem sobie ruchomy hak co by w żargonie pilotów marynarki uniknąć przesmarowania haha.


I pomału przymiarka to wklejenia wnętrza. Łatwo nie będzie bo kadłub miejscami odstaje. Będzie trzeba na docisk

Zrobiona też tylna grodzia. Trzeba dorobić jeszcze jedną za tylnym kółkiem. Lecz najpierw uporam się z wklejeniem wnętrza.

Pzdr

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: piątek, 14 lipca 2017, 13:35
przez Ralf_S
Jerry napisał(a):... Lecz najpierw uporam się z wklejeniem wnętrza...


Robisz na bieżąco przymiarki obydwu połówek kadłuba?
Całość wygląda imponująco i dużo tego. Stąd pytanie, czy kadłub się zejdzie... :->
Haczyk "prima sorta" - nigdy nie zwróciłem uwagi, że Avenger w tej wersji miał wysuwany, jak żądło osy ;o)

Re: TBF-1C HobbyBoss 1:48

PostNapisane: piątek, 14 lipca 2017, 16:32
przez Jerry
Witam.
Tak przymiarki na bierząco. Troche rozeszlo sie przy przodzie. Z tyłu nic nie ciąłem. Najgorsze będzie docisnięcie srodka do boku bo tam też troszke odstaje a klej tamiyi extra thin to nie bardzo. Jest za słaby.
Co do haka. Tak wersja 1c miała wypuszczany. Wersja 3 juz z połączeniem uchylnego.
Pozdrawiam