Modelarstwo z pasją

Jerry napisał(a):Atlis. Nie znam tego numeru tej farby. Generalnie wystrzegam się długo schnących farb olejnych. Na zdjęciu tego nie widać ale powierzchnia tego reflektora jest gładka na lustro więc wystarczy. Chyba Zresztą na jakiejś wystawie będzie można to zweryfikować.

MM 1790 to chrom i schnie w kilka sekund. Cechuje się wysokim połyskiem i absolutnym brakiem widocznego ziarna, tak bardzo widocznego u Ciebie.

Farba idealnie nadaje się do malowania siłowników czy właśnie kloszy reflektorów.

Polecam...

Witam

Ja tu widzę Atlis smugi po tym pędzlu

Zabrałem się za te nieszczęsne skrzydła, bo mnie to nie ominie a zrobić trzeba. Na pierwszy ogień idzie wybebeszanie pod wręgi i klapy. kilka bambetli w komorach podwozia (chyba będę musiał wnęki podwozia pomalować lub zabielić na biało. Cieżko potem będzie się tam dostać po sklejeniu)



Tu wstępna próba mocowania pod mechanizm składania skrzydła. Pierwsze egzemplarze z plastiku. Jak nie wypali zrobię blaszane.



95 procent tego idzie w skrzydła $%#%*#%*#* ...... No comments. Zejdzie mi chyba do wiosny



I ciekawostka. Patrzcie jak Hb wybija Pinmarki. Trzeba łatać




Życzcie mi powodzenia haha
Pozdrawiam
Jerry

Jerry napisał(a):Ja tu widzę Atlis smugi po tym pędzlu

Zrobić Ci bez smug, byś był zadowolony?

Witam
na te zawiasy może by się nadał polymorph, łatwo można uzyskać odpowiedni kształt a po stwardnieniu jest dość wytrzymałe.
pozdrawiam

Atlis. Jak Ci się chce ? :p

Polymorph? A co to takiego?
Pozdrawiam

Ps. Juz wygooglowałem. To kulki do podgrzania w wodzie. Ale rzeźbic z tego? Tak mały element. Chyba nie bardzo. Za dużo zachodu.

No nie wiem. Rozpuszczasz kulki, formujesz naleśnika odpowiedniej grubości i wycinasz element. Powstałe tworzywo podobne jest do revelowskich żołnierzyków. Daje się ciąć, ale pilnikiem słabo się obrabia.

Panowie mam 2 pytania.

1. Jakie może być prawdopodobieństwo że maszyna którą robię mogła mieć malowane na czerwono klapy? Wiadomo że niektóre Avengery tak miały. A fajnie by się to według mnie łączyło z czerwonymi obejmami na gwiazdach. Widziałem tylko zdjęcie Helcata z USS Monterey ale i klap tam nie zobaczysz





2. Szukałem w necie lecz nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Jak mogły się brudzić malowane na biało wnęki podwozia na lotniskowcu. Wiadomo maszyna z ziemi nie startowała. Czym to wykończyć ?

Pzdr

Witam

Widzę że nikt chyba nie jest w temacie czerwonych klap?
Skleiłem skrzydło podbieliłem wnękę i będę mógł spokojnie oblachować to coś. będzie też trochę szpachlowania.



W między czasie jak klei się wiąże zabrałem się za podwozie. Sporo nadlewek. Śladów po wypychaczach itd. Wstępnie wszystko pousuwałem. Amortyzatory były paskudne i chyba lekko za długie, jak by samolot był pusty i bez paliwa. Więc ciach i teraz amorki są metalowe piękne i trochę krótsze Jeszcze dorobię kilka elementów i będę to malował razem z krótszą nasadą skrzydła. A dlatego tak że trochę kabli tam idzie i ciężko będzie to potem podoklejać. Wstępna polerka dała rezultat.




Pozdrawiam

Witam
Po wielu dniach bojów system składania skrzydła wstępnie ogarnięty:




Na chwilę obecną to tylko wstęp. Miejscami coś gdzieś ociera, nie styka itp. Brak środkowych tulei itd. Teraz muszę w łapę dokumentacje i poskładać to jak należy. No i jeszcze czeka mnie opracowanie jakiegoś systemu blokady co by się skrzydło samo nie rozpinało.
Pzdr

Do blokowania może małe magnesy neodymowe, na dystansach co by nie trzymały za mocno.

Witam
Nie bardzo mam to gdzie zamontować. Z każdej strony coś jest. Myślałem bardziej o jakimś twardym cienkim druciku odpowiednio wygiętym mocowanym od dołu. Muszę to dobrze opracować żeby nie było potem problemu.
Pzdr

Witam.
Światło kijowe bo wieczór, ale zamelduję.
Tylne części mechanizmu składania skrzydeł w komplecie:





Teraz przednie, i będzie można zrobić próbę zespolenia tego.
Pozdrawiam

Malutkie neodymki w miejscu okolicy wycięcia pod goleń na podkładce z tektury co by za mocno nie trzymały ale tylko stabilizowały.

Witam
Portalus, a gdzie to nabyć?
Jako że dziś miałem nockę to w pracy trochę pogrzebałem. Efekt poniżej.







To co Edek dał w blaszkach to jakaś hipokryzja. Ni jak się to ma do realu, a i skromnie by było. Dorobiłem też zamek. Wajchę do ręcznego opuszczenia skrzydła i rygiel oraz linkę.

Został do dopieszczenia główny zawiaso siłownik.



I tu stoję bo nie wiem jak to wykonać. Na zdjęciu widać iż jest rozwidlony i połączony z poprzecznymi drążkami które wchodzą w skrzydła.
Jeśli ruchome skrzydło się uda to będzie trzeba tutaj odpuścić i sprawę uprościć. Jeśli nie to będzie można iść na całość. Kosztem ruchomego skrzydła. Czas pokaże.
Pozdrawiam
Jerry

Allegro, szukaj magnes neodymowy, jest tego od groma.