Modelarstwo z pasją

Ponieważ nie bardzo jestem zadowolony z modelu który praktycznie ukończyłem postanowiłem się trochę poprawić i zrobić Thunderbolta z Tamki - egzemplarz z 45 roku mogę wykonać dzięki kalkomaniom z Print&Scale

mam nadzieję że pójdzie lepiej

Silnik masz serii C, niestosowany w żadnym P-47D.

Może dlatego, że wczesna wersja w żywicy, Edka czy Aires, nie jest od dawna dostępna i modyfikacja nie jest trudna?

Atlis napisał(a):Może dlatego, że wczesna wersja w żywicy, Edka czy Aires, nie jest od dawna dostępna i modyfikacja nie jest trudna?

no niestety wersja wczesna z airesa nie jest dostępna a w swoich zasobach mam tylko ten jeden R-2800 w tej skali

To jest akurat dość widoczny element. Nie wiem jak to wygląda w samym zestawie. Może da się połączyć plastikową osłonę reduktora i zapłon z żywicą. Cylindry pewnie i tak Aires daje te same. Tylko kwestia, czy plastikowy zestaw w ogóle przypomina oryginał. Producenci zestawów na ogół nie brną w ten temat, jak sądzę trochę kłopotliwy technicznie.
No i oczywiście, podstawowa kwestia, czy autorowi zależy? Ale to już autor wie.

Rzeźbisz w g*wnie gonzo. To jest 1/72. Reduktor może gładki uciąć i wstawić plastikowy z zestawu albo ześlifować śruby z żywicy, reszta to tylko cylindry, schowane za śmigłem w dziurze o średnicy półtora centymetra...

zestawowy wygląda tak (pomalowany zgodnie z instrukcją)


znalazłem takie foto muzealne



generalnie różnica w obudowie przekładni

cylindry są te same w zestawach wczesnym i późnym

Jakby co to mam na sprzedaż żywiczny silnik P&W 2800 early Aires 7016 za jedyne 15 zł.

net_sailor napisał(a):Jakby co to mam na sprzedaż żywiczny silnik P&W 2800 early Aires 7016 za jedyne 15 zł.

to kupię z chęcią zwłaszcza że moja lista P-47-emek jest długa

napisz na PW dane - teraz wychodzę do klubu więc odezwę się wieczorem

Przymierz sobie kalki do modelu - mój arkusik był dużo za duży, inne malowania kompletnie nie trzymały skali, generalnie do kosza...

Ostrzegam przed kalka i print scale. Nie trzymają skali. Z tej przyczyny w swoim p47 zdecydowałem się na zestaw kalkomanii Sky Model. http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=76522
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=74307

Ten zestaw kalkomanii z modelu Puskala jest z kolei błędny merytorycznie.
W przypadku tzw. wczesnego R-2800 warto zerknąć na iskrowniki i rozdzielacze. Jest obawa, że nie tylko nie zgra się to z serią -59, ale nawet z jakimkolwiek silnikiem montowanym w P-47D. Ale ja nie znam tego zestawu Net Sailora.

Atlis, prosiłbym, o ile to możliwe, żebyś nie zwracał się do mnie w taki sposób.

Puskal napisał(a):Ostrzegam przed kalka i print scale. Nie trzymają skali. Z tej przyczyny w swoim p47 zdecydowałem się na zestaw kalkomanii Sky Model. http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=76522
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=74307

Mogę wybrnąć z tego w dość prosty sposób - posiadam praktycznie wszystkie gwiazdy amerykańskie z Techmodu pozostaje do wykorzystania nr boczny i logo na okapotowanie silnika, rozkminię wzorki na ogonie - to można namalować

Puskal napisał(a):Ostrzegam przed kalka i print scale. Nie trzymają skali. Z tej przyczyny w swoim p47 zdecydowałem się na zestaw kalkomanii Sky Model. http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=76522
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=74307

w twoim wątku była dyskusja nad zabezpieczeniem metalizerów specyfikiem 'sealer' z MM czy ktoś próbował to stosować na Alclada z połyskiem własnym czyli np 'polisched aluminium' czy 'airframe aluminium'


PS

Jeszcze raz dzięki za przestrogę na temat kalek

Chyba nie warto iść w sealera MM przy alcladach. Alclady są dużo trwalsze niż metalizery MM i nie schodzą przy każdym dotknięciu. Sealer zmatowi powierzchnię błyszczącej farby. Alclady przy odpowiednim obchodzeniu się z modelem nie będą się ścierać, jednak nie są tak trwałe jak srebrzanki AK Interactive czy nowe sreberka od Hataki Orange(mała oferta jeszcze). Nie testowałem na dużych powierzchniach Gunze więc tutaj nic nie doradzę.