Strona 1 z 4

Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 14:00
przez Aleksander
W międzyczasie robią się jeszcze inne modele, w tym dwa dosyć zaawansowane - na razie "zajawka", może pokażę więcej, jak uda mi się dorwać do aparatu foto.

1/48 Academy P-38L Lightning (Hubert, jeszcze raz dziękuję za kalki!) - obecnie już pomalowany, czeka na kalki i brudzenie
Obrazek
Obrazek


i 1/48 Tamiya Gloster Meteor F.1 (V1 z zestawu już dawno zrobiony)
Obrazek
Obrazek

Jejku, jak fajnie, że można znowu pokazywać zdjęcia!
:lol:

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 14:53
przez Aleksander
Udało mi się dopaść do aparatu, choć nie najlepszy, ale zrobiłem aktualne fotki Lightninga i Meteora.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 16:00
przez dewertus
Ten "Der Gabelschwanz Teufel" zacny, oj zacny :D

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 18:02
przez Jerry
Haaaa i lampki już założył haha. Te turbosprężarki w lightningu ... wydaję mi się że powinny mieć ciut inny kolor.
Dajesz panie widze ostro
Pzdr

Ps. Co to za kolor w goleniach podwozia. Bo to nie jest chyba interior green

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 19:15
przez Aleksander
Turbosprężarki są jeszcze nie wklejone i będę je poprawiał kolorystycznie, bo mi też nie pasuje ten kolor. Jeszcze nie wiem jak, ale na pewno malowanie zmienię na bardziej "wypalone", ale muszę przemyśleć jak.
Lampki jeszcze nie wklejone (na razie pomalowane), ale mam i nie zawaham się ich użyć! :lol:
Wnęki podwozia pomalowałem na Zinc Chromate Green, a kokpit na Zinc Chromate Yellow.

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 19:30
przez Jerry
Te turbowypierdki psiknij moze burnt ironem? Alclada albo Ak. To jest bardzo sympatyczny kolor. Co do wnęk podwozia może to wina wyswietlania. Jakiś zabiasty ten kolor :mrgreen: A sam model rewelka. Ja planuje swojego zrobić z pacyfiku z polowania na pewnego skośnookiego generała :mrgreen:

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 20:06
przez greatgonzo
Aleksander napisał(a):Wnęki podwozia pomalowałem na Zinc Chromate Green, a kokpit na Zinc Chromate Yellow.


Co też Cię podkusiło?

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: piątek, 28 lipca 2017, 20:15
przez Aleksander
Fotki z monografii - fakt - dotyczyły głównie "metalowych" i współczesnych samolotów, ale tak to wyglądało na zdjęciach (o instrukcji HobbyBossa nie wspomnę)

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 00:45
przez greatgonzo
Z których, apage satanas, monografii?

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 09:47
przez Aleksander
greatgonzo napisał(a):Z których, apage satanas, monografii?

Wyrwałeś mnie do odpowiedzi, jak byłem w pracy, dopiero teraz mogę dać pełną odpowiedź.

Po dyskusji na Britmodellerze przyjąłem, że wnęki w kolorze Interior Green/ZCG mogą występować w późnych wersjach P-38 - Uznałem, że "L' raczej wczesną wersją nie jest. W Mushroom Models Magazine Nr 6109 (R. Pęczkowski) str. 70 - 71 i w Modelmanii Nr 8 AJ-Pressu (D. Karnas, F. Strzelczyk) str. 95 i 97 są zdjęcia wnęk w zielonym (generalnie rzecz biorąc) kolorze - rzecz jasna oprócz malowania NG czy w "srebrnym", ale model P-38L Trumpetera, opisywany w tejże Modelmanii na końcu (przez F. Strzelczyka), także ma malowane wnęki na "zielono" - więc, mimo że to tylko model - przyjąłem, że taki kolor nie jest błędem, choć pewnie i nie regułą. Instrukcja HobbyBossa w końcu (wiem, wiem - sam się przejechałem na ich IAR-ze - są mało wiarygodni), też tak podaje. Zdjęć oryginału ("Geronimo II") w kolorze nie znalazłem.

Zakładając więc szeroko pojęty "lestatyzm" (nie wiem, czy kojarzysz @Lestata ze starego pwm - twierdził, że jeżeli nie ma twardych dowodów, ale coś jest możliwe z pewnym prawdopodobieństwem, to można tak zrobić, bez wielkiego przekłamania), postanowiłem zostawić te wnęki na Zinc Chromate Green. Zakładam, że taka wersja jest możliwa i do przyjęcia - w końcu nie są różowe, ani pomarańczowe ;o) .

Co do kokpitu, to - po prawdzie - tył (przedział "radio") jest także w ZCG, "szoferka" zaś w mieszance ZCY z czarnym - wyszedł taki fajny lekko oliwkowy kolor jak na rysunkach Kolachy.

Obrazek

I tak to wyglądało, proszę Wysokiego Sądu :lol: . Proszę o łagodny wymiar kary! :lol:

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 11:04
przez greatgonzo
Spal te monografie natychmiast! Tylko nie dotykaj, użyj szczypiec, a potem spal szczypce. :).

Interior Green i zinc chromate green (nie istniał sformalizowany kolor Zinc Chromate Green) to różne kolory. Co prawda zcg, jako niesformalizowany, może przedstawiać wszystko co autor sobie wymyśli. Dlatego tu lepiej doprecyzować. Ze zdjęć wygląda to na tzw apple green - ZCY plus pasta aluminiowa. Ze wszech miar mało prawdopodobne, także dlatego, że późny.
Mieszanka z czarnym to powinien być dobry pomysł, jeśli chciałeś namieszać sobie ANA 611 Interior Green. I to jest słuszna koncepcja.

Lestatyzm ma tę niedoskonałość, że zgodnie z jego założeniami nie ma żadnych przeszkód, by w pojedynczym egzemplarzu pomalować te wnęki na różowo, czy pomarańczowo. Tym niemniej o pewności trudno mówić. Koleżka, który na co dzień restauruje i serwisuje warbirdy opowiadał, że odnawiali kiedyś P-38, który wewnątrz wydawał się być zdecydowanie dziewiczy. Prawa i lewa belka ogonowa malowane były różnymi kolorami. A wnęki podwozia są zawsze najwrażliwsze na niestandardowe zmiany, bo często odmalowywane.

Czarne przewody we wnękach pozostają kontrowersyjne.

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 11:26
przez Aleksander
No cóż - na spalenie monografii za późno - już się zaraziłem, ale przyrzekam kwarantannę :lol: .

Wiem, że IG i ZCG to różne farby (a w zasadzie ZCG to podkład bardziej, niż farba), ale ponieważ na zdjęciach (w monografiach!!) różnie ten zielony wygląda, przyjąłem jako zamiennik, choć wiem, że nie do końca to prawda.

Czarne rury we wnękach też ze zdjęć... :oops:

Trudno - na tym etapie nie dam rady tego przemalować bez uszczerbku, więc zostawię jak jest, z nauczką na przyszłość.
Ta mieszanka z czarnym przyszła mi do głowy, jak czytałem o tych Zinc Chromate - że mieszano żółtą z czarną i uzyskiwano różne odcienie - w moim zestawie farb Model Mastera jakoś zadziałało.

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 18:01
przez Jerry
Trochę generalizujecie... widzialem p-38 z wnekami zielonymi i byl to wrak a nie maszyna rekonstruowana.

To wszystko napewno zależało od partii fabryki itd. W wiekszosci np avengerow ten kolor przypominał bardziej oliwkę. A i tak wszystko zalezalo od tego czy czesio w fabryce da wiecej lub mniej np pasty czy rozpuszczalnika.
Nie mniej jednak uwazam ze ten kolor wyszedl Alexowi zbyt jabłkowaty

Polecam te foty chociaz maszyna to Bolo

https://ww2aircraft.net/forum/threads/b ... ion.46877/

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: sobota, 29 lipca 2017, 18:26
przez greatgonzo
To też ja wiem, że Ty wiesz :). Ale wtrącam dość ogólną uwagę, że gdy pisze się o zinc chromate green, to nie pisze się o jakimś konkretnym kolorze, tylko o całej gamie zieleni od 'zielonego jabłuszka', po oliwkowy. Czyli nie wiadomo o czym się pisze.
ZCY to bardziej zabezpieczenie niż podkład, choć i tę funkcję zdarzało mu się spełniać. Ale nie jako zinc chromate green. Ta mieszanka, powstała jako jedna z wielu wersji odróżniania drugiej warstwy ZC, była dość mało popularna. Droga i oparta na deficytowych materiałach. Owszem, zdarzało się, że producenci odnajdywali jakieś zapasy tej farby i uzyskawszy wcześniej zgodę zamawiającego, wykorzystywali to w produkcji. Dotyczy to stosunkowo krótkiego czasu i na ogół bardzo trudno jest to przypisać do konkretnych serii. Nie znam jednak śladu takich działań w przypadku P-38 i raczej L to już nieco za późno na takie odkrycia. Trochę też za późno na mieszanie ZCY z czarnym do kabiny. To w ogóle robiono nie tak często. Malowano gotowymi farbami, produkowanymi wg standardu ANA , a wcześniej ( i czasem później) chętnie korzystano z innych gotowych kolorów - Bronze Green i Dull Dark Green.
Nie ma co dzielić Lightningów na NMF i kamuflowane, gdy idzie o wykończenie wnętrz. Szczególnie w przypadku L, które w ogóle były, powiedzmy, khmm, khmm...NMF, a kamuflowane ewentualnie już w rejonie działań.

Jerry, nie generalizuję, wręcz przeciwnie. Generalizowaniem jest porównywanie p-38 z jakimkolwiek innym samolotem, spoza stajni Lokheed, a i z Lokheedem też obarczone sporym ryzykiem o ile nie poparte źródłami. Porównywanie samolotu Armii z samolotem Navy tu już jest generalizowanie do kwadratu. Podobnie jest z twierdzeniem, że zależało to od fabryki i partii. Owszem, w danej partii, w danej wytwórni malowano określonymi kolorami, ale zależało to od wewnętrznych rozporządzeń ustalanych na bazie negocjacji z zamawiającym w ramach realizacji kontraktu. Ewentualnie na bazie ogólnych wytycznych zamawiającego zmieniających zasady i warunki. Ale to też kończyło się renegocjacją kontraktu. Mogę jednym tchem wymienić kilkanaście kolorów używanych do wykańczania wnętrz amerykańskich samolotów z okresu i ani jednego potwierdzonego przypadku, gdzie użycie koloru było efektem przypadkowych działań.
Problemem jest brak dostępu do tych wszystkich dokumentów sprzed lat. Sprawia to trochę wrażenie chaosu i przypadkowości, ale gdy uda się dotrzeć do źródeł, to okazuje się, że o niczym takim nie ma mowy.

Jerry napisał(a):widzialem p-38 z wnekami zielonymi i byl to wrak a nie maszyna rekonstruowana.



Dajesz!

Re: Inne na warsztacie

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2017, 17:16
przez Aleksander
No dobrze - fotki wnęk podwozia głównego są troszkę "poprawione", więc teraz pokazuję zdjęcie tej mojej wnęki bez retuszu i poprawek - może będzie mniej "jabłkowe", na pewno kolor realny jest bardziej "ostry" niż zdjęcia pokazane na forum

Obrazek

Natomiast boję się, że i tak dyskusja - pewnie wartościowa dla przyszłych "pokoleń" - skończy się jak w znanym filmie "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz":
- "ta pani przyszła w tym futrze i w nim wychodzi"
Nie uda mi się przemalować tych wnęk bez ich uszkodzenia, muszą zostać takie, jakie są. A zdjęcia w monografii wersji P-38J/L trochę tą wersję uprawdopodobniają (trudne słowo), więc mogę spać trochę spokojniej ;o)