Strona 1 z 1

Ślady kleju

PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2017, 10:37
przez koliber2
Witajcie,
Sklejam modele samolotów cywilnych. Na warsztat wziąłem 747 Jumbo. Niestety, przy klejeniu kadłuba okazało się że trochę za mało kleju dałem. Aby nie zepsuć totalnie w szczeliny wpuściłem klej i docisnąłem. Efekt? Nadmiar kleju się wylał na kadłub i zostały brzydkie ślady. Czy jest jakaś opcja by to usunąć by śladu nie było? Używałem kleju z igłą. Można to usunąć delikatnie papierem ściernym??

Re: Ślady kleju

PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2017, 11:14
przez fragles
Można, aczkolwiek dopiero w przyszłości.

Klej i rozmiękczone przez niego tworzywo wokół spoiny musi solidnie wyschnąć. Zwykle trwa to ze dwa dni, ale sądząc po opisie twojej technologii klejenia nie od rzeczy będzie dłuższe odczekanie.
No i oczywiście nie ma żadnego znaczenia, że jest to amerykański 747 Jumbo.

Re: Ślady kleju

PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2017, 12:26
przez koliber2
ja kleje dla siebie, nie na pokaz;) To poprostu troche szpeci a tez nie wiem czy gra jest warta swieczki bo ten klej widac przy stateczniku pionowym. Tego kleju nie ma aż tak dużo - poprostu ciut psuje;)
Poprzedni samolot 787 nie bylo takiej sytuacji- model się udało skleić bez problemu.

Re: Ślady kleju

PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2017, 13:23
przez fragles
A, no jak dla siebie i nie na pokaz, to git. Zostaw jak jest. A jak tylko trochę psuje przy stateczniku pionowym, to urżnij ten statecznik i nie będzie psuło w ogóle przy stateczniku wtenczas.

Re: Ślady kleju

PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2017, 14:46
przez Krocionorzec
Jeśli nie masz ochoty czekać aż klej wyschnie, nie chcesz mieć tego klejów wycieków no i oczywiście jeśli ma się podobać tylko tobie, to warto rozważyć montaż na taśmę klejącą, taką biurową przezroczystą.
Zero wycieków, zero czekania, model poklejony w kwadransik = pełen sukces!

Re: Ślady kleju

PostNapisane: środa, 23 sierpnia 2017, 21:48
przez cris
Panowie dobrze się bawią - prawda ? :->

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 10:36
przez Krocionorzec
Sprawdziłem definicję zabawy w słowniku i mogę odrzec że ja się niestety nie bawię dobrze. A kolega?

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 12:51
przez fragles
cris napisał(a):Panowie dobrze się bawią - prawda ? :->


Taaak. A co?

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 20:54
przez Sebol
To ja może coś pomogę, chociaż nic odkrywczego pewnie nie napisze, a wolałbym też nie moralizować...
Poczekaj aż klej i spoina wyschną i przeszlifuj papierem ściernym. Jak wyciek jest duży, to możesz zacząć od papieru o gradacji 600 (lub 800), później 1200, a na końcu 2000 i wypolerować np. filcem lub kółkiem polerskim na mini wiertarce lub Dremelu.
Co bym mógł zaproponować, żeby uniknąć następnym razem takich wypadków, to w szczeliny lepiej jest zapuszczać małym pędzelkiem rozpuszczalnik Nitro. Rozleje się on wówczas kapilarnie w szczelinie, nadtopi plastik i po lekkim dociśnięciu lub nawet bez dociskania, elementy się połączą. Ja w zasadzie zrezygnowałem już dawno z kleju modelarskiego do plastiku. Lepiej jest kleić na klej cyjanoakrylowy zapuszczając nim szczeliny lub właśnie rozpuszczalnikiem Nitro. Trzeba wyczuć, które połączenie ma być mocniejsze, a które nie. Jak ma być mocne, to oczywiście cyjanoakryl, np. Kropelka, a jak połączenie ma być tylko symboliczne, to można z powodzeniem kleić na rozpuszczalnik. Ja nie widzę również przeciwwskazań, żeby na przykład dwie złożone połówki kadłuba lub połówki skrzydeł nie zapuszczać rozpuszczalnikiem Nitro. Powstaje mimo wszystko mocne i czyste połączenie.
Również do przyklejenia okienek bardziej bezpieczne według mnie jest używanie rozpuszczalnika niż kleju. Po przyłożeniu okienka zapuszczamy szczelinę rozpuszczalnikiem, on się rozlewa kapilarnie i wychodzi czyste i wystarczająco mocne połączenie. Do elementów przezroczystych unikałbym klejów cyjanoakrylowych, bo pozostawiają mgiełkę w reakcji z wilgocią w powietrzu, która jest później kłopotliwa do usunięcia.
Aha, czasami warto jest zamieścić zdjęcie, jeśli problem jest bardziej skomplikowany.

Pozdro
S.

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 21:40
przez KR77
Zabawa trwa :mrgreen:

Obrazek

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 21:56
przez Sebol
KR77 napisał(a):Zabawa trwa :mrgreen:

Obrazek


Może i tak... ciężko ocenić...

Re: Ślady kleju

PostNapisane: czwartek, 24 sierpnia 2017, 23:51
przez fragles
W sumie to pytanie było proste:
koliber2 napisał(a):Można to usunąć delikatnie papierem ściernym??


I stosowna do niego, konkretna odpowiedź padła zaraz w drugim poście. Reszta jest tylko zabawą - w każdym razie Kolega koliber i ja bawimy się dobrze, że tak rozwinę nieco lakoniczną odpowiedź na zatroskanie Kolegi crisa.