Modelarstwo z pasją

Witam,
rozpoczynam kolejny warsztat z F6F tym razem nie w konkursie ponieważ jest już na pewno za mało czasu... malowanie albo brytyjskie z X - 892 Morski Dywizjon Lotniczy - lub F(N)76 major Bruce Porter - VMF(N)-542 - Okinawa Maj 1945.



Zestaw ładny jak to wypusty Eduarda Profipack ładne wypraski, przemyślane lokalizacje wypychaczy, ładny detal do tego dwie blaszki - wzbogacenie silnika i kabina oraz maski do oszklenia.

Pytanie do kolegów lepiej znających temat.
Fotel pilota w "Jędzy" powinien byc jak w zestawie (wydaje się trochę toporny) czy może dużo cieńszy jak w zestawach blaszek od eduarda (do zestawu profipack nie dali tego...) ?
Zdjęcie kokpitu złożonego na sucho przed malowaniem i blaszkami...

ew zmiany będę wprowadzał we własnym zakresie chyba że całkowicie nie podołam...

Abaddon89 napisał(a):Fotel pilota w "Jędzy" powinien byc jak w zestawie (wydaje się trochę toporny) czy może dużo cieńszy jak w zestawach blaszek od eduarda (do zestawu profipack nie dali tego...) ?

Jezeli nie masz tego w blaszkach, a nie chcesz inwestować w kolejne dodatki, po prostu pocień krawędzie fotela pilnikiem lub skalpelem. Krótka, prosta robota a efekt dużo lepszy!